Co robić?

Więc...wpadł mi w oko pewien chłopak, własciwie byl barmanem na ostatniej imprezie, po alkoholu(wiadomo odwaga) podeszlam do niego i zapytalam sie czy studiuje na naszej uczelni ,okazalo sie ze tak, przybił mi piątke i się sobie przedstawiliśmy...no i w sumie sobie poszłam,bo byl straszny zpiernicz za barem i nie chcialam przeszkadzac, na drugi dzien kolezanka znalzała go " na fejse"( wszystko przez to) i sie zastanawiam czy dac jakikolwiek znak o sobie i go zaprosic do znajomych czy wyjde na kompletna desperatke?:D tak wiem,strasznie infantylne, ale nic na to nie poradze ze zyjemy w takim swiecie... nie wiem kompletnie czy go jeszcze spotkam, a chociac chcialabym go zobaczyc!:D

rozbierz sie i pilnuj ubrania jak nie masz innego pomyslu

tylko żeby się nie poczuł jak zwierzyna łowna, którą wytropiłaś na fb... lepiej wpadnij na niego gdzieś w realu - w barze czy na studiach.

no w sumie wiem gdzie pracuje i czasaaami widze go na uczelni, jednak on jest taki ze na nikogo nie zwraca uwagi, po prostu idzie i nie patrzy :D ale tez tak po części sądze, ze się troche moze "spłoszyć" ze go znalażłam na fb itd

Jak idzie i nie patrzy to podstaw mu nogę, chłop się w********i a Ty będziesz miała okazję do niego zagadać. Proste.

Nie wiesz czy go jeszcze spotkasz? Przecież wiesz, gdzie pracuje, zrób się na bóstwo i przejdź się znów do tego baru, już prościej się nie da :)