Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mościpani

Mój mężczyzna nie wie czy chce ze mną być.

Polecane posty

Gość mościpani

mamy koło 30stki i po... nie mieszkamy razem ale pomieszkujemy, od początku podkreślałam,że interesuje mnie wyłącznie trwały związek. Kopnąć w dupsko teraz czy zaczekać? cholernie nie chce mi się już szukać kolejnego :( ciągle to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
jeżeli ktoś też miał samca z taką przypadłością...niechaj opowie mi tu jak się jego sytuacja wyjaśniła. bo on mojego nie mogę żadnej decyzji uzyskać czy wte czy wewte, męczy mnie bycie z kimś o kim nie wiem czy wiązać z nim plany na przyszłość :| a tak poza tym jest raczej ok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak długo się znacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to wieje od Ciebie desperacją straszną... Po drugie ja też mam 30 lat i jakby mi facet powiedział, że NIE WIE czy chce ze mną być, to bym go kopnęła w doopsko. Po trzecie też nie mam męża, cóż poradzic. ale zdesperowana nie jestem bo i tak nigdy nie chcialam miec dzieci wiec wisi mi to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
średnio długo ale to nie ma nic do rzeczy, problem tkwi w sposobie myślenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje ostatnie zdanie autorko rozwala bank, tobie chodzi wogóle o tego faceta czy o jakiegokolwiek wogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
desperacja desperacją.... ale znaleźć kogoś z kim się dogadam dobrze też nie jest łatwe,a dogadujemy się w sumie dobrze. nie lubię być sama-jasne. ale nic na siłę dlatego zatanawiam się czy już nie zakończyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
ja uwielbiałam mego faceta, dopuki mi nie orzekł że nie wie co będzie z nami za kilka lat. trudno jest się angażować w kogoś z takim podejściem szczerze powiedziawszy. nie chce nikogo po to by mieć faceta chcę mieć kogoś z kim się dobrze czuje, a takie podejście sprawia że czuje się źle w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli macie warunki do bycia razem (mieszkanie, praca, kasa), a on nie chce z tobą mieszkać to daj sobie z nim spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha czyli on chce cię jeszcze kilka lat testować czy nadajesz się na jego żonę. Bo on taki ksiązę że musi cie wyprobowac czy na to zaslugujesz, czy on ma łaskawie z toba zalozyc rodzinę. ja bym kopnela w doope

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety,on nie wiąże z tobą przyszłości nie osaczysz takiego,sam ci podziękuje pewnego dnia niebieski ptak!a być może ma nieuregulowaną przeszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
no dokładnie, myśli że będzie sobie sprawdzał czy do siebie pasujemy nie wiadomo ile :) to strasznie dobrutki człowiek,ale dość roztrzepany ...ale właśnie ta niewiedza mnie dobija. I temu zastanawiam się czy nie lepiej żeby każde sobie szło w swoją stronę. Gadalismy o tym już...ale wtedy jęczy, że beze mnie nie chce być. dochodząc do meritum, mam przez to mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
ps. dla mnie przeprowadzenie się do niego na tą chwilę byłoby ciężkie ze względu na brak pracy w tamtym rejonie dla mnie, a ciężko by mi było znowu zaczynać wszystko od poziomu kelnerki czy opiekunki do dziecek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
ale może bym się i na to żachnęła gdybym wiedziała że facet wiąże ze mną jakies plany...a takto nie mogę nie mieć tego w nosie :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro on ma swoje mieszkanie a nie zaprasza cię do wspolnego mieszkania, to cos nie tak. Bo co innego jakby nie mial mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet pluje ci w oczy a ty ciągle, ze deszcz pada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
nie no... zapraszał. zapraszał z podkreślaniem tego,że wtedy zobaczymy jak się nam układa i czy będzie to dla niego materiał na przyszłość (tak tego nie ujął...wiadomo) ale dla mnie to naprawdę spore wyrzeczenie, i w ciemno nie porzucę tego co mam. Aha...ktoś mi tu pisał że nie chce mieć dzieci więc mu wisi życie z kimś lub bez kogoś. Ja potrzebuje partnera dla siebie do towarzystwa i do budowania czegoś wspólnie,a nie jako reproduktora ;) stąd może ten dylemat, ba z dobrze się czuje z moim....ale zmierza to do nikąd na tą chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
jak jest dobrze widzę...chyba jeszcze muszę pozbierać siły...a potem ciach ciach, na prawdę z ciężkim serduchem bo to fajny człowiek, ale właśnie taki niebieski ptak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jedź do niego i pomieszkaj z nim przez te pol roku na probę i zobaczycie co dalej. Wiesz nie kazdy facet ma mieszkanie, więc doceń to, że trafilas na takiego co ma mieszkanie i możecie razem mieszkac. A pracę zawsze jakąś znajdziesz jesli jestes komunikatywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
mhm...ale moja praca jest dla mnie super ważna i baaardzo długo czekałam żeby móc ją wykonywać więc tego nie zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesto jest tak, ze taki "wolny ptak" jest z partnerka iles tam lat i nie chce brac slubu, no bo po co, to tylko papierek, bo nie chce zobowiazan, zwiazek sie konczy, a z nastepna partnerka bierze slub w ciagu roku od poznania. Widzialam juz pare razy taki schemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
eh...myślałam,że mnie coś tu ewidentnie olśni :) a głupia jestem nadal tak jak byłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i głupia zdechniesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
oj nieładnie nieładnie :) ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mościpani
tzn. to że rozejść się będzie trzeba jeżeli tak to będzie nadal wyglądać to już wiem... ale antypatii nie czuje :| jakoś tak tylko zmęczona tym jestem wodzeniem za nos. eh ci faceci....z nimi źle, bez nich niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetta98
Moja droga,mi partner tez tak powiedzial,dalam mu czas,nie moglam uwierzyc ze to uslyszalam,potem sam zwalil to na prace ,nie rozmawialismy na ten temat chyba 3msc,kazdy sie zajal swoimi sprawami,oddalilismy sie oczywiscie,po tym czasie powiedzial mi ze mnie nie kocha stad te watpliwosci,rozstalismy sie ,umieram z bolu i tesknoty,a on z powaznego 34letniego mezczyzny rozmawiajacego o dojrzalym zyciu naszm slubie i dzieciach,zaczal imprezowac,pic szalec z mlodszymi,o mnie nie pamieta juz wg ,(minal msc od rozstania) ani jednego tel czy sms...uwazaj na siebie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He, ze mna wiazal plany taki jeden, ze on nie chce byc z zadna inna tylko ze mna,ale kopnelam go w dooope! Mial plany ale chyba zeby sie na mnie wzbogacic Okradal mnie,oszukiwal,klamal na dodatek byl wybuchowy,chamski itp Ciesze sie ze go zostawilam ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie wie czego facet chce,to nalezy dac mu przestrzen do tego by się dowiedział tego jak chce szalec i zaliczac laski,to i tak Twoja wygrana,bo to samo by robił będą z Tobą a jeśli dojdzie do wniosku,ze jednak dla niego byłaś wazna,to zyskasz -no stanie się mądrzejszym partenrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ,,mężczyzna nie wie czy chce,, to znaczy że nie chce. Tylko nie potrafi tego szczerze powiedzieć. Jak by wiedział że chce to ty też byś o tym wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no czyli logiczne tylko powinien jednak wykazac się szczerością a nie oszukiwać choćby bo to źle świadczy o człowieku 'a co oznacza jak każda cząstka mężczyzny i on sam udowadnia,że nie chce a szuka na 100 tys sposobów kontaktu z kobietą i śledzi jej życie? co to jest?bo to ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×