Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smiutna

pokłociłam się z mężęm i strach

Polecane posty

Gość smiutna

witam poklocilam sie z mezem i teraz sie zamartwiam gdyz jestem w 5 tygodniu ciazy i boje sie ze to wplynie na ciaze :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiutna
dziewczyny czy stres moze spowodowac poronienie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, skąd się biorą takie durne babska? :O Tak, generalnie powinnaś przez 9 miesięcy leżeć odizolowana od społeczeństwa, żeby bron Boże żaden stresik Cię nie dopadł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 5 tygodniu ciąży to nie ma co poronić, nie wiadomo czy w pęcherzyku cokolwiek jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiutna
staralismy sie trzy lata ... i nie chce zaprzepascic niczego.. nie mowie ze siedze zamknieta w domu by sie nie stresowac ... szukam pozytywneg myslenia zebym sie nie martwila a nie negatywnych opini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciągu 3 miesięcy i tak masz mały wpływ na zarodek. Jeśli jest słaby nie przetrwa, jeśli silny to byle co go nie wykończy. Dziwne, że trzy lata się staraliście a brakuje Ci podstawowej wiedzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiutna
postaram sie myslec ze jest silny i nikt go nie wykonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wybudowałam dom(kierowałam robotami) w ciąży a raczej każdy wie co to za stres ! nieraz nie spałam bo nie mnie ktoś wkurzył/ oszukał i dziecko zdrowiutkie, a jakie spokojne było po urodzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
generalnie powinnaś przez 9 miesięcy leżeć odizolowana od społeczeństwa, żeby bron Boże żaden stresik Cię nie dopadł -------------------------------------------------------------------------------------- Zgadzam się w zupełności, nawet nie myśl o pracy , leć szybko na L4>Powinnaś już tylko leżeć i pachnieć do porodu, a cała rodzina powinna koło ciebie skakac, bo w końcu jesteś w ciązy, robisz im wielką przysługę, urodzisz dziecko, a to przecież wyczyn. Tylko ty jesteś w ciązy, żadna inna kobieta,jesteś teraz matką świata, nalezy się za to co najmniej pomnik i dozgonna wdzięczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stres może mieć wpływ na dziecko ale nie taki stres który towarzyszy zwykłej kłótni domowej. chodzi o stres długotrwały albo bardzo silny a nie o zwykłą pyskówkę z meżem. Myśl kobieto trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nie wiem moze nie jest tak zle glowa do gory moze bedzi spoko :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna111111
Matko święta, co Wy takie agresywne jesteście? Dziewczyna się zestresowała, po 3 latach starań (co w dzisiejszych czasach nie jest ani trochę dziwne, bo mnóstwo par ma problemy z zajściem w ciąże) to faktycznie już psychika kobiety może być na tyle zfiksowana, że martwi się o wszystko. I tak, stres ma bardzo duże znaczenie w ciąży i przed nią, i piszę to jako doświadczony psycholog. Żadna z nas nie jest w stanie ocenić, czym dla kogoś jest kłótnia z partnerem, jest to kwestia indywidualna, tak samo jak szeroko rozumiany stres. Dla jednych (szczególnie tych wprawionych, co lubią się kłócić, a potem godzić) jest niczym szczególnym, a dla innych może być czymś znacznie gorszym. Wszystko zależy od wewnętrznej wrażliwości i doświadczeń jakie mamy za sobą. Dodam też że owszem ciąża to zazwyczaj nie jest choroba, ale są kobiety, które w ciąży czują się bardzo źle, lub też ciąża ujawnia róznorodne dolegliwości i nie każda kobieta jest w stanie w ciąży funkcjonować normalnie, pracować jak wcześniej czy budować dom... Smiutna, kłótnia kłotnią. Czasu nie cofniesz, teraz już się tym chociaż nie nakręcaj. Postaraj się znaleźć dobrego lekarza ginekologa, który się Tobą zaopiekuje i będzie miał cierpliwość odpowiadać na wszystkie twoje pytania, a z czasem będzie ich jeszcze więcej, co jest zupełnie naturalne. Jak widać takie fora nie zawsze pomagają w rozwianiu wątpliwości, a wręcz przeciwnie mogą człowieka wkurzyć lub zdołowac jeszcze bardziej. Trzymaj się ciepło i dbaj o siebie i swojego dzidziusia tak jak potrafisz najlepiej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby każda kłotnia kończyła się poronieniem,to w krótkim czasie ludzie by wyginęli, to nie agresja tylko ironia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×