Jestem masakrycznie głupia

Chyba nikt nie jest głupszy ode mnie...no ale od początku...Wychowałam się na wsi...nie miałam przyjaciół,nudziłam się,zwłaszcza jako 14,15,latka zabijałam więc czas oglądając głupie amerykańskie seriale dla nastolatek,i myślałam że świat wygląda właśnie jak w tych serialach tzn.najważniejsze to być popularną w szkole,ładną mieć chłopaka i stracić dziewictwo przed 16-stymi urodzinami... Po gimbazie poszłam do liceum miałam nawet spoko klasę ale to zaczęło mnie drażnić,nudzić,byłam znudzona spokojnym,normalnym życiem.Niedaleko tego lo była zawodówka pełna meneli...nie wiem dlaczego,ale oni mnie podniecali,wydawali się tacy inni,fascynujący..przeniosłam się więc do zawodówki.Na początku było spoko,poznałam dwie fajne laski do 2 klasy one nie przeszły więc zostałam sama wtedy klasa zaczęła się nade mną znęcać psychicznie,zaczęłam wagarować cudem skończyłam tę szkołę.. Najbardziej żenujące jest to,że mimo życiowej głupoty jestem inteligentna,zawsze uczyłam się na czwórki,piątki nauczyciele nazywali mnie zdolną ale leniwą.

W dodatku jestem emocjonalną ekshibicjonistką...lubię się zwierzać nawet z najbardziej intymnych rzeczy to chyba niedobrze...;)

dobrze bo taki ja najpierw wzbudze zaufanie a potem to co sie dowiem wykorzystam :-D