Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ali Ba Ba

Co zrobić, gdy chłopak często jeżdzi do swojej mamy?

Polecane posty

Gość gość
Heniuś kretynie naucz się czytać. Ona pisze, że jeździ na 2-3 dni raz na 2 tygodnie, czyli średnio spędza tam 4-6 dni w miesiącu, czyli wcale niedużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"i średnio 2-3 razy w tygodniu odwiedzam rodziców."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia krowa, facet ma dobry kontakt z rodziną to jej przeszkadza bo sama z jakiejś patologicznej pochodzi. Argumenty o dorosłym facecie w buty sobie wsadźcie, bo jednocześnie chciałybyście żeby cały czas z wami spędzał, dokładnie jak małe dziecko z mamusią. Zakompleksione frustratki, chorobliwie zazdrosne, same maja problemy emocjonalne i do facetów pretensje o dobre relacje rodzinne, czy z przyjaciółmi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale upierdliwa franca, facet odwiedza rodzinę 4 dni w miesiącu a ta robi mu jazdy:-((( myslalam ze facet odwiedza mame codziennie wiec wtedy bym to zrozumiała, ale uważam ze autorka grubo rpzesadza. Ja mieszkam z moim facetem a moją mamę odwiedzam jakieś 3 razy w tygodniu.Co w tym dziwnego??Mam siedzieć sama w domu i wpatrywać się w ściany??? Często tez jest tak ze w weekend zostawiam faceta w domu, on gotuje a ja jade na kawkę do mamy, lub jeździmy razem ( chociaż wiadomo ze on najchętniej bywałby u przyszłej teściowej raz na ruski rok:-)) I wiesz co? mój facet tez mi robił jakieś jazdy na początku ale miałam to głęboko w d***e bo on nie ma prawa mi bronić wizyt u mojej mamy.On tez oczekiwał ze zajme się domem, ale tak naprawdę w domu jest ogarnięte codzinnie wiec nie mam zamiaru robic nic ponad to co robie na co dzień. Jak mu cos nie pasuje to niech sam też ruszy dupsko i cos zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ali Ba Ba
No i weekend znowu siedzę sama, bo on pojechał do mamusi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale autorko, weź powiedz, czy wy mieszkacie na Podlasiu? tak czy nie - tylko tyle chcę wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to na podlasiu tylko jeden facet jezdzi do mamusi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to, że autorka pisała, że on 1. jest jedynakiem, 2. ma 26 lat, 3. pracuje w domu -rozumiem, że przed kompem, czyli musi byc informatykiem/programistą/grafikiem 4. jeździ do rodziców... zakochałam się w kimś takim i chciałabym wiedzieć, czy nie trafiłam na kafe na jego dziewczynę przypadkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój w każdy weekend zeszłego lata jeździł z rodziną na działkę (nie mieszkamy razem). Wymówkę miał zawsze taką samą - bo muszę coś zrobić. Rozmowy niewiele dawały, nawet w niedzielę nie potrafił wrócić wcześniej niż o 19. W tym roku postanowiłam przyjąć "chłodną kalkulację" - wóz albo przewóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×