Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie moge wytrzymac z tesciowa

Polecane posty

Gość gość

Mam dobra tesciowa, ale nie moge zniesc jej zachowania w stisunku do naszego dziecka, mamy inne poglady na wychowanie - ona uwaza ze dziecko moze robic co chce byleby nie plakalo, poczatkowo je zagadywala ale teraz juz to nie skutkuje i pozwala mu np bawic sie lodowka, trzymac otwarte drzwi bylyby nie plakal - uwaza ze lepiej gdy zje cokolwiek ( chrupki, slodycze, krakersy itp) niz jakby mial nie jesc wcale; dzis chcialam mu dac chociaz troszke zupy a ona nu pod nos taletz z kotletem podsuneka; w rezultacie na zupe nie spojrzal a kotketa podziubal tylko -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zapraszaj jej często do siebie, aj przychodzi, to normalnie niech się bawi z dzieckiem, a nie uczestniczy w waszym życiu jak matka.Jeśli z nią mieszkasz, to się wyprowadź, na swoim gruncie będziesz miał więcej swobody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moge siw wyprowadzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa trzyma krotko corke. musi byc posluszna, normalnie bez wybrzydzania jesc posilki. ostatnio byli u nas na obiedzie. corka wszystko z talerza zjadla. a z nami wybrzydza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie placz kiedy odjade
bo od wychowywania sa rodzice, a dziadkowie od rozpieszczania :D jeszcze tego nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale moj syn duzo czasu z nia spedza i ona robi swoje a ja swoje; dziecko jest oglupiale a ja tez mam tego dosc bo to walka z wiatrakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie wychowujesz sama swojego syna, tylko zwalasz to na teściową?Ona wychowuje jak umie, jak zna, a ty jako matka nie masz ani swojego zdania, ani rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o od wychowywania sa rodzice, a dziadkowie od rozpieszczania smiech.gif jeszcze tego nie wiesz? ....... a co do rozpieszczania ma zabawa lodowka? musisz byc stanowacza w stosunku do tesciowej, porozmawiaj z nia aby nie podwazala twojegoz zdania przy dziecku, jesli ty mowisz do dziecka :nie wolno sie bawiac lodowka:to nie wolno i tesciowa powinna to zaakceptowac.albo niech maz z nia porozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy pierwszym dziecku
a co niby złego robi Twoja tesciowa ? ma racje we wszytskim co robi, nie ucz ojca dzieci robic, pewnie swoje wychowala i zyja i maja sie dobrze. Ja rozumiem, ze gdyby go do tej lodówki wkladała albo pchala kotleta na sile ... ale tak >daje dziecku radosc z zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha było nie mieszkać z teściową. Kolejna biedaczka się wprowadziła do czyjegoś domu i marudzi, że jej niedobrze... Jak Ci się nie podoba to czas stanąć na własne nogi. Jesteś wystarczająco dorosła na dziecko? bądź wystarczająco dorosła żeby samemu zapewnić mu dach nad głową... A jak nie umiesz to siedź cicho i bądź wdzięczna, że Cię ktoś pod swój dach przyjął. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie możesz się wyprowadzić? Siłą ktoś Cie tam trzyma? Każdy może w swoim domu robić co mu się podoba a z tego co mówisz teściowa jest u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli teściowa jest fajna to z nia poprostu pogadaj. Powiedz jakiech zasad chcesz przestrzegac i powiedz że w ich kwestii musicie trzymać wspolny front. Powiedz że chcesz wyeliminować zachowania ktore ci sie nie podobaja jak z ta lodówką i popros żeby byla tak konsekwentna jak ty. Innej rady nie ma. Jedna nie moze podważać decyzji drugiej bo dziecko nie wie juz kogo ma sluchac i potem nie będzie sluchac nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasady to we własnym domu, siedzi u teściowej jak ten dziad ostatni i jeszcze zasady będzie wprowadzała, nie rozsmieszajcie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o zasady w domu tylko o zasady w wychowaniu dziecka. To że u niej mieszka nie znaczy że tesciowa ma podważać jej decyzje i autorytet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o zasady w domu tylko o zasady w wychowaniu dziecka. To że u niej mieszka nie znaczy że tesciowa ma podważać jej decyzje i autorytet. *** Autorytet gołodupca wpierdzielającego się komuś do domu? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie wyprowadzicie sie na swoje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie autorytet matki w oczach dziecka nie wiesz dlaczego ona mieszka z tesciowa a ja oceniasz... uprzedzajac ja mam swoje mieszkanie i nigdy nie mieszkalam z tesciami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszka bo nie pomyślała, zanim stwierdziła, że o czas na zakładanie rodziny ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zdesperowana; zalozylismy z mezem ze pomieszkamy z tesciami i zobaczymy; mieszkalo nam sie dobrze, dopoki nie pojawilo sie dziecko; nie mowie ze tesciowa jest zla, albo ze sie woieprza; kocha malego, wiele jej zawdzieczam; ale moim zdaniem wyrzadzila synkowi krzywde - od samego poczatku jej metody mi sie nie widzialy, ale ona i tak wie lepiej; nie wyznaczala synkowi granic tylko go zagadywala i odwracala uwage, teraz skutek jest taki ze syn nie zna slowa 'nie'; oklamywala synka ze np mama zaraz wroci gdy wychodzilam do pracy i teraz nie moge normalnie z domu wyjsc; mniejsza o to, moje zycie zmienilo sie w koszmar; rozwazam czy nie zostawic syna mezowi i nie wyjechac do pracy; w polsce nue nam szans na cokolwiek mimo ze pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×