Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mały zasnął rozpieprz w chacie a ja siedze na kafe nic mi się nie chce od wczora

Polecane posty

Gość gość

j marudzi chyba idą mu zęby..(4m) makabra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dzis to samo,syn 13miesiecy.tez zeby :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uff bo już myślałam, że tylko ja mam takie napady ze dosłownie nic się nie chce..mam nadzieje, że trochę pośpi chociaż znając go jak się wezmę za obiad będzie płacz i na nowo lulanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nalezy ci sie dzien lenia raz na jakis czas :-) zwłaszcza przy mardunym niemowlaku godzina nic nie robienia jest cenniejsza od złota :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;) no od wczoraj trzeba go cały czas zabawiać taka maruda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba coś w powietrzu wisi bo z mojego też mamyła straszna się zrobiła,cały czs by się nosił a mi już ręce mdleją,do tego drugie dziecko które powinno mieć rogi,takie niedobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaka pogoda u was? bo u mnie od rana leje i tez mammmm megggggggggga lenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dopiero co na innym temacie sie wszystkie jak jedna obruszyły, ze praca w domu to zapieprz 24h/dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goaciowa30
Ehhh i mi Nic sie nie chce, a raczej spac mi sie chce ooo..len w d***e, tylko ze jakos zmusilam sie do ogarniecia chaty, nawet malej ciuchy poprzebieralam, teraz czekam na zmywarke az mi filtr wyczysci, mam nadzieje ze zdaze jeszcze z kuchnia przed odebraniem corki z przedszkola..ehh usprawiedliwiam sie tym ze jestem w 37 tyg. Mimo to , poprostu Nic mi sie nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas pogoda do d**y,nawet nie ma jak z dzieciorami wyjść,może by się uspokoiły pomioty szatana...sorry że tak ostro ale nie mam już siły do nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2 marudna. Jedna ma wiatrowke drugiej Ida zeby ale zdazylam juz ugotowac obiad,odkurzyc,umyc podlogi,sprzatnac lazienke,pozmywac gary. Teraz chwila odpoczynku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam odwrotnie, bo ostatnio kompletnie nic mi się nie chciało robić, nie mogłam się za nic zabrać. A wczoraj rano moja mama zabrała starsze dziecko do siebie na tydzień i aż we mnie siły nowe się zebrały :D Nikt mi nie jęczy nad głową, nie męczy że ciągle coś chce to od razu czuję się inaczej. Owszem, jest jeszcze młodszy niemowlak, ale jest mniej marudny niż 3 latka :D Wczoraj na spokojnie umyłam podłogę w łazience, wszystkie zakamarki powywalałam stare kosmetyki, umyłam umywalkę, lustro, wnętrze szafki. A dziś umyłam wannę, zrobiłam zaległe pranie, odgraciłam blaty w kuchni itp. :D Pomalutku, spokojnie żeby się nie zamęczyć, każdego dnia coś tam sobie zaległego przez ten czas nieobecności jednego dziecka porobię. Nawet dobrze, że pogoda się pogorszyła, bo mnie nie korci wychodzić na długo z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadaddadaada
a ja wam powiem ze jak jest taka pogoda to i mnie dopada mega len. mlody marudzi jak cholera, leze z nim na lozku jedna reka na kompie druga merdam grzechotka ech...a na dom to nie moge patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×