Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

trudne i delikatne pytanie

Polecane posty

Gość gość

witam nie znalazlam na forum kogos kto mialby podobna sytuacje do mojej, chodzi o to ze na weselu bedzie tylko moja rodzina a od strony narzeczonego tylko rodzice i dziadek (jest jedynakiem,z reszta rodziny nie utrzymuja kontaktu ) z mojej strony wszyscy raczej sie znaja lub przynajmiej kojarza i niewiem jak to bedzie, co odpowiadac na pytania gdzie rodzina narzeczonego? jak sobie o tym pomysle... wiem ze jemu tez bedzie przykro z tego powodu:( to jest jedyny powod dla ktorego tak dlugo decydowalismy sie na slub lecz nie chce z takiego powodu rezygnowac z tak pieknego dnia o ktorym marzylam juz jako mala dziewczynka. co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EllaF
Ja jestem w podobnej sytuacji z tym że zapraszam cała rodzinę, bez względu na to czy utrzymuje z nimi kontakt czy nie. Tak po prawdzie to gdybym zapraszała tylko tych z którymi utrzymuje to byłą by garstka. A wracając do twojego pytania to jakby pytali po prostu odpowiedzcie że nie mogli dojechać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie bylo podobnie ,tylko ze akurat z mojej strony bylo tylko 6 osob,moi rodzice sa jedynakami,rodzice taty nie zyja a rodzice mamy sa schorowani,chrzestny jest w USA wiec nie dojechal,chrzestna byla z mezem i 2 corkami lat,dzieczyny 15 i 16 lat to bez osob towarzyszacych.Z rodziny meza bylo 80 osob,nikt sie nie dziwil i o nic nie pytal.Tesciowa wiedziala ze ja wlasciwie nie mam rodziny a z dalsza nie mamy kontaktow.Do tego ponad 40 osob to byli przyjaciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty k***a jak nie masz dla kogo robić wesela to po prostu nie rób i tyle też mi problem jezusie marrryjooooo o o o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj się ostatnim komentarzem bo to troll który w co drugim temacie komuś musi pojechać..poprostu powiedz że nie dają rady. Spowiadać się nie musisz bo to wasz dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy dobrych wiatrach, Ciebie nie zapytaja tylko gdzies tam cichaczem raczej innych gosci podejrzewam. Na moim weselu bylo 40 osob, jestem jedynaczka ale gdybym nie zaprosila rodziny, ktorej nie widzialam 15 czy 10 lat to mialabym 25 osob. Dzis uwazam, ze dobrze zrobilam wiec moze zastanowcie sie jeszcze nad zaproszeniem tych, z ktorymi nie macie kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyprzedź pytanie, wtedy będziesz wiedziała ze ono nie padnie, powiedz kilku osobom w rodzinie ze od strony narzeczonego będzie tylko kilka osób bo... i sprawa się załatwi bo się rozejdzie pocztą pantoflową drugi sposób - zaproście znajomych od strony narzeczonego, będzie więcej gości z jego strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w sytuacji twojego narzecznego. Ode mnie bedzie kilka osob, od mojego partnera duzo wiecej. Tez sie zastanawialismy czy nie bedzie to dziwnie wygladalo, ale doszlam do wniosku, ze przeciez nie wyczaruje sobie rodziny na potrzeby wesela. Bedzie tyle osob ile jest, a ja nie bede nikogo za to przepraszac, nie moja wina, ze mam mniejsza familie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam podobną sytuację w tamtym roku, od Męża komplet gości a u mnie się złożyło że akurat był mój ślub i komunia córki kuzyna. dość że mam małą rodzinę to jeszcze większa część została na komunii nikt się mnie nie pytał czemu tylko tyle osób było rodzice Męża tylko wiedzieli że jest mało osób bo reszta ma komunię (a nie było jak żeby rano komunia, wieczorem ślub bo imprezy były na dwóch różnych końcach kraju)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina8867
Jeśli nie ma rodziny, zaproście jego bądź wspólnych przyjaciół, którzy są mu bliscy. Ja nie mam wcale rodziny, moi rodzice, dziadkowie nie żyją (z dalszą nie mam kontaktu bo niestety nie warto) Za to mam dużo przyjaciół, którzy byli ze mną w trudnych momentach i to oni będą na moim weselu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, bedziecie zapraszac kogokolwiek tylko zeby z obu stron bylo tyle samo gosci? Idiotyzm. Kazdy ma taka rodzina jaka ma i tu nie ma co kombinowac. A stare ciotki na weselu powinny sie interesowac czym innym niz liczeniem gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma do tego ile bedzie gości. Różne są sytuacje i różne rodziny pod względem liczebności. Po co zapraszać na siłę kogoś kogo nie chcemy/nie utrzymujemy kontaktu aby było więcej... Chyba nie o to chodzi w tym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taką sytuację, u mnie będzie mojej rodziny i znajomych 28 osób a 80 osób to rodzina mojego PM. cóż, z mojej najbliższej rodziny będzie chrzestna i rodzice i kuzynostwo w małej liczbie od strony taty, i cóż mam zrobić, reszta to znajomi, najpierw było mi bardzo przykro, ze moja rodzina będzie w tak małym składzie, a teraz to ani mnie to ziębi ani grzeje, jak ktoś chce to przyjeżdża a jak ma w nosie mój tak ważny dzień to jego problem, nie mój. no a zgadnijcie co kuzynka powiedział mi na moje zaproszenie - nie przyjedzie z dziećmi na mój ślub, bo ma 3 psy w domu i nie ma ich z kim zostawić. po takim tekście, zaczęło mi to dyndać i powiewać, kto będzie a kto nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Największa głupota to zapraszaj kogoś z kim nie utrzymuje się kontaktu :o Liczy się jakoś a nie ilość :D :P Zresztą po się tłumaczyć ? Kiedy moja kuzynka brała ślub to z jej strony zaprosiła 9 osób ( przyjechało 4 ).A reszta to z rodziny młodego. I dla nikogo nie był to żaden temat do rozmów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×