antybiotyk u 2,5 mc dziecka

Mały zaraził się ode mnie.ma kaszel,ale nie za mocny i furczy mu w nosie.byliśmy u lekarza i zapisała ospamox .podałam już wczoraj ale nie wiem czy dobrze robię.odciagam frida katar.aha lekarka stwietdzila,że osluchowo jest czysto.czy ten antybiotyk to konieczność ?

No to na co ten antybiotyk? Pytałaś?

Najpierw chciała go wysłać do szpitala,bo stwierdziła ,że takie małe dziecko i kaszel to coś strasznego.ale jak go osluchala i wyszło ok to powiedziała,że nie szpital ale antybiotyk .a jak się pogorszy to mam jechać do szpitala.

Ale to jakieś zapalenie gardła, krtani, ucha? Cokolwiek? Czy ot tak sobie na kaszel antybiotyk? Idź może do innego lekarza niech osłucha.

skoro jesteś mądrzejsza od lekarza i lepiej znasz zasadność stosowania farmakologii to po co do niego poszłaś? Dodam jeszcze że Ospamox został wpisany przez Ministra-Bartosza na listę leków refundowanych o konkretnych wskazaniach więc lekarz z jego zapisania nie ma żadnych korzyści ;D

Żadnego zapalenia nie ma.chyba zapobiegawczo mu zapisała ten antybiotyk .tymbardziej się dziwię bo ten kaszel bie jest silny,dość mocno furczy mu w nosie ale odciagam frida.pójdę dzisiaj chyba prywatnie bo szału dostaje.już dostał trzy dawki antybiotyku więc one wiem czy będę mogła przerwać tak nagle.

Nie chodzi czy ma jakieś korzyści,ale niektórzy lekarze na wszystko zapisują antybiotyk.

nie "na wszystko" tylko z konkretnych wskazań na których Ty się nie znasz

Ją nie daje antybiotyku na kaszel i katar

Z konkretnych wskazan.... wez mnie nie rozsmieszaj bo czesto lekarz daje antybiotyk ktory jest nie potrzebny wg. Drugiego lekarza. Np. Ide z dzieckiem do opieki swiatecznej dostaje antybiotyk. Nastepnego dnia ide do swojej pediatry i ona mowi ze leczymy bez antybiotyku i zawsze ma racje poki co. A ide do opieki swiatecznej bo nie mam otoskopu i nie zajrze dziecku do ucha np. Wiec jak to jest z tymi antybiotykami.

to ze jeden lekarz uważa tak, a drugi inaczej nie znaczy że któryś z nich jest w błędzie ;/

u nas idiotka w szpitalu tydzień faszerowała 6 DNIOWE zdrowe dziecko antybiotykiem.ot tak profilaktycznie.masakra.szpital na lubartowskiej w lublinie omijajcie szerokim łukiem.

u dzieci infekcj***ardzo szybko się z rozprzestrzeniają, teraz ma katar a może się skończyć zapaleniem krtani, oskrzeli ,płuc . jak lekarka przepisała antybiotyk to go podaj

serio, nie bądz mądrzejsza od lekarza. Medycyny nie kończyłaś, to zaufaj specjaliście. W Polsce ostatnio strasznie demonizuje się antybiotyki zapominając że to one uratowały dziesiątki, setki milionów ludzi

W polsce deminizuje sie antybiotyki bo za czesto lekarze je przepisuja i niekoniecznie potrzebnie.

o tym czy dany lek jest potrzebny czy nie decyduje lekarz,a nie pacjent!