Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cziczika

Kobiety jak się ogarniacie rano przy malutkim dziecku

Polecane posty

Gość gość
a ja układam sobie codziennie włosy i robie makijaż,poswiecam sobie dziennie jakieś 1,5 h na wyglad,i 1,5 h na rozwój umysłowy (czytanie,nauka jezyka itp) wole to niż myc podłogi albo prasować,te czynnosci wykonywane codziennie to dopiero dla mnie strata czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dlugie geste wlosy. Myje je za zwyczaj wieczorem a w dzien mam spiete wysoko. Uwielbiam miec rozpuszczone i proste wlosy,ale przy dziecku staje sie to malo istotne. Teraz liczy soe wygoda dla mnie. Ja tez musze je prostowac,zeby wygladaly w miare,ale zajmuje mi to okolo 30 minut. Mam 2 miesieczne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już się uaktywniły zaniedbane kurki ;) zaraz bedą zakładać temat "mąz chce odejść. czy mnie zdradza??" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo "dziecko każe wysadzać się ulicę przed szkoła. dlaczego??" debilki z odrostami i ciuchami z targowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czytam te wszystkie komentarze, to az oczom sie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo...??? rozwiń myśl. ciężko nam wpaść jaki jest tego powód:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeczytalam wszystkich wypowiedzi tylko kilka pierwszych ale kobiety, przesadzacie. Tez mam dlugie wlosy i myje codziennie rano pod prysznicem i jak moj syn byl niemowlakiem to robilam tak samo. Owszem dopasowywalam to do jego rytmu spania czyli nie mylam codziennie o tej samej godzinie ale po pierwszym porannym karmieniu jak juz znowi usnal ja lecialam pod prysznic. Zostawialam otwarte drzwi od lazienki zeby slyszec jak placze, szybki prysznic. Potem suszylam wlosy, ubieralam sie. Nalozylam cienie, tusz i bylam gotowa na reszte dnia. Jak byl troche wiekszy to wkladalam w bujaczek, stawialam w lazience i zagadywalam. Chociaz staralam sie jak spal. Jak juz zaczal raczkowac i chodzic to albo szlam pod prysznic rano zanim maz wyszedl do pracy albo pozniej cos wyyslalam. Czasami nawet stawialam krzeslo do karmienia za drzwiami na przedpokoju, dawalam zabawki i zostawialam drzwi od lazienki otwarte. Zagadywalam do syna i dawalismy rade. Owszem prysznic wtedy bralam szybki 5 min ale nie bylo to problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze jedno, nie widze powodu scinac wlosow. Przeciez z krotkimi jest wiecej roboty. Jak mam sciete do brody to musze je co rano ukladac. Jak mam dluzsze to susze, potem najwyzej przelece prostownica chociaz w moim przypadku nie musze ich prostowac, czasami szczotka troche przymodeluje zeby nie wygladac jak roztrzepanoec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czego nie ogarniacie.Ja wstaje pol godziny do godziny przed dzieckiem ( lubie rano wstawac) i jestem umalowana i wlosy zawsze pieknie ulozone. Chyba wasze dzeci nie wstaja o 5 rano, ze nie potraficie sie ogarnac.Wiec pobudka o 6 ,corka ( 12 miesiecy) pobudka o 7-ja do tego czasu zjem juz sniadanie, zrobie sobie dokladny makijaz, wlosy perfekt ulozone. Nie rozumiem waszych problemow . Mog jedynie zrozumiec jak dziecko budzi sie o 5-6 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak zdarzalo sie, ze nagle obudzila sie razem ze mna o 6 to brlalam ja do lazienki i szybko mylam glowe, szybki makijaz ,wlosy w kucyk. Nie rozumiem czemu mam obcinac wlosy czy nie dbac o siebie jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak moje dziecko było małe to jeden bóg wiedział, kiedy się obudzi :) A włosy sciełam bo było mi wygodniej, szybko odrosły, a zawsze to jakaś zmiana. Autorka chyba pisze o noworodku, a z takim nigdy nic nie wiadomo- ja brałam prysznic i miałm go na oku. No ale zdarzało sie, ze robiłam to dopiero jak mój facet wrocil z pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok zrozumiale to jest jak dziecko jest naprawde malutkie i budzi sie o roznych porach. Ale na boga ,roczne dziecko zazwyczaj ma juz jakis rytm i budzi sie o ustalonej godzinie. Mam wrazenie, ze tu pisza same matki ktorych dzieci budzi sie o4-5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może zastanów się nad zmianą metod pielęgnacji. Większość znanych mi posiadaczek ładnych długich włosów nie katuje ich codziennie suszarką i prostownicą. Spróbuj myć po południu i pozwalać im wyschnąć naturalnie. Jak już musisz koniecznie prostować, to rano najwyżej przejedziesz prostownicą po kilku pasmach, a znając życie będziesz je wiązać lub upinać dla wygody. Chyba, że masz jakieś odstające uszy, czy mega szerokie czoło i włosy służą przykryciu niedoskonałości. Gdy zrezygnujesz z suszenia włosy będą się mniej przetłuszczać na bank będziesz miała na drugi dzień świeże i pachnące. Suszarka wysusza skalp i produkuje się więcej łoju, żeby wytworzyć naturalną warstwę ochronną. Ja miałam długie i sobie chwaliłam wygodę z tym związaną. Myłam włosy wieczorem, rano tylko kok, kucyk, czy warkocz i gotowa, czysta, schludna fryzura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz dziecko to już raczej nie wypada mieć długich włosów. Zawsze mnie smiesza takie pancie - dziecko w wózku i długie włosy jak nastolatka :) po co się osmieszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha, no teraz to padłam :) Długie włosy są zabronione jak sie jest matką?? Ja mam teraz długie i nie sądzę, zebym sie ośmieszała- ale ktoś wymylsił :P:P a autorka chyba pisze o początkach, czyli jak dziecko jest malutkie. Bo potem już sobie sama wypracuje jakis system pielęgnacji włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahah,wpis wyzej wymiata. Nom, koniecznie wlosy na krotko na czerwono, kostium z poduszkami w ramionach i czolenka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno znajdziesz trochę czasu na te mycie i prostowanie, możesz wstawać przed dzieckiem, jak już złapie rytm to będziesz wiedziała o której. Gorzej z tymi długimi włosami jak zaczną ci wypadać po porodzie ... brrr :O to był okropny czas.. wszędzie włosy bleee :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cziczika
O, widzę, że trochę mnie tu nie było a temat nadal aktywny :) Wiele dziewczyn mówi mi, że pielęgnacja krótszych włosów to większy problem- pewnie zależy od rodzaju włosów, ja im krótsze miałam, tym krócej też mi się schodziło z suszeniem :) Suszarka na szczęście "załatwia" mi dużą część stylizacji, bo jak suszę zaraz po umyciu to mam prawie proste. W moim przypadku nie wchodzi w grę zostawienie mokrych włosów do swobodnego wyschnięcia :) Pomijam fakt, że są bardzo długie i gęste i schną godzinami. Jak same wyschną wyglądają po prostu tragicznie- mówiąc w skrócie, bez suszarki moje włosy byłyby największym kompleksem :D Mamusia ma ładne loki, tatuś proste ja druty- a ja mam część takich, część takich :D Nie rozumiem idiotycznych pytań "po co robiłaś sobie dziecko?" - nigdy nie uważałam, że kobieta stając się matką musi zrezygnować z dbania o siebie. Owszem, priorytety się zmieniają i nie twierdzę, że perfekcyjny wygląd to dla mnie podstawa (nie jestem na pewno typem laluni ;) ) ale po prostu zastanawiam się, czy da się wszystko zgrać tak, żeby nie straszyć sobą otoczenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko napewno dasz sobie radę. Będziesz musiała =) tak sobie myślę jak mi w ciąży wypadały garściami włosy (masakra po prostu) czy ominie mnie to wypadanie po porodzie. Jestem już ponad 4 miesiące po i wypadają normalnie, dużo lepiej jest niż w ciąży, nie karmie niestety od miesiąca. Jak myślicie? Sorki że się tak doczepiłam do wątku ale może ktoś miał taką sytuację, a bez sensu zakładać osobny wątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, a przestan juz z tym straszeniem otoczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziewczyny która spędza 1,5 h na pielęgnacji dziennie. Wytłumacz mi co Ty robisz przez ten długi, długi czas? Bez obrazy ale musisz być jakąś maszkarą skoro "pielęgnujesz" sie aż tyle czasu?! I do tego drugie 1,5 na język, czytanie:) i na kafe zapewne:) co tam podłogi, co tam obiad dla męża dziecko podrośnie to samo posprząta i ugotuje:) Naprawde tak Cie kręci to fantazjowanie?? Autorko, zapewne wypracujesz system mi zajęło to ok 4 mc bo mały nie miał stałego rytmu snu. Spał albo 2 h albo 5-10 min:) Włosy też mam grube ale niestety musiałam ściąć bo zrobiły się brzydkie i bez blasku. Mały ma 14 mc i jak robię poranną toaletę to mam uchylone drzwi a on biega po mieszkaniu- jest grzeczny, zabawi się w jednym miejscu. Na początku wiele rzeczy wyda Ci sie niemożliwych ale dasz rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam niemowle 7 tydzien, mam tez dlugie wlosy, myje je raz na tydzien, tylko czesze w kucyk I tyle. Dziecko daje do lezaczka, w sumie nie mam czasu na zbytnia pielegnacje, bo zaraz sie wydziera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz dziecko to już raczej nie wypada mieć długich włosów. >>>> kretynka, to tylko w PL... moze jeszcze zalozyc czepek na leb, worek po ziemniakach rozaniec I czolgac sie powoli w kierunku cmentarza? To, ze ty chcesz robic z siebie stara matron, bo urodzilas dziecko, to nie znaczy, ze inne tak maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P
Nie rozumiem czemu niektóre kobiety nie pojmują że niektóre kobiety muszą myć głowę codziennie i to rano. Ja tak mam bo cienkie i przetłuszczające sie włosy. Jesli umyję wieczorem a rano wyprostuje to juz są ochlapnięte i kiepsko wyglądają . Muszę myć głowę codziennie i to rano inaczej są przetłuszczone. Autorko nie martw sie jakos dasz rade. Może przez pierwsze dwa miesiace bedzie ciezko ale potem wypracujesz swój własny system. Ogólnie prawdą jest że gdy dziecko spi to szkoda czasu na takie zabiegi, lepiej pospac. Ja np kładłam synka w łożeczku i włączałam mu karuzele. Mogłam spokojnie wziaśc prysznic i zrobic ze soba co tam uważałam. Ale to dopiero jak mały miał około 1,5 miesiaca. Jak był starszy wsadzałam go do leżaczka, teraz gdy juz nie chce siedziec w leżaczku , tylko raczkuje to na sam prysznic wsadzam go do lezaczka daje biszkopta otwieram drzwi od łazienki zeby miec podgląd a potem puszczam go na podłoge i sie ograniam a on grasuje ;d Dalej szkoda mi czasu na ogarnianie sie gdy on spi bo sama wolę pospac, młody ma 8 miesiecy. Zazdroszczę kobietom to co myją włosy raz na kilka dni , ja po dwóch dniach mam już tłuste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość P
No mój wstaje 5.30 więc raczej ciezko wstac godzinę przed nim żeby sie ogarnać. Durnota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie rozumiem dlaczego nie potraficie wykonać podstawowych czynności mając dziecko. czy matki z kafe siedzą non stop i wpatrują się w niemowlaka jak sępy bez chwili wytchnienia? --------------------- i dla kogo 1,5 godziny dziennie na dbanie o siebie, to długo? musisz być strasznie zapyziałą babą. to tylko 90 minut. i w tym zapewne jest kąpiel/prysznic przynajmniej 2x dziennie, mycie włosów, układanie, makijaż, nakładanie kosmetyków pielęgnacyjnych, do tego przecież trzeba się golić przynajmniej raz na 2 dni, nakładać krem do depilacji od czasu do czasu, wygładzać pięty, zrobić mani i pedikiur. na boga!- mycie, nitkowanie zębów i płukanie paszczy zajmuje minimum 5 minut, więc jak ktoś w 10 minut jest gotowy do wyjścia, to ja dziękuję:D wychodzi na to, że mamusie z kafe, to panie z wiecznie tłustym kucykiem i draską na majtach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie, wkladalam mala do nosidelka, przypinalam pasami i bralam do lazienki, szum wody, suszarki ja uspokajal:) a poza tym podczas mycia mowilam do niej, robilam glupie miny, spiewalam i bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodziłam nie uczesana do południa. Jak mała poszła spać o 10.00 ogarniałam dom kolejna drzemka dziecka to właśnie czas dla siebie dbanie o wygląd, kąpiel i takie tam. Było ciężko ale nie miałam z kim zostawić dziecka nawet na minutę więc ważniejsze było i jest dziecko niż własny wygląd teraz mam więcej czasu dla siebie:-) ale to przychodzi z wiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn jest bardzo marudny od urodzenia. Ale jakoś daje rade,co prawda prysznic biore wieczorem jak syn spi, a rano prostuje wlosy, i tak je spinam bo jesteśmy na etapie ze moje wlosy są fajna zabawka dla syna i potrafi wyrwać mi garść klakow, dodam ze daje rade zrobić sobie makeup, zadbać o paznokcie, po domu chodze w dresach bo mi wygodnie,ale staram sie wygladac jak czlowiek,musze popracować nad zakupami,bo wszystkie pieniądze wrzucam w dziecko a nic w siebie,ale wiosna idzie wiec czas na zmianę garderoby również w mojej szafie, a nie tylko w dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×