Może ktoś poradzić, wypadek przy pracy!

Witam, Dzisiaj mój chłopak miał wypadek przy pracy (pracuje jako kierowca c+e międzynarodowo, przy rozładunku przy przesuwaniu takich 'belek' konstrukcji naczepy jedna spadła mu na głowę, było to w Niemczech, był w szpitalu na szyciu) pracuje w tej firmie od początku marca, ma odprowadzane wszystkie skadki w tym ZUS, prosze mi powiedziec, czy z tego tytulu nalezy mu sie odszkodowanie? z tego co mi wiadomo to tak , bo bylo to zdarzenie w pracy i podczas wykonywania pracy :) tylko prosze mi powiedziec jak to formalnie wyglada :) pozdrawiam! :)

z góry dzięki za odpowiedź. ;)

tym powinien się zająć bhpowiec w firmie chłopaka. Tu masz info ze strony PIP: http://www.pip.gov.pl/html/pl/prewencja/wypadki/88000000.htm

pracodawca musi mu wypisać protokół powypadkowy

niby się należy, ale nie dostanie nic

może nie dostać bo nie nosił kasku ochronnego na głowie.

tak też właśnie myślała, tylko jak to wygląda z terminami, czas załatwienia takiego protokołu itd. :) bo wiadomo biurokracja jest okrutna! :) a wiadomo, że nikt nie oczekuje jakich wielkich pieniedzy, ale skoro odprowadza sie podatki, zusy i w innej formie dorabia sie nasz polski rzad, to chyba warto czasami zawalczyc o swoje :) prawda ...

też słyszałam, że z ZUSu to cud coś dostać. jedyne wyjście to dodatkowe ubezpieczenie, niewielka stosunkowo kwota a podobno odszkodowanie wypłacają bez łaski. btw jak na temat o wypadku to coś za dużo tych buziek, co? pieniążki pachną?

no własnie ten kask niby go nie miał :) ale też ma inne obrażenia, zasinienia ramieniu. A tam wiadomo kasku się nie założy :) ale wiadomo, oni zawsze beda szukali wykrecenia :)

protokół sporządza zakład w terminie 14 dni od wypadku pracownika

jesli powinien miec kask a nie miał to zapomnij o odszkodowaniu

piniazki pachna? nie :) poprostu mam nawyk wstawiania duzo emotek, a ja do jego pieniedzy nie mam nic :) bo jestesmy na osobnym rozrachunku, mimo ze jestesmy ze soba 5 lat nie ciagne od niego pieniedzy bo nie widze takiej potrzeby, chodzi mi tylko o to, ze on sie angazuje w prace, jest na kazde zawolanie pracodawcy, wiec tez mu cos sie nalezy. a jesli chodzi o jakies tam dodatkowe wypadkowe pieniadze, to placi dodatkowo 50 zl, ale nie do konca wiem o co chodzi z tym ;)

zobaczysz o ten kask sie wszystko bedzie rozchodzić dobremu behapowcowi.

trzeba by bylo sie zaznajomic z zasadami BHP pewnie ma je gdzies spisane, tam jest wymienione kiedy i co powinien miec zabezpieczone. no zobaczymy co z tego wyjdzie ! a z tego co mi wiadomo to pracodawca i tak powinien spisac protokol powypadkowy.

up.

Witam Moja firma zajmuje się pomocą dla ofiar wypadków. Czy potrzebuje Pani pomocy w uzyskaniu odszkodowania???? Proszę o wiadomość. pozdrawiam Ewelina