Czy właścicielka mieszkania ma prawo

chodzić po moim pokoju pod moją nieobecność? Nie raz do niego wchodzi jak mnie nie ma, wiem bo zrobiłam eksperyment z papierkiem przy drzwiach i został przesuniety więc na 100% tam wchodziła nie raz. Poza tym raz przestawiła mi meble bo tak jej sie podobało, niby to jej meble ,ale nie sądzicie ,że to przesada lekka? po szakach założe sie ze tez grzebała...

Ładna jesteś?

nie nie ma prawa, ty płacisz za ten pokój więc do puki to robisz masz prawo w nim do prywatności itd porozmawiaj z nią o tym i tyle.

Nie ma prawa, ale tak juz wyglada mieszkanie na stancjach niestety. Dlatego musisz sie z tym liczyc

Otóż ma prawo , to jej mieszkanie , chyba że jest klauzula w umowie . Kultury natomiast nie ma za grosz.

nie ma sensu rozważać do czego ma prawo właścicielka skoro tak czy siak będzie ci włazić. wynajmij/kup mieszkanie, to będziesz u siebie

wiem ,że tak wygląda ,ale nie na wszystkich... wcześniej mieszkałam ze studentami w mieszkaniu i mogłam zamknąc pokoj na klucz,a tu nie mogę dlatego zastanawiam się czy sie nie przeprowadzić do takiego mieszkania bez właściciela mimo ,że tu jest świetna lokalizacja i mi wszystko odpowiada to nie mogę jak mi ktoś łazi po pokoju...

Nie ma prawa absolutnie ,ale wiesz nie każdy jest fair takie jest już zycie, nie każdy trzyma się zasad jakich powinien tak więc ja radzę ci się wyprowadzić jeśli to dla ciebie nie do zaakceptowania