jak sobie radzicie z tęsknotą

kochanie ,ja jestem po 30 i wiem kilka rzeczy, to dziala w dwie strony, nie mozesz sie katowac, jesli on sie nie odzywa to ty tez masz prawo, jesli on sobie pomysli cos zlego to powiedz mu,ze ty mozesz myslec to samo, bo masz do tego prawo, bedziesz wysylac milion sms dziennie a on jak mu sie rzewnie spodoba? jak zapyta czemu nie piszesz to odpisz mu to samo...bo bylas bardzo zajeta i zmeczona..moze to go ocuci

no dokładnie na taką wiadomość od niego czekam:) ech faceci

I Ty tak właśnie robisz, prawda?:(

pomysl,ze to potrwa jeszcze kilka miesiecy, albo jasno mu napisz, ze sie martwisz i czy moglby troche czesciej cie informowac o tym co robi czy jakie ma plany,albo musisz zagrac znim w te gre i to jakos przetrzymac, zostalo jeszcze troche czasu, zameczysz sie tak,musisz sie czyms zajac, pomysl,ze ty tez jestes tutaj,ze mozesz imprezowac,spedzac milo czas, niech to on sie zastanaia co robisz, daj mu za soba zatesknic...jesli cie kocha to podziala,a jesli nie no to cos jest nie tak, tak czy siak bedzisz wiedziec na czym stoisz

widzę że miałaś podobne doświadczenia:( i co na twojego podziałało?

tzn. to doswidczenie zagraniczne dopiero przede mna, nie dam sobie rak uciac ,ze zadziala za granica ale tu na miejscu dziala doskonale :) moj facet juz taki jest..jak robi sie za bardzo niegrzeczny albo mnie zaniedbuje to na jakis czas sie od niego odsuwam i to go zawsze mobilizuje, na codzien nie zasypuje go smsami, telefonami ani innymi rzeczami szczegolnie teraz kiedy mieszkamy ze soba..nawet jak przychodze a jego nie ma nie pisze gdzie jest, bo po co? przyjdzie i sam mi powie,a jak nie to trudno...jak jest na imprezie to tez nie pisze do niego co 5 min..wychodze z zalozenia,ze jak ktos chce zrobic cos zlego to i tak to zrobi i ja go nie powtrzymam, szczegolnie jesli jest 2000 km dalej, moge tylko przypominac o sobie w "subtelny" sposob...napisz mu za jakis czas (jesli sie odezwie) jakiegos pikantnego sms...wyslij zdjecie w bieliznie czy cos, podsycaj jego wyobraznie,ale pamietaj,ze on tez musi sie starac, tez musi myslec, ze moze cie stracic wiec tez powinien cos dac od siebie

to ja autorka:) dziękuje za rady.postaram się przez jakis czas nic nie pisać,sama jestem ciekawa jak zareaguje,i czy wogóle jakoś zauważy moje milczenie:)

na razie jest w nowym miejscu, duzo sie dzieje, chlopak jest pewnie zafascynowany, jak spowszednieje to bedzie sie czesciej odzywac, tak to podobno jest sa takie fale przyplywow i odplywow, bedzie dobrze, moj przyjaciel zakochal sie w dziewczynie, ona jest w Polsce on obecnie przebywa w Danii i daja rade, kontaktuja sie wtygodniu na fb i raz w tyg na skype ijest ok

trzymam kciuki, ja juz za kilka dni dolacze do ciebie, wiec bede odwiedzac ten topik :) i mozemy sie wymieniac doswiadczeniami

ok:) czekam na Ciebie

no i pisz na biezaco co i jak :) jak bedziesz miala chwile zwatpienia to tez wal jak w dym

Dziękuję będę was odwiedzać ,:)

godzine temu był dostępny na gg,nie odezwałam się pierwsza chociaż uwierzcie ciężko było..czekałam na jego pierwszy krok a on..poprostu się wylogował:( może był zły że go nie zaczepiłam?

:(

sam mogl cie zaczepic...a dzis sie odzywal?

nie rozumiem tego, dwa lata razem i takie podchody ?

dziś jeszcze nie:(

no to tez sie nie odzywaj,albo zostaw info na gg, ze u ciebie wszystko, ze masz nadzieje, ze u niego tez i ze kochasz i juz...i wyjdz gdzies..jest piatek...chyba,ze nie masz planow to poczekaj czy sie pojawi...dziwny ten koles, nie znam was nie wiem jakie mieliscie uklady wczesniej,zawsze tak bylo,ze ty pierwsza musialas sie odzywac?

Mam inne pytanie. Jak sobie poradzić z tęsknotą za kimś, kto złamał Ci serce? Ostatnio mój eks zadzwonił i rozmawialiśmy ponad pół godziny. Wiem, że on bardzo by chciał miał pewność, że mi się układa i chce mieć ze mną kontakt (po zerwaniu zmieniłam miejsce zamieszkania). Ale ja się boję, że dla mnie to odznaczałoby dłuższy okres "rekonwalescencji" po rozstaniu. Zupełnie zerwać kontaktu jeszcze nie mogę, mamy kilka spraw do zakończenia (mieszkaliśmy razem).

no pisz autorko jak tam...jak postepy? pozdrawiam w ten piekny, sloneczny dzien

uu to niefajnie, jak Twoj facet ma problem z odzywaniem sie, moj wyjechal, nie ma neta na miejscu, ale gdy tylko ma czas zapitala do miejsca, skad moze lapac neta i gada ze mna, kupil sobie karte miejscu, zeby do mnie dzwonic, a do tej pory na normalna karte juz wydzownil ponad 200 zl do mnie a siedzi tam miesiac... nie wyobrazam sobie czegos takiego

zgadzam sie, powinno mu bardziej zalezec, co on nie martwi sie co sie z nia dzieje albo co ona robi? chociazby dlatego powinien odzywac sie czesciej

witam wszystkich:) łaskawie wysłał mi dzisiaj na gg buziaka..(emotke)ale nic nie napisał..

oj strasznie to dziwne, wkurzylabym sie, moj wyjezdza 10 kwietnia, moze mi sie uda do niego w maju przyjechac na weekend majowy, zobaczymy jak to bedzie

nie ma tu wiecej kobiet z chlopami rodzielonymi przez kilometry? no co wy ? :)

Jak tam alutka ten twoj? zyje ? pozdrawiam serdecznie

ja odliczam dni do wyjazdu mojego, coraz bardziej mi smutno :(

..żyje:) czasami jakąś emotke prześle bo nie chce mu się pisać..ale dobre i to;) już do mnie dotarło że jest zajęty i nie ma czasu ,ale strasznie tęsknie i ciągle o nim myślę.Pozdrawiam

Szkoda czasu czekać

Powiem wam jedno i prawdziwe. Jezeli po jakims czasie mowi, ze nie ma czasu na sms, ma duzo pracy etc.. to oznacza, ze ma tam kogos na bank! Wiem to, bo sama bylam z kims, kto ma zone w kraju i od razu ma mniej czasu nan skype, sms i pogaduchy, bo ten czas spedza z inna kobieta, szybko zalatwia skype z zona a pozniej do kochanki. Zaden facet nie wytrzyma bez baby taki czas za granica! Oto cala prawda! koniec zludzen