Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak sobie radzicie z tęsknotą

Polecane posty

Gość gość
hej ty u góry:) już nie jesteś z tym żonatym? nie miałaś wyrzutów sumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale że co? dlaczego głupie?bo tęsknią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, jak będzie? Każdego dnia o czymś drobnym sobie nie powiecie, nie przekażecie sobie uśmiechu, nie podzielicie się małą radością i małym smutkiem, z czasem każde z Was zwątpi, czy to drugie chce poświęcić czas, by słuchać o tych małych rzeczach, z czasem przyzwyczaicie się, że sobie już o niczym nie mówicie i zaczniecie się ograniczać do banałów, a słowo "kocham" czy też "buziak" na pożegnanie będzie znaczyło tyle co "cześć" powiedziane koledze. Z tęsknotą poradzić sobie nie da rady, ale w to właśnie się ona z czasem zamieni ... od Was zależy, czy jej na to pozwolicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 21.59 Jestem, dlatego wiem jak to wygląda i to nie praca czy zmęczenie, tylko inna babka robi z faceta "zapracowanego". Znalismy sie duzo wczesniej ale tylko kumplowanie i on zupelnie inaczej dom i zone traktowal na odleglosc a jak juz zaczal ze mna byc, to zona w odstawke, zeby tylko sie nie czepiala i barabara.. Taka prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arekjeden
straszą biedną dziewczyne,a on może naprawde zarobiony i nie ma czasu na pierdoły oj baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli faktycznie by za nią tesknil i nie zmienil nastawienia, tylko mial takie same uczucie jak w kraju, to pomimo tego, ze bylby zmeczony, chcialby uslyszec jej glos choc na chwile i dowiedziec sie jak jej minal dzien.tak robia ludzie ktorym na sobie zalezy. jezeli sie nie odzywa albo tylko na odczepnego, to nie ma co sie oszukiwac, szkoda czasu na zludzenia. faceci to tchorze i nie maja odwagi sie przyznac, ze cos sie zmienilo, dlatego bedzie krecil jak najdluzej sie da, Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam wyrzutów sumienia, zawsze są dwie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mi to śmierdzi,ale az mi sie nie chce wierzyć,ze facet siedzi tam 3 tydzien i juz mu odwalilo...ja rozumiem, no niech juz wam bedzie, ze po 2 miesiacach go ponioslo i cos tam odwali,ale w 3 tyg...? To znaczy,ze od poczatku cos z tym uczuciem bylo nie tak, ja codziennie rozmawiam z partnerem o tym jak bedzie, oczywiscie rzeczywistosc to zweryfikuje,ale sam mi mowi,ze kontakt musi byc, ze oczywiscie roznie bywa, ja moge byc gdzies na imprezie,nie uslyszec, on tez moze byc zajety,ale sie probuje, do skutku, powiedzial,ze moge zawsze dzwonic i mam sie o nic nie martwic, on tez wie,ze ja jestem tutaj i moge robic co chce wiec jesli mu zalezy sam bedzie szukal kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, jak chce to znajdzie i czas i możliwość kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moga ale nie musza,gdybym byla na twoim miejscu to dla mnie przede wszystkim najbardziej blesny bylby fakt,ze sie nie odzywa,albo robi to w taki lakoniczny sposob, przyczyny szukalabym pozniej, o cokolwiek sie nie zapytasz i tak sie wyprze, wiadomo, nie bedzie teraz za soba palil mostow, wiec pewnie i tak sie nie dowiesz, jeszcze sie obrazi,ze go o cos oskarzasz i w ogole bedzie mial pretekst zeby sie nie odzywac,ale mozesz mu powiedziec,ze jest ci przykro i go olac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj wieczorem napisałam mu smsa żeby napisał szczerze dlaczego się nie odzywa,chce żeby wiedział jakie to dla mnie przykre:( może znajdzie chwile i odpisze? sama już nie wiem co się dzieje i jak się zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobilas, masz prawo wiedziec co sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hackacscasc
ja to juz chyba przestaje tesknic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agafja
Mojego partnera nie ma już ponad 3 miesiące. Jest w ZEA. Na początku - tzn parę dni jak wyleciał bardzo mi było źle. Ale z czasem jest lepiej :) Mam sporo zajęć, rozmawiamy codziennie - nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest od ponad 8 mcy za granicą... przyjeżdża średnio raz na 2 miesiące. Teraz będzie na Święta. Pisze do mnie codziennie, miłe smsy na dzień dobry, w ciągu dnia również... kończy pracę o 16 i od tej godziny jest dla mnie cały czas dostępny. Dużo rozmawiamy przez skype. czasami wieczorami prowadzimy sobie erotyczne rozmowy...pokazując swoje części ciała :) za każdym razem podkreśla jak bardzo tęskni, jak kocha.... autorko , z Twoim ewidentnie jest coś nie tak !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mężczyzna jest w Szwecji, już pół roku. Na szczęście praktycznie codziennie wieczorem rozmawiam z nim na skypie. Na początku było mi ciężko, ale pisałam pracę licencjacką, znalazłam pracę, a jak za dużo myślę, to sprzątam albo ćwiczę. Nie mogę się zadręczać, bo oszaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas kiepska atmosfera, klocimy sie przed wyjazdem,za duzo stresu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tam Alutka ? cokolwiek sie ruszylo? u nas dziwnie, niby ok ale nie do konca, mysle,ze ten wyjazd ostatecznie roztrzygnie czy powinnismy byc razem, moze i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech u mnie nic nowego:( ale ja za to już się robię silniejsza,nie pisze pierwsza,nie zaczepiam..co ma być to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli cisza, strasznie mi przykro, no ja juz w czwartek sie zegnam ze swoim,zobaczymy jak bedzie, tym bardziej,ze sporo spieć sie narobilo, u mnie moze byc odwrotnie, pewnie kontakt bedzie rzadki, raczej poczatki potraktuje jak odpoczynek ode mnie, a moze pozniej mu przejdzie i zateskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak tam ? napisal cos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj zaraz bedzie nad Niemcami..oczywiscie, wszystkie kolezaneczki z zagranicy juz sie uaktywnily i wypisuja mu na FB jak to fajnie,ze leci...eh..dobrze,ze wylaze dzis wieczorem na koncert z przyjaciolmi bo bym oszlala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z tobą:) mój wczoraj napisał sms, że dzisiaj wieczorem zadzwoni i porozmawiamy..hmmm zobaczymy pozdrawiam cię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tez na miejscu, wyslal z 20 sms w trakcie podrozy, ma sie odezwac wieczorem ,ale podejrzewam,ze chlopaki na miejscu go godnie przywitaja wiec bedzie to zdawkowa wiadomosc typu " dobranoc" i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
również pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja :) no i co...oczywiscie impreza, wiec czestotliwosc sms odpowiednio zmniejszona, okazalo sie,ze sa tam tez jakies malzenstwa, a wiec takze kobiety, ale kobiety akurat sa wszedzie wiec niewielka roznica, mam duzo obaw o to co z tego bedzie, bo je sie, ze z tej pracy zrobi sie jedna wielka impreza- jak to z Polakami...wiadomo, dzis ma niby wstac o 7 i maja mu pokazac co i jak, ma dzien wolny wiec powinien znalezc troche czasu,zeby wejsc na skype, ludzie maja racje,ze jest to ogromna proba dla uczucia, ja na razie jestem przerazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×