Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiona1984

Jestem zagubiona. Potrzebuje obiektywnej opinii.

Polecane posty

Gość Zagubiona1984

Witam, Postaram sie szybko i obiektywnie przedstawic sytuacje. Jestem z moim mezem po slubie 4 lata, 10 lat razem. Mieszkamy w Anglii. Ja studiuje i pracuje na pol etapu. Moj maz ma wybuchowy charakter i tak srednio co dwa lata rzuca prace, bo mu sie cos nie podoba. Ostatnio rzucil prace kontraktowa w listopadzie 2014. Dostal po niej prace przez agencje, ale nie za minimalna prace. Dzisiaj dzwonie do agencji pracy przez ktora pracowal, aby zapytac sie o niezalplacone wakacje. Kobieta tam pracujaca mi odpowiada, ze poklocil sie z brygadzista i po prostu wyszedl. Musze dodac, ze wlasnie dostalismy mieszkanie `spoldzielcze`, ktore wymaga duzo pracy fizycznej oraz ogromnego nakladu finansowego oraz, ze ja mam egzaminy za niecale dwa miesiace i poczucie stabilizacji duzo mi dawalo psychicznie. Nie chodzi nawet tutaj o pieniadze, bo po porzuceniu tej ostaniej pracy nie ma dnia, aby nie pracowal. Chodzi o sam fakt, ze mnie oklamal i oklamuje. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że masz szmato za dużo w du\pie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś suką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może rozwiązaniem dla męża jest własna działalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie szczerze pogadać. Postaw mu waronki. Nie jest to sytuacja beznadziejna ale mąż musi się trochę zdyscyplinować jak chce razem z tobą grać do jednej bramki. Jak masz o wszystko dbać sama, to zostaw go. Ale na pierwszym miejscu spróbuj z nim to przepracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam szczerze pogadac i postawic warunki ... Maz potrzebuje psychospecjalisty .Nie radz sobie ze stresem ,stad ten wybuchowy charakter .Nauczy sie ,znajdzie ujscie gdzie indziej na wyładowanie frustracji to wasze zycie sie odmieni ,inaczej marnie to widze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale od rozmowy trzeba zacząć , nawet gdyby w grę miała wchodzić terapia. Poza tym już to widzę jak facet nie postawiony pod ścianą idzie sam ochoczo na terapie. Np. Taka terapia może być warunkiem. Ale może okazać się to niekonieczne. Też jestem wybuchowa. Taki mam charakter i nie sądzę ze wymagam terapia. Twój mąż musi ustalić sobie priorytety. Ty wyżej raczej to ty jesteś nazwana jak od razu faceta na terapie wysyłasz. I co myslisz ze bez wczesniejszej rozmowy z żona sam się zgłosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co komentujecie, skoro jedyne co mozecie napisac to wyzwisko? Myślę, że Cię nie tyle okłamał, ile po prostu zataił, że przez swój wybuchowy charakter wpędzil was w kłopoty finansowe. Na pewno już nauczyłaś się z nim żyć, ale komunikacja w związku jest bardzo ważna. Powinien Ci się przyznać do tego, co zrobił. Możesz teraz mieć problemy z zaufaniem mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×