Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ToksycznaKobita

Pacniecie w twraz za upierdliwe calowanie w przedszkolu

Polecane posty

Gość ToksycznaKobita

Moja mała dzisiaj spoliczkowała kolegę :/ Wiadomo jak to dzieci w przedszkolu podkochują się w sobie i całusy to naturalne zachowanie wśród dziec****ani wychowawczyni wspominała nam ,ze mała ma adoratora ,ale go centralnie olewa i nie zwraca uwagi na jego zainteresowanie i towarzyszeniem jej krok w krok Przy odbiorze małej mąż dowiedział się ,ze amant on naszej dostał raz otwarta dłonią w twarz , za to ze który raz rzędu chciał ja pocałować ,ale ona się odpychała od niego , no i w końcu za którymś razem ,kiedy znów ją tłamsił mała ręka go przegnała No i mieliśmy zagwozdkę z mężem, jak pedagogicznie z dzieckiem rozmowę przeprowadzić, oczywiście że bicia samego w sobie nikt nie pochwala, ale nasza mała NIE jest typem calusnym, przytulasnym- absolutnie, nawet do nas jedynie kiedy Ona ma ochot na pieszczotki ( a mało kiedy ma) SAMA z siebie musi najpierw przyjść , dać dzioba, przytulic się, bez jej zgody i ochoty na to nikt nie ma prawa ją zaczepiać w ten sposób , bo od razu się wyrywa, wije jak piskorz i złości ,wiec nic na sile nikt jej niczego nie robi, nie to nie Tak się zastanawiam, czy z naszego dziecka można robić oprawce, czy ofiarę namolnego rozkochanego chłopaczka ( akurat lubię tego małego) Ta konkretna wiedza jak to rozpatrywać jest dosyć przydatna do wymiaru sprawiedliwości przez nas. Ja sama zgłupiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm, tak naprawdę możesz pozwać chłopaczka o molestowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W niektórych sytuacjach przemoc jest dozwolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie zachowanie było bardzo, ale to bardzo złe! Co innego oddać (co popieram) a co innego bić "bo jej się nie podoba". Powinnaś ją uczyć innych rozwiązań "Nie całuj mnie, bo sobie tego nie życze. Jak nie przestaniesz powiem Panię.ę Twoja corcia na pewno nie jest ofiar w tej sytuacji... Mi by było wstyd gdyby moja córka się tak zachowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady, żadne tam pozwy, ot chodzi o sytuacje w jakim świetle winowajcy stawiać małą. Zażądać, aby nigdy więcej już tego nie robiła, czy jednak pobłażliwość wskazana , bo znając ją wiem jak ona się zaczyna zloscic, kiedy ktoś ją miętoli, ściska, daje buzi kiedy na to nie ma ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie i męża nigdy nie zdzieliła, bo kiedy się wyrywała z czyjegoś uścisku i odsuwała ,kiedy akurat nie miała dnia na piescidelka , to dawaliśmy jej spokój jeśli ,któreś z nas widziało ,że robi uniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna - a jednak gdzies widziala jak sie reaguje na podobne zaczepki. Skoro nie wyniosla tego z domu, musiala gdzies to podpatrzec. Moze w tv? Ja bym jej wytlumaczyla ze nie wolno tak robic, jak ona by sie poczula gdy ona by kogs adorowala a ten ktos by jej przywalil..no nie wiem sprobujcie jakos z nia pogadac. Lepiej jedno z Was i bądz to Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że to prawidłowa reakcja. chłopczyk powinien się nauczyć: jak kobieta mówi nie = nie. bez przesady, nic mu się nie stało. z g****icielem też ją będziesz uczyć pertraktować?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie śmieszy mnie ta sytuacja, jak jakiś dziecięcy skecz, tak to sobie wyobraziłam:D także się nie przejmuj, masz konkretną córkę, pedofil jej Ci nie zr****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna 🖐️"Jak nie przestaniesz powiem pani" - później lata taka ciapa lapa i drze się prze paniiiii a on mnie goni, prze paaaani a on mi pogryzł jabłko, ona mi zabrała lalkę. Dobrze, ze sama sobie poradziła. Może pacnięcie w twarz nie było naj naj najlepszym rozwiązaniem, ale poradziła sobie :) Ofiara? Oprawca? Jakby zdzieliła go łopatką w piaskownicy w czaszkę, bo jej burzył babki to już by jej wolno było, bo "mu oddała". A tu tak samo - wkurzał ją, to sobie z tym poradziła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam ze panie powinny reagowac. A odruch u dziewczynki byl instynktowny i nie wmawiajcie matce ze musiala gdzies podpatrzec. Bija juz bardzo male dzieci, nawet szescio i siedmiomiesieczne. Jest to u nich przejaw frustracji. Nie dorabiajcie ideologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobrze twoja córka zrobiła. Ja bym ją pochwaliła, za to porozmawiałabym sobie z tym małym. To on powinien dostać reprymendę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona akurat nie zalicza się do skarżypyt , jest z tych na liście dzieci w prz-lu które się nie skarżą , swoimi sposobami ogarnia sprawy ,czasami jest przez to stratna a czasami osiąga zamierzony cel ,bez pomocy osób drugich, czy trzecich ,tylko po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dość śmieszna sytuacja (choć zapewne nie dla tych dzieci :) ) ale nie wiem co ci poradzić tak naprawdę. Porozmawiaj z córką, że następnym razem niech powie paniom czy coś podobnego, nie od razu rękoczyny ale żeby nie zrozumiała tego tak, że ma się zgadzać na wszystko, w końcu broniła swojej niezależności, cielesności w pewnym sensie. Z tamtym chłopcem też rodzice powinni moim zdaniem porozmawiac, że jak ktoś nie chce być dotykany, całowany, przytulany to nie można byc takim nachalnym - ale na to wpływu nie masz. I Twoja córka w pewnym sensie jest ofiarą - w końcu nie zrobiła tego tak sobie, najpierw tamten zaczął ją zaczepiać, zaczepiał ją fizycznie i ona się fizycznie broniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tego, że gdzieś to widziała - bzdura. W moim otoczeniu przemocy nie było, ojciec matki nie bił, telewizja nie była powszechna (a juz na pewno nie było dużego wyboru programów i to takich jak dziś) a my z siostra przemoc wobec siebie stosowałyśmy :) To jest taki instynkt, odruch. Skoro ją "napastował" to go odepchnęła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jej cialo i jesli sobie nie zyczy buziakow, to chlopczyk powinien to rozumiec! Ja bym opieprzyla panie w przedszkolu, ze nie tlumacza dzieciom, ze pewnych granic intymnosci sie nie przekracza. I to juz w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, że panie w przedszkolu nie reagują na takie sytuacje, ze chłopiec przez kilka dni chodzi za dziewczynką i próbuje ją pocałować. U mojej córki była podobna sytuacja jakiś czas temu - kolega podbiegł do niej w łazience, pocałował ją i uciekł ale pani szybko porozmawiała z małym amantem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pochwalić córkę, op*******ć od stóp do głów nauczycielkę za tolerowania takiej nachalności kolegi. Co innego do głowy ci przyszło? Nienormalna jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co mi miało przyjść do głowy? fixum dyrdum miałam dzisiaj po jakiej stronie dziecię moje postawić, aby nie wychować potencjalnego agresora,ani tez nie robić z niej pluszowego misia ,do ściskania przez każdego mimo jej oporów Ale to co chciałam powiedzieć to powiedziałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiła, sama piszesz ze odganiała na początku ,ale jej spokoju nie dawał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ten chłopczyk nie chciał zle, jak wrażliwy to może mieć jakieś przykre wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po mamusi zapewne poszła , jak dziecko jest traktowane takie zachowania poza domem naśladuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn jest taki uczuciowy. Jak kogos lubi to bez przerwy by przytulal i dawal caluski, wliczajac w to kolegow :) Troche to potrwalo, ale w koncu zrozumial, ze nie kazdy sobie tego zyczy i bez ograniczen to mozna wisiec wylacznie na mamie i tacie :) Teraz, jak chce przytulic kolezanke albo kolege to pyta, czy wolno, co naprawde komicznie wyglada. Pyta tez mlodszego brata, ktory prawie zawsze wywraca oczami i mowi: no dobra, ale krotko :) Musze tu dodac, ze przytulasny syn jest autystyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam ze dobrze zrobila. Mowila 100 razy nie. Nie zrozumiał normalnie to mu wytlumaczyla :-) możesz zwrócić jej uwagę zeby następnym razem powiedziala pani. Ale generalnie to ja bym jej nie karala za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachowanie Twojej córki jest prawidłowe. Skoro dzieciak nie chciał się odczepić.. Lepsze to niż miałaby się rozpłakać :-o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiła :) nie masz za co jej robić wyrzutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naruszył jej nietykalność to dała mu po mordzie-prawidłowo! Rodzice chłopca powinni mu wytłumaczyć że nie należy takich rzeczy wymuszać i trzeba zapytać o zgodę:) Ja też chodziłam do przedszkola i doskonale to pamiętam ,,mogę cię pocałować?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie to drażliwe dzieci się porobiły, kiedyś wszystkie się całowały, macaly, przytulały za moich lat dziecięcych , a teraz to jakieś dzieci takie nerwowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa dzieci ktore lubia sie przytulac a inne nie. Powinno to sie uszanowac i nieważne czy to chłopak czy dziewczynka jak ktos mówi nie to znaczy nie. Dzieci w wieku przedszkolnym powinny to juz rozumiec. Mala dobrze zrobila najpierw mowila nie a potem nie wytrzymała i pokazala koledze co to znaczy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×