Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem grubasem

Polecane posty

Gość gość

Blagam jak się zmotywowac zeby schudnac.? cwicze przestalam jeść po 18 czasem zdarzy mi się o 18 ale moim największym problemem SA słodycze nie mogę nie zjeść dziennie chociaż czekolady. :( nie mogę juz patrzeć na siebie , płakać mi się chce mam juz dosyć swojego nadmiaru ciała najchętniej bym go wyciela :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jednego dnia nie zjem cos słodkiego albo zbyt dużo jedzenia to następnego dnia wszystko nadrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt więcej nie walczy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walczę. od poniedziałku jestem na diecie oczyszczającej dr Dąbrowskiej właśnie po to żeby odzwyczaić się od słodyczy. na razie 4 dni bez zawalenia, jeszcze 10 dnie przede mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuj jak mozna lubic slodycze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaka to jest dieta oczyszczająca ? Co jesz ? Czy bic ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubie jestem uzależniona;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż tak dużo jesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzmi dość przerażająco bo je się TYLKO warzywa (i to nie wszystkie) a z owoców jabłka, cytryny i grejfruty. pierwsze dwa dni tragedia, było mi słabo, ból głowy, ale teraz jest już ok. od jutra planuję też ćwiczyć. jak wpiszesz w google dieta doktor dąbrowskiej to jest sporo odnośników. chyba najbardziej szeroko jest opisana na blogu cudownediety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrafię zjeść czekolade dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem grubasem,słodyczy nie jem wcale,jogurtów słodkich soków slodkich potrafie nie jesc dwa dni tylko wode pic potem wcale nie rzucam się na żarcie a widze ze jestem gruba,waga stoi ani dgnie.Biore tabl anty i ta waga wlasnie podrosla w ciagu tych 2 lat brania.Mówia mi w domu ze widza ze nic nie jem albo ze malo i mam zrobic tarczyce badania ,chyba pojde zrobie bo szlak mnie trafia.Przepraszam za błędy pisze z telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkomniam
Jedzenie, to moja odskocznia od wszystkiego. Kocham pieguski, cukierki advokatki, raffaello, chrupki w czekoladzie i lody. Uwielbiam jeżyki i mega mocną słodką kawę do nich. W ten sposób duuupa urosła mi niesamowicie. Jestem otyła. Słodycze to moja miłość i moje przekleństwo. Nie wiem jak się od nich uwolnić. Może macie jakiś sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dalabym rady. Jeszcze rodzina mi nie pomaga bo uważają ze wcale gruba nie jestem a ja widzę u siebie nadmiar kilogramów ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim pij dużo jogurtów bo przyspieszają metabolizm i picie siemienia lnianego tych glutow że tak powiem też dobrze wpływa na trawienie. Co do słodyczy kup w aptece sobie chrom w tabletkach i zażywaj ochota na słodkie przejdzie i nie będziesz czuła potrzeby jedzenia słodkiego. Włączaj sobie ulubioną muzykę i tańcz!:) tak, tańcz! Tańczenie pomoże ci schudnac ja dzięki tańczeniu jestem chuda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkomniam
Nie wierze w tycie bez jedzenia. I wkurza mnie gadanie, że to przez hormony. Żeby przytyć, trzeba zapewnić organizmowi więkcej kcal niż jest mu potrzebne. No, chyba że te tabletki są z karmelem czy smalcem...:). Wszelkie leki, schorzenia sprawiają, że trudniej jest się powstrzymać, opanować, trudniej zrzucić wagę. Ale nie powodują tycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam.. Właśnie tez z tym walcze, ostatnio codziennie cos pieklam jakieś ciasteczka albo ciasto. Marzę o tym zęby moim jedynym cukrem była kawa z nim i mlekiem ale bez słodyczy się nie obejdzie.. ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkomniam
Ja jadłam chrom i nic. Są takie dni, że herbatę mogła bym posłodzić 3 łyżeczki a normalnie w smaku nie czuję cukru!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodycze uzależniają. To jest jak nałóg. Spróbujcie odstawić - ręce się trzęsą, głowa boli, myśli kręcą się wokół jednego tematu. Tym bardziej trzeba spróbować. Ja mam za sobą 40-dniowy post. Po prostu postanowiłam że przez 40 dni nie będę jeść słodyczy, nawet dżemu. Udało mi się, ale nie byłam jakoś bardzo uzależniona. Dlatego serdecznie współczuję. Słodycze mają fatalny wpływ na wątrobę, podobnie jak leki - prawdopodobnie gorszy niż alkohol. Zajrzyjcie na moją stronę - trochę piszę o odchudzaniu też. Z całego serca życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spróbuje z tym chromem może mi pomoze .ja ćwiczą z tym nie mam za dużego problemu bo Lubie cwiczyc. Ale co mi z ćwiczeń jak jem słodycze smarzone kotlety i wszystko co tuczace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj nie jadlam slodyczy . A dzisiaj cały dzień o nich myslalam AZ o 17 nie wytrzymalam i zrobilam polewe czekoladowa. To jest straszne ale nie daje rady.u mnie w domu zawsze jest cos słodkiego no i jak ja mam wytrzymać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim radzę zacząć od podstaw - ja nie piekę ciast i ciasteczek, chociaż bardzo lubię. Pozwalam sobie tylko na święta. Nie kupuję słodyczy, a do sklepu mam daleko. Więc jeżeli w ciągu dnia uda mi się nie kupić, to nie ma szans żebym zjadła bo nie mam skąd. Wierzę w to, że jedzenie słodyczy może być nawykiem. Polecam książkę "Siła nawyku" Charlesa Duhigga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkomniam
godecja--- masz rację, to nałóg. Gdzieś czytałam, że by organizm oczyścić i na prawdę odzwyczaić się od cukru, potrzeba aż trzy miesiące. Nie wiem tylko co potem- czy to jest jak z innymi używkami i nie powinno się go jeść...? W każdym razie mi nie udało się na długo powstrzymać od słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie można dostać ta książkę ?? Właśnie u mnie z tym problem no bo jak mam wszystko pod nosem. Kurde dalam rade zucic palenie z dnia na dzień a slodycY nie mogę !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze skoro chrom ci nie pomógł to już kiepsko.. Może na początek się ograniczaj postanow sobie że w tygodniu masz jeden dzień w którym jesz jakieś dwie rzeczy słodkie i tylko wtedy możesz zjeść jak przez cały tydzień wykonasz dziennie jakieś godzinne ćwiczenia..będziesz miała motywację do ćwiczeń . Swoją drogą wiesz ja dawniej strasznie uwielbiałam słodycze i miałam jak ty dopóki nie zaczęłam palić papierosów l&m forward te mentolowe..jak się wciągnęłam w palenie to czułam straszna niechęć do słodyczy..nie miałam wogóle na nie ochoty..ale za to miałam ochotę na chipsy,orzeszki prażone solone itp rzeczy ale rzuciłam palenie i znów mam pociąg do słodyczy jak cholera i codziennie coś jem słodkiego..ale niewiem czemu jakoś nie mam predyspozycji do tycia..choć jem dużo..może to dlatego że pije sporo domowej lemoniady..woda niegaz.+cytryna+cukier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkomniam
U mnie zawsze coś jest. Jak nie kupię ja, to mąż. Jak nie mąż, to syn. Za ciastami nie przepadam, ale ciasteczka...czekoladowe na przykład jak zrobię, to ślinka cieknie mi od zapachu. W ogóle, mam wrażenie że u nas się jada na prawdę sporo słodyczy. Nie wiem, czy to ja zaszczepiam rodzinie to rozkoszowanie się ich smakiem, ale mam wyrzuty sumienia. guzik z tego, że jadamy domowe ciasteczka, czy markowe słodkości. I tak od tego tyłek rośnie, zęby się psują, cera jest fatalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak palilam to tez nie lubilam słodycze bo ale juz 3 miesiące nie pale a za to mam inny nie wiem czy nie gorszy nałóg może znowu wrócić do palenia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cholera właśnie jak palilam i nie jadlam tego " szatana " miałam ladbiejsza buzie, czysta a teraz nie dość ze grubas to z syfami na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciasteczko, pewnie tak jest ale dla kogoś kto je słodycze codziennie perspektywa trzymiesięczna jest katorgą. Dlaetgo polecam metodę małych kroków. A ile macie lat że tak zapytam? Ja jak byłam nastolatką, mogłam zjeść kilogram ptasiego mleczka i jak mi było za słodko przegryzałam ogórkiem żeby móc dalej jeść słodycze. I wyrosłam. Teraz naprawdę nie muszę ich jeść. Co jest dla mnie dużym szczęściem, bo kobiety w mojej rodzinie są ogromne. Bardzo pomaga mi dieta wegetariańska, po prostu zmienił mi się smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkomniam
Ha ha :). Ja trzymałam się dietowo nieźle gdy paliłam. schudłam nawet i to ładnie bo z 82 do 68. Potem palenie rzuciłam. Zaszłam w ciążę i roztyłam się na urlopie wychowawczym. Zaczęłam piec babeczki, ciasteczka, robić desery, kawę z bitą śmietaną...wszystko pyszne, piękne. ja oczywiście szczęśliwa, że to zdrowsze niż gotowce z cukierni czy z paczki ze sklepu. Ale co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
książka jest chociażby w Empiku. Otwiera oczy na wiele spraw. W sumie to ja też lubię słodycze, ale bardziej lubię obcisłe dżinsy i ładną cerę. A to nie tylko pryszcze. Szybciej się zmarszczki robią! I w domu też tępię. Mój starszy syn (nastolatek) potrafi tak jak ja kiedyś zjadać tony słodyczy. I też mu tyłek rośnie. Nie chcę żeby się męczył z durnymi dietami jak ja kiedyś i kompleksami, dlatego u mnie w domu słodyczy nie ma na codzień. Nie jestem potworem i czasami mu kupuję, ale staram się żeby to był wyjątek od reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×