Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem grubasem

Polecane posty

Gość gość
No też się zastanawiam nad tym czy by do palenia nie wrócić..bo od tego zęby mi się tak nie psuły jak od cukru.. Wiecie co ja słyszałam że jak podobno człowiek przez 3miesiące nie zje nic słodkiego to zapomina jak smakuje słodkie..i odzwyczajają mu się kubki smakowe i nie potrzebuje jeść słodkiego dopóki znowu słodkiego nie zje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie przestawaj piec jak lubisz - ale rób to rzadko - na święta, urodziny. Odmawiając wszystkiego sobie też się nic nie osiągnie, bo każdy w końcu ma dość. Łatwiej jest powiedzieć - ograniczam niż rzucam. Ale to chyba zależy też od dyscypliny i od tego czy się oszukujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 20 za pol roku slu. Muszę schudnac i poprawić cerę tylko jak skoro to takie ciężki. Może gdybym miała dobry pretekst tak jak z paleniem moje zwierzaki nie tolerowały dymu wiec przestała. zwierzaki zdrowe a ja chora. Myslalam ze bez palenia poprawi mi się cera a jest masakra. Moje życie to masakra przez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub. Pisze z telefonu i mi dziwactwa wychodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zamienisz jeden nałóg na drugi. Może lepiej zacznij nałogowo ćwiczyć? Bez złośliwości to mówię, ale czytałam że jak się wyjdzie z jednego nałogu to szybko można popaść w inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkomniam
A ja do palenia nie wrócę. Rzucenie tego zajęło mi sporo czasu. To znaczy takie przyznanie się przed sobą samą, że to na prawdę jest problem, uświadomienie sobie że nie chcę tego dalej robić. Dla mnie to było niesamowite wyzwanie. Nie pale już od 8 lat i choć czasem myślę że mam ochotę zapalić boję się tego zrobić. Nie chcę wpaść w to bagno. Teraz czas na słodycze. Każdy poranek jest próbą rzucenia ich, ale większość wieczorów kończę z porażką :(. Nienawidzę siebie za ten brak konsekwencji i za to że się poddaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, w wieku 20 lat chudnie się szybciutko:) przynajmniej w porównaniu z czterdziestką. Zrób post tak jak ja - wyznacz sobie ileś dni. Wszyscy moi znajomi i rodzina zauważyli jak bardzo mi się cera poprawiła po 40 dniach niejedzenia słodyczy. Jak zauważysz zmianę to na ciastka nie spojrzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkomniam
godecja- masz rację. To jak wpaść z deszczu pod rynnę. I konsekwencje takiego tycia i objadania się słodyczami mogą być równie tragiczne jak palenia papierosów. Jedyna różnica- zabijam tylko siebie, nie innych z otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogę spać bo mam wyrzuty sumienia tez siebie nienawidzę za to. Chciałabym być taka jak inne dziewczyny tzn nie za szczupła ale ładnie umięśniona mieć płaski brzuch okrągły tyłek ale cóż słodycze kocham (nienawidzę) bardziej ; /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciasteczko, może za bardzo się na tym koncentrujesz? Porażki są demotywujące. Znajdź sobie inne przyjemności - książki, filmy, muzyka, domowe spa, spacer, taniec i na tym się koncentruj. Nie koncentruj się na tym czego nie chcesz. Tylko na tym czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja rzuciłam picie alkoholu i palenie i wpakowałam się w nałóg słodyczy he też mam 20lat :) skakanie na skakance też daje dobre efekty moim zdaniem i brzuszki:) do tego codziennie przysiady :) pić więcej wody mniej słodyczy i po malu coraz rzadziej wcinaj za to pestki dyni orzechy włoskie i laskowe, słonecznik itp możesz polewać miodem jeśli musisz ale tylko takim prawdziwym nie sztucznym ze sklepu miód jest bardzo zdrowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerdi
róbcie sobie pyszne kanapeczki - z pomidorem i jajkiem, z pomidorem, serkiem czosnkowym i czosnkiem/cebulą, z pomidorem i serem żółtym, a nie powinno Wam się chcieć słodkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie - spójrz na to z innej strony, ja staram się siebie kochać (nie zawsze mi wychodzi) i swoje ciało, dlatego nie chcę sobie robić krzywdy fajkami i ciastkami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tylko u mnie najgorszy jest ciążowy brzuch ma go babcia mama ciocia i podobno miała prababcia. Nie daje juz rady a jak widzę do to wpadam w depresje i ide po słodycze na pocieszenie. Niektórzy maja tak ze jak maja problem to nie jedza a ja tez nie jem bo się obrzeram !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pestki nie SA kaloryczne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez walcze i jakoś mi to wychodzi;) po prostu zaczelam jeść coraz mniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapraszam na topic MŻ i z drowe nawyki zywieniowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie grubasy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
Mam dobry humor, więc dam grubasom parę rad. Trzeba ćwiczyć, cudów nie ma - ale jak się grubasy zabierają do ćwiczeń fizycznych to nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać. Grubasy wszystko robią nie tak: wp...ą kiedy trzeba być na czczo albo głodzą się, kiedy trzeba jeść. Gdy trenują aeroby to pilnują bardzo, aby nie wejść w fazę spalania tłuszczu. Gdy ćwiczą siłowo to od razu jak największy ciężar albo ćwiczenia izolowane tylko - potem od razu łapią kontuzje a już na pewno zniechęcają się. Jak powinien wyglądać trening grubasa? 15-20 minut rozgrzewki na początek. Osobie normalnej wystarczy 10-15 minut, ale grubasa rozgrzać to nie takie łatwe, jak zająć Krym. Potem minimum 30 minut zasadniczego treningu a docelowo godzina - najpierw grubas będzie jechał głównie na glikogenie a potem zacznie spalać tłuszcz - i tu jest właśnie z grubasami problem, bo gdy grubas spali większość glikogenu dostaje zapaści energetycznej i jego organizm nie jest w stanie spalać tłuszczu (efekt wielu lat złego trybu życia). Zwykły człowiek przechodzi na spalanie tłuszczu w miarę płynnie a wysportowany nawet tego kryzysu nie zauważa. Dlatego pierwszy cel każdego grubasa: np. 30 minut ciągłego biegu. Teraz parę słów o żarciu: najlepiej zacząć trening 1-2 godziny po największym posiłku a po treningu jak najszybciej zjeść lekki posiłek złożony z łatwo przyswajalnych węglowodanów. Po co? By załagodzić skutki procesów katabolicznych, co ma wiele zalet - dla grubasa najważniejsza: potrzeba mięśni i paliwa do nich aby spalać tłuszcz! Inaczej zaczniemy spalać mięśnie, będziemy słabsi, spowolnimy przemianę materii, zmniejszymy zapotrzebowanie na kalorie i tak dalej. Bardzo wiele o tym napisano, wystarczy wpisać w google "jak zabezpieczyć organizm przed utratą masy mięśniowej". Dlatego absolutnie nie polecam głodówek - efekt jojo jak w banku a i samopoczucie podłe. Na koniec coś o wspomagaczach: warto przyśpieszać przemianę materii i spalanie tłuszczu naturalnymi termogenikami lub ich suplementami. Dobre jest nawet czerwone wino lub piwo typu pils ale uwaga - tylko wtedy, kiedy nie łączymy alkoholu z jedzeniem. Świetnie wspomaga trening na świeżym powietrzu - więcej tlenu to więcej spalonego tłuszczu. O termogenikach też można dużo znaleźć w sieci. Reasumując: 1. Ćwiczyć 2. Jeść 3. Wspomagać się - tylko taka kolejność prowadzi do sukcesu, kupowanie różnych cudownych ekstraktów z zielonej herbaty bez odpowiednich ćwiczeń i odżywiania się nie ma najmniejszego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja 123
Ja sie nie zgodze w przedmówcą, mozna chudnac bez problemu nei cwiczac w ogóle, bo podstawa do cwiczeń jest ujemny bilans kaloryczny, a nawet cwiczac jak jemy w sam raz, albo za duzo- to nie shcudniemy, lub nawet przytyjemy. Jak ktos ma apetyt na słodkie to zaden problem chudnac je jedzac, ale oczywiscie mało, niemniej nawet pól tabliczki czekolady to ok. 250-300 kcal, a liczy sie ogólny bilans... Nawet dietetycy zapisuja czesto jakies słodkie, placek, itp, w diecie, tyle ze trzeba miec umiar. Najlelatwiej schudnac jedzac odrobine mniej- o 300-400 kcal mniej niz zapotrzebowanie, w 5 posiłkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok to teraz pomóż mi wazę nie cale 50 kg przy wzroście 160. Nogi chude ręce chude twarz chuda tylko brzuch. Cwicze przeróżne ćwiczenia od 2 miesięcy i może zaledwie udało mi się z 2 cm. Ale tal jak w temacie jem dużo słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 minut ciągłego biegu? zwariowałeś czy co ? ja po 10 min wypluwam płuca, wczoraj zaczęłam ale nie poddam się dam radę z 76 schudnę do 55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja 123
Ok to teraz pomóż mi wazę nie cale 50 kg przy wzroście 160. x x to chyba anoreksja u ciebie, bo masz juz prawie niedowage. Brzuch wyrzezbisz cwiczac jego miesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nie odwagi. W sumie mam nie cale 160 bo 156 wiec jest spora różnica. Nie potrzebnie zaokraglilam. Ok ok ćwiczenie tylko ze juz 2 miesiące cwicze i prawie nie ma różnicy. Brzuszki przysiady sklony. I co mi tam do głowy przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
"30 minut ciągłego biegu? zwariowałeś czy co ? ja po 10 min wypluwam płuca, wczoraj zaczęłam" - a czy ja napisałem, że to łatwe? Napisałem, że to jest cel minimum. No to biegnij minutę a potem dwie szybkiego marszu - stopniowo dodawaj więcej biegu, staraj się biegać jak najwolniej. Nie jest istotne kiedy cel osiągniesz, lecz że do niego dążysz i robisz postępy. Niektórzy nie są w stanie nawet szybko przejść 100 metrów a Ty biegasz 10 minut - więc jest nieźle już na starcie. "ale nie poddam się" - dobre podejście, ale celem nie powinna być jakaś tam waga docelowa a potem laba, tylko zmiana stylu życia, nasze zdrowie, dobre samopoczucie itp. "mozna chudnac bez problemu nei cwiczac w ogóle" - a czy ja napisałem, że nie można? Można, ale nie jest to zalecane - jakieś 40% utraty wagi będzie z mięśni a reszta z tłuszczu - a nam chodzi by pozbyć się tłuszczu a nie mięśni. Mięśnie nawet jak nie pracują spalają kilkadziesiąt razy więcej kalorii niż tkanka tłuszczowa. Dodatkowo spowolni się przemiana materii a organizm nauczymy, że trzeba "oszczędzać i gromadzić, bo bieda" - w efekcie potem wszystko co zjemy pójdzie natychmiast w bebech :) Oszukujemy organizm na własną zgubę. Natomiast jedząc przed i po treningu też oszukujemy organizm, ale na naszą korzyć: mówimy mu, że nie musi odbudowywać tłuszczu który właśnie spalił, bo kalorii ma dostatek. I podkreślam jeszcze raz: jeść, to nie znaczy wp....ć co popadnie kiedy nam się podoba albo być "na głodzie". Można jeść normalnie i chudnąć - wystarczy odpowiednio połączyć posiłki z treningami. Zresztą u osób uprawiających jakiś sport zazwyczaj problemem jest niedobór kalorii a nie ich nadmiar :) Poza tym szybka utrata wagi nie jest dobra z wielu powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja muszę przestać sama siebie oszukiwać dopiero wtedy zobacze efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem ludzi którzy nie mogą schudnac. Ja z moja waga robię co chce. Bardzo łatwo mi schudnac lub przytyc jeśli wydaje się za chuda. A tym bardziej nie rozumiem jak ktoś zasłania się choroba.. Boże jakie to głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie zerzarlam cala paczkę chipsow !!! Jak ja siebie nienawidzę boshe. Ile mam ćwiczyć zęby je spalić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się nie ty jedna masz ten problem. Nie ty jedna jesteś gruba i kochasz słodycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Pracuje w telewizji i szukam par do programu, w których kobieta ma problem z nadmiernym odchudzaniem, utratą wagi lub anoreksją. Zainteresowane osoby, oraz osoby znające takie pary, bardzo proszę o kontakt: qbagolab@gmail.com Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×