nowopoznany facet przepadł bez śladu

Co innego jak ktoś obieca że zadzwoni i nie dzwoni, wtedy możesz być pewna że już nie jest tobą zainteresowany, ale autorka to inna bajka, facet dzwonił, pisał, a ona nawet głupiego sms-a nie napisała, bo zachciało jej się testować faceta. Żaden facet nie będzie latał za taką co ma go w d***e i boi się napisać sms-a czy zadzwonić, to jest poniżające. Zależy Ci to napisz do niego z zapytaniem, co z tym spotkaniem? Korona ci z głowy nie spadnie. Miałem podobną sytuację jak facet autorki z tym że dziewczyna pomimo tego ze była zajęta pracą, sama do mnie pisała co jakiś czas co tam słychać i dzięki temu jesteśmy razem od 4 lat, ja interesowałem się nią, ona pokazał mi że interesuje się mną i uznałem że warto spróbować :)

w sumie to masz racje, ale nie kazda kobieta sie odważy do faceta odezwać , jako ta pierwsza strona . Kobiety mają nabite do głowy , że to facet powinien pierwszy inicjowac spotkanie ...

jakby mu zależało toby sie przypominał ....smsa, telefon, co słychac itd...

no właśnie tak myślę.Fakt sama pierwsza nie pisałam, ale odpisywałam zawsze.Obiecywałam,że spotkamy się na początku kwietnia. Jeżeli zależałby mu to odzywałby się dalej, bo nie miał podstaw myśleć, że go spławiam. O spotkaniu drugim cały czas mówiliśmy.

Autorko gość pisał do Ciebie, dzwonił... poinformowałaś go ze jesteś zajęta i jak będziesz mieć wolne to się z nim spotkasz, tak trudno było napisać sms-a o treści "hej, jestem już wolna, jeśli nadal masz ochotę na spotkanie, to czekam na telefon" wystarczył głupi sms. Ja nie mówię z dziewczyna ma się pierwsza odzywać i zaczepiać faceta, ale skoro już ze sobą pisali, to jakby napisała następnego dnia i zapytała co tam słychać, nic by się nie stało, a skoro nic nie pisała to facet uznał, że nie jest zainteresowana. Mamy 21 wiek, to nie średniowiecze że to facet powinien pierwszy wykazać zainteresowanie, przez takie myślenie kobiety dużo tracą, bo jakiś facet im się podoba, ale nie mają odwagi zgadać, bo przecież nie wypada... a co jeśli facet jest nieśmiały?

może w takim razie odezwie sie za 3-4 dni jak juz bedzie kwiecien. może nic straconego. ale też nie nastawiaj sie na pozytywne ulożenie sprawy, może równie dobrze sie nie odezwac.

A dlaczego ona nie miałaby się odezwać? Zapytać co słychać? Robienie testów komukolwiek to objaw próżności, niedojrzałości i mówiąc wprost głupoty. gdyby facet dowiedział się że go tak testujesz, to olałby Cię bardzo szybko.

być może. Przyznam,że czasami irytowały mnie te jego esy.Dzień dobry rano, miłego dnia, jak minął dzień?dobranoc i tak w kółko.Nie mam 17 lat żeby pisać całymi dniami esy.Wolę pogadać przez telefon i tyle.Może on liczył na setki smsów w ciągu dnia i uznał,że jeżeli tego nie ma to ja go ignoruję.

Tak to jest, jak się udaje księżniczkę... facet poczuł się olany i nie dziwię mu się. Ale to mu na dobre wyjdzie - związek z księżniczką to raczej udręka.

Jak facet pisał Ci smsy na dzień dobry, to wypadałoby następnego dnia żebyś to ty jako pierwsza takiego smsa wysłała, ale jak ty tylko odpowiadałaś na jego smsy i nic poza tym, to pewnie uznał że Ci nie zależy za bardzo, bo jak komuś zależy, to interesuje się drugą osobą. Następnego kandydata nie testuj, bo znów się oszukasz ;)

a ja mam ponad 30 lat i nadal cieszą mnie takie sms-y. Zarówno gdy znajduję je po przebudzeniu jak i wtedy, gdy piszę je pierwsza. Tylko to trzeba przestać zadzierać głowę do góry i po prostu cieszyć się kontaktem z drugą osobą

napisz do niego moze nie jest za pozno zeby to poskladac... pozniej bedziesz sobie wyrzucac ze nie zrobilas nic. do dziela!

Ja też mam ponad 3 dyszki i też codziennie piszę tak do swojej dziewczyny, a ona do mnie, bo to miłe i daje poczucie że ktoś o nas ciągle myśli :) za to nie lubię rozmawiać przez telefon... bo nie lubię z kimś rozmawiać jak nie mogę popatrzeć tej osobie w oczy.

Tylko problem jest taki, że autorce po prostu nie zależy na tym chłopaku. Gdyby zależało, sama by się odzywała. Teraz przemawia przez nią urażona duma - bo przestał pisać. Mądry.

też tak uważam, bo jak komuś zależy to się stara i dąży do kontaktu z tą osobą.

nieprawda. mi tez zalezalo (nadal zalezy) ale nie bylam pewna co on czuje dlatego tez balam sie jako pierwsza napisac. mimo ze on pisal pierwszy to nie o spotkaniu (nie licze tych smsow o wyjscia na impreze bo tam wchodzi w gre alkohol wiec czlowiek staje sie bardziej otwarty). kiedy widzielismy sie na imprezie to byla chemia, przyciaganie i te sprawy ale na tym sie konczylo... dlatego nie dziwie sie ze dziewczyny boja sie pisac pierwsze do facetow

ale co jest złego w głupim sms-ie typu "dzień dobry" lib "miłego dnia", no cokolwiek... staniesz się przez to mniej atrakcyjna? Ile czasu chciałaś się upewniać, "testować"?

Więc jeśli Ci zależy to napisz teraz. Może jeszcze nie jest za późno. Zapytaj co u niego i czemu milczy.

Dam sobie jeszcze parę dni. Powiedzmy do początku kwietnia. Wtedy też mówiłam mu, że będę mieć czas na ewentualne spotkanie. Może pamięta o tym i nie chce się narzucać.

i nadal cisza

dałaś ciała. Trzeba było od razu zagadać. Ile ma się starać facet w obecnych czasach? To nie XX wiek gdzie o kobietę się starało. Teraz nie ma to sensu . Póki co pozostaje Ci taki chłopak: http://www.erotycznefantazje.pl/wibratory