Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak mysle sobie

Jak juz nic nie wypali z kariera zawodowa , zawsze mozna zostac mama i zona

Polecane posty

Gość tak mysle sobie

Jestem w wieku, ze juz chyba nic sie nie powiedzie chofdzi mi o kariere, wiem ze nie bede zarabiac super itp...i tak sobie mysle , ze zasze mozna byc pania domu , zostac mama i zona, nigdy tego nie chcilam ale to chyba lepsze jak pracowanie, tylko gdzie jelenia takiego znalezc, a jak u was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że to prowo ale zapewniam cię że w dzisiejszych czasach praca zawodowa kobiety to konieczność, ciężko utrzymać rodzinę z jednej pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, mój mąż nie zarabia mało ale dwójka dzieci, kredyt na mieszkanie, auto.... nie ma szans żyć z jednej wypłaty. chyba że satysfakcjonuje cie minimum czyli mieszkanie u teściów i życie od pierwszego do pierwszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle sobie
zaraz prowo, takie mam przemyslenia i mi sie robic nie chce poprostu, czasem mozna trafic kolesia co zarobi na caly dom a jak mam przyniesc 1200 to co to zmienia tak naprawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalmidd45
kochana w pl to musi byc tak slubek-na kredyt mieszkanko- na kredyt\dzidzis/wsumie na kredyt i rabanka cale zycie i frustracja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to powodzenia w szukaniu faceta który zarobi 5-10 tys :) są tacy na pewno ale wątpię że ci się trafi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalmidd45
jak ma leb na karku styka ok 5 tys a dla kolesia to nie wyczyn jakis dzis:) no i swe mieszkanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 tys i własne mieszkanie, zero kredytów, myślę że można żyć godnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślę że łatwiej ci bedzie znaleźć pracę niż faceta który zarabia ok 10 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostać żoną i matką to też nie zawsze taka prosta sprawa.... ja akurat mam super pracę.... ale na razie zero perspektyw na małżeństwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dooooooooooobre :D "ale to chyba lepsze jak pracowanie" - jak cie dziecko zajedzie to jeszcze odszczekasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ja uważam że kobiety sie realizuj, robia kariery i uważają że są super a moim zdaniem bycie "panią domu" (ale dobra a nie taka bo wszystko na odpierdziel) to tak naprawdę o wiele więcej pracy, wysiłku, poświęcenia itd bo prawda jest taka że kobieta zajmująca sie domem to : kucharka, sprzątaczka, niania, lekarz, budzik(no bo przecież męża do pracy przydałoby sie obudzić), przypominajka( dnie oszukujmy sie-facetom 10razy trzeba wszystko przypominać) i wiele wiele innych ról. no i jeszcze znajdzie czas żeby spokojnie posiedzieć i wypić kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
męża do pracy obudzić??? ale się usmiałam... czego to ludzie nie wymyślą, może jeszcze ubrać, zrobić śniadanko i odwieźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem niepracująca z wyboru ;) Co prawda nie miałam najgorszej pracy, miałam stanowisko, ale nie lubiłam pracować. Po prostu. Nie lubie robić czegoś co mnie nie fascynuje. Stwierdziłam, ze nie będę pracować. Dorobiliśmy się 2 dzieci, mam super męża ;) Kochamy się bardzo i jest nam dobrze jak jest. Mąż ma to szczęście, że nie pracuje wcale dużo- 7-15 pn-pt. Jednak jego pensja nam wystarcza w zupełności na godne życie. Odliczając kredyt na dom, opłaty zostaje nam 5 tys na jedzenie, ubrania, przyjemności. Nie wyobrażam sobie innego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"męża do pracy obudzić??? ale się usmiałam... czego to ludzie nie wymyślą, może jeszcze ubrać, zrobić śniadanko i odwieźć?" jeszcze zapomniała dodać: wysikać, posadzić na sedes i tyłek podetrzeć 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą kucharką, sprzątaczką, nianią to się zgodze. Reszta to d**erele pisane na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak sie po prostu zdarza czasami :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jak ksoaze zarabia 1299 czy nawet 2tys to nedza jest jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dłuższą metę siedzenie w domu to horror, mąż cię może zawsze zostawić a ty później obudzisz się z ręką w nocniku bez emerytury, dla dzieci też nie warto siłę aż tak poświęcać, bo potem wyfruna z domu i zostaniesz sama, myśl o sobie tak mi mama zawsze powtarzała, bo mąż jeste dzisiaj a jutro go może nie być, zresztą uzależnienie finansowe od kogoś jest straszne, :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×