Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martablond

Starania o dziecko wiosna 2014

Polecane posty

Metusia, tylko do owulacji, a potem już lepiej nie brać. tak gdzieś doczytałam, ale nie pamietam już dlaczego. Bardzo wygodna i niedroga metoda na polepszenie śluzu, bardzo za niego dziękuję Martusi :) Czerwony żonkil, tak się cieszę, że się odezwałaś! Chociaż na forum. I w ogóle nie ma sprawy. jesteśmy teraz koleżankami z topiku, więc koniec z paniowaniem, a jutro mam nadzieję, że przyjdziesz i pomożesz mi we wszystkim :) widzisz, znalazłyśmy nowy temat do rozmów :) życzę Ci powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony żonkil
dziękuję. Oczywiście, że przyjdę nawet raniej, jeśli będziesz miała czas:)Bardzo spodobała mi się Wasza grupa, a ja ostatnio czuję się taka zdenerwowana bo nam nie wychodzi. Wiedziałam że nie powinnam tak męczyć męża tym moim gadaniem o ciążach i takich ale nie mam z kim o tym pogadać. Może jak sobie tu pogadam to więcej nie będę mu gadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wiesiołkiem trzeba uważać, bo jak bierze się go po owulacji, to może utrudniać zagnieżdżenie. "Olej z wiesiołka stosuje się w dawce 1500-3000 mg dziennie. Przyjmuje się go od pierwszego dnia cyklu, czyli pierwszego dnia krwawienia miesiączkowego do momentu owulacji (jest to faza folikularna, czyli pierwsza faza cyklu). Olej wiesiołkowy odstawiamy w drugiej fazie cyklu (jest to faza lutealna), gdyż prostaglandyna, której poziom podnosi, wywołując skurcze macicy mogłaby po zapłodnieniu doprowadzić do bardzo wczesnego poronienia. Olej znów przyjmujemy dopiero po wystąpieniu miesiączki." Pod tym względem siemię lniane jest bezpieczne, bo można je pić na okrągło niezależnie od dnia cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tutaj często na własnej skórze sprawdziłyśmy, że im facet mniej wie, tym lepiej dzieci robi :D i może się okazać że może nawet skuteczniej :D także pisz do woli, forum wszystko przyjmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Elua bardzo sie ciesze ze sie zdecydowaliscie, ja uwazam ze praca jest wazna, ale sa tez wazniejsze sprawy w zyciu, zwłaszcza ze tak jak mowisz ze nie wyobrazacie sobie zycia bez dzieci :) Ja z perspektywy czasu załuje ze nie zdecydowałam sie rok temu, gdy juz byłam gotowa, a miałam wtedy kiepska syt. własnie finansowa i to mnie zablokowało. *Tacyta - no własnie zastanawiam sie czy nie popijac gluta, tak na wszelki wypadek, wiecej sluzu nie zaszkodzi. Normalnie uwielbiam jesc same nasina na such, ale glut wyglada jak smarki z nosa hehe. Powied zmi jescze ile łyzek/łyzeczek go bierzesz i jaka iloscia wodu zalewasz? *Zonkilu - odwiedzaj nas prosze, wyszło jak wyszło, ale Jolka to fajna babka nie gniewa sie. A to ze skorzystałaś z jej taptopa - eh pewnie kazdemu z nas zdarzyły sie w zyciu takie sytuacje. Nikt nie jest kryształowy i kazdy mam jakies grzeszki na swoim sumieniu. Oby tylko takie :) Gdyby takie grzeszki kazdy miał to świat byłby piekny :) * Jola swoja droga niezły zbieg okolicznosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* A i Zonkilu pytaj smiało o co chcesz, zawsze sproujemy Ci pomoc. Lepiej nam sie wygadaj, bo mezczyzni to nie wszystko rozumieja...niestety ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze dziewczyny gdybyscie wiedziały jak ja mojego meczyłam przed pierwsza ciaza, co on sie nasłuchał, ze ja i on napewno jestesmy bezpłodni, az mu wspołczuje. A teraz jest zupełnie inaczej. Dzisiaj mu mowie ze jutro powinnam mu dostac @, ale w szafce stały dwa piwka i powiedziałam mu ze niemoge sie doczekac az je z nim wypije :) Takze jest good :) * Zonkilu Jola ci kiedys napisze jak to jest z tym hamowaniem owulacji przez stres i jaki ma to wpływ ( UDOWODNIONY ) na zachodzenie w ciaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żonkillku- najlepiej nie mow mezowi,o zadnych sluzach,owulacjach,dniach plodnych i nieplodnych... jak maz widzi ze starasznie Ci zalezy,to chce tak stanac na wysokosci zadania ze "interes opada";D wybacz że takto tlumacze;p ale tak jest..moj maz kilka razy nie wydolil,bo mowilam"to dzisiaj! no co tak leżysz,zrob coś" a on jeszcze bardziej zestresowany,urazilam jego ego i pogadane...teraz nic mu nie mowie,i potrafi codziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zonkilu ijeszcze cos...gin powiedzialami kiedy mammiecowulacje,tak meczylam meza,tak sie stresowalam,a to dzis,a czy jutro,badanie co 5 min sluzu,temp(mimo ze bada sie ja raz dziennie)szyjki....no makabra,i przez ten stres i myslenie tylkoo tym,owylacja przesunela mi sie chyba ponad tydzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia
Cześć dziewczyny:) Zauważyłam coś"dziwnego" Dziś mam 16dc wydawało mi się że w sobotę mialam owulacje bo śluz, ból jajnika...iovgolnie zazwyczaj odczuwam owulacje a tu teraz jakis dziwny śluz...dużo...i ból jajnika. Myślicie że to jest dopiero owulacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, ja na Twoim miejscu bym działała u mnie wczoraj był 17 dc i śluz też był jeszcze bardziej obfity niż kilka dni wcześniej. Myślę, że sama obserwacja śluzu nie wystarcza, dobrze byłoby też mierzyć temperaturę lub monitorować na usg, żeby mieć pewność :) ja stwierdziłam, że na etapie moich starań mogę jeszcze lecieć na czuja i oczywiście seks w ten dzień jest jak najbardziej wskazany :) to samo radze i Tobie :) męża w obroty i bzykajcie się dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia
Hmm...jak to kobiete może zaskoczyć własne ciało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu, my chyba w podobnym czasie będziemy albo testować albo @ :) jak się trzymasz w środku cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOKLADNIE,najlepiej mierz temperaturke.Ona bardzo duzo mowi,a i szyjka macicy:)jest najbardziejotwarta w dniu owulacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia
No mam nadzieje że dobrze wykorzystujemy z mężem ten czas:) ale już bym chciała mieć 11-12.05 i ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa mamusia-wpisz sue prosze do tabelki,to byloy twoje 1 dziecko?ile masz lat? napisz coso sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elua, powiedz coś więcej o swojej kuracji bromergonem. Bierzesz go na podwyższoną prolaktyna? Jakie miałaś wyniki? Ja go biorę już jeden cykl rano pol tabletki i wieczorem całą. Słyszałam, że dziewczyny się po nim kiepsko czują, a mi nic nie jest, może tylko trochę bardziej senna jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczyny za dobre słowo... co prawda nie dostałam jeszcze miesiączki, ale za trzy dni najpewniej dostanę (4 dni po odstawieniu duphastonu). Choć bardzo bym się chciała zdziwić i być tym przypadkiem, gdzie test jeszcze nie wykazał ciąży....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczny przecież wam pisałam w niedzielę że wyjeżdżam :-) jeszcze do czwartku jestem w górach ale dopiero teraz udało mi się połączyć z netem. Jest piękna pogoda, dużo chodzimy po górach ale nisko :-) bede sie odzywac po powrocie a wam życze udanych staran :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elua
Zaczęło się od nieregularnych cykli po odstawieniu tabletek anty w lipcu ubiegłego roku. Po badaniach okazało się że mam prolaktyne 48 przy normie do 25 ale nie pamiętam jakich jednostek, w każdym bądź razie 2x podwyższona. Do tego progesteron bardzo niski tzn 0,3...I estradiol też za niski. Gin powiedział że na bank nie miałam owulacji. No i dostałam bromergon, teraz już kończę kurację i 5.05. idę na badania kontrolne. Dodam że miałam też badane fsh i tsh i te badania mam w normie. Po bromku nie czuję się najlepiej tzn mam bóle głowy, mdłości i wiecznie zatkany nos:/ No ale czego się nie robi dla dziecka:) Ja nie miałam żadnych objawów tej hiperprolaktynemii tzn żadnego mlekotoku, bóli głowy ani innych objawów oprócz nieregularnych cykli. A jak to wygląda u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biorę2 razy dziennie po pół tabletki od okolo 3 tyg. z poczatku czulam sie okropnie,wymioty,mdlosci,sennosc...teraz jest juz ok jestemtylkosenna a u Ciebie? wlasnie jutroide po wyniki bety,zobaczymy czy cos zdzialal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoras z Was pytala co to jest Diclectin. Jedyny lek na wymioty I nudnosci w ciazy ktory jest bezpieczny. Slyszalam ze brani folic acid witamin B6 I B12 wplywa dobrze na owulacje. Wiec Sama bede probowac. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To u mnie zaczęło się bardzo podobnie. W maju zeszłego roku odstawiłam tabletki (przed nimi miesiączki miałam prawie idealne, tzn. 28-30dni) i miesiączki zaczęły się wydłużać. Najpierw 35, potem 40, aż doszło do 50dni. Dwaj lekarze, których po drodze spotkałam na NFZ, twierdzili ze stoickim spokojem, że to efekt tabletek i że organizm musi się przyzwyczaić i na nowo wyregulować. Aż w końcu poszłam prywatnie i wynik PCOS... Prolaktyna miałam podwyższoną, ale tylko trochę, ale po obciążeniu wynik 4500. Po bromergonie (rano pół, wieczorem cała) nie czułam żadnych mdłości czy bóli, tylko może delikatnie bardziej senna jestem, ale naprawdę nieznacznie. Biorę dopiero jeden cykl, ale do tego biorę Clostilbegyt, a ponieważ mam monitoring cyklu to jeszcze dostaje Duphaston po owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×