wszystko przez kobietę

Witam. Mam teraz 19 lat i od nie dawna byłem z dziewczyną które ma 23lata. Postanowiłem że to nie ma sensu ponieważ zbyt mało czasu jestem dla niej w stanie poświęcić. Wygląda to tak że ja do matury mam rok i chcę się bardzo dobrze przygotować żeby dostać się na dobry kierunek. Ona teraz studiuje na politechnice i planuje już swą przyszłość. Ja jeszcze nie jestem pewny co do swojej zawodowej przyszłości. Druga ważna sprawa to że ona mieszka teraz wynajmując mieszkanie 60km od mojej małej miejscowości. Zwykle widywaliśmy się raz na tydzień ale jazda samochodem dla mnie jest męcząca. Zajmuje autem średnio mi to min2,5h w dwie strony. Potem jestem zmęczony i nie mam ochoty na rozrywki. A na drugi dzień jeszcze gorzej bo mam zawaloną nocke :) i muszę wracać do domu pomóc coś rodzinie (zakupy, sprzątanie itd.). Teraz jestem całkowicie rozerwany bo ona dla mnie bardzo wiele znaczy i ją kocham. Jest kobietą z którą można zacząć budować swoje gniazdko. Kiedy jej o tym powiedziałem to na początku faktycznie stwierdziła że nie jestem wystarczający dla niej. Mieszkamy tak daleko nie mam nawet jak pomóc jej w czymkolwiek. Ale później zabiegała ze wszystkich sił o mnie żebym nie odchodził bo mnie kocha. Ja planuję dobre studia i obawiam się że nie wystarczy mi czasu żeby pogodzić miłość z ”karierą”. Nie wiem już co mam dalej robić. Rdzice nie są w stanie zapewnić mi bytu a ja nie chcę zostać niewykształconym robolem.