Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja kolezanka po ciazt. jak to mizliwe?

Polecane posty

Gość gość

Moja koleżanka urodziła dziecko 3 tyg temu przez cc. W 3 dobie była już w domu. A w 5 dobie poszła do centrum handlowego na zakupy. 3 tygodnie po porodzie wróciła do figury z przed ciąży. Zorganizowana, zadowolona, wyspana. Jak to możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwidoczniej zamiast spedzac czas na kafe i plakac robi cos bardziej pozytecznego. a co powinna wygladac jak slon nie wychodzic do wakacji z domu i byc przywiazana do lozka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm.. jak ja urodziłam (sn), to była ze mną na sali dziewczyna (max. 30 lat) która miała cc i w dobie to jeszcze człapała zgięta do toalety, a w 5 dobie to już robiła make-up na wyjście ze szpitala i chodziła o niebo lepiej. Z tym że miała trochę nadwagi, a twoja koleżanka pewnie i przed ciążą była szczupła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być w 3 dobie jeszcze człapała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ćwiczy karate, więc była szczupła przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo wybuchne
Mialam cc w piatek, wyszlam ze szitala w poniedziale i tez jakos nie mialam problemow z funkcjonowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w tym dziwnego ,jak się chce to można ja też nie należę do kobiet leżących ,jęczących po porodzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli miała cc planowane bez męczącego wcześniej porodu to doszla szybko do siebie. jak najpierw rodzisz 12 godzin i w końcu robia ci cc to funkcjonujesz inaczej. Tak samo jest z sn, niektóre rodza godzine bez nacinania i wtedy po godzinie wyskakuja z lóżka jak po nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz wybuchne
Oj, pomylilas sie. Ja ze srody na czwartek od 11 w nocy mialam skurcze co 7 minut, prawie nie spalam, rano w czwartek poszlam do lekarza jeszcze, zdazylam nawet obiad zrobic, wieczorem mialam juz skurcze co 5 minut, wiec o 21 maz zawiozl mnie do szpitala i tak lezalam do 8 rano. Bole z krzyza, dwa masaze szyjki, nawet do partych doszlam, ale skonczylo sie brakiem postepu porodu . Rano czekalam na zgode ordynatora na cc i przd 10 wyjeli mi dziecko. A ja? Zamiast pospac, to bylam tak podekscytowana, ze przetrzymalam caly piatek do nocy ze spaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie spałam cała noc po porodzie, ale to są emocje : Człowiek jest taki podekscytowany i szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a co w tym dziwnego? Urodzilam w sobote wieczorem przez cc,po 18 h skurczy i 2h partych. Rano w niedziele dali mi dziecko,wyszlam we wtorek w poludnie czyli na 3 dobe. A w niedziele normalnie chodzilam po oddziale,odwiedzilam kolezanke co dzien wczesniej urodzila i byla na innej sali. W piatek wsiedlismy z mezem w samochod i pojechalismy z wnukiem do dziadkow. 100 km. W niedziele 30 km do drugich a potem do spowrotem do domu. Tez bylam w sklepie,bo musialam wyjsc do ludzi,na swieze powietrze,wiec maz zostal z synkiem,przelezalam ze 2 tyg w szpitalu przed porodem wiec bylam spragniona normalnego swiata. A po porodzie tez b.szybko doszlam do swojej figury,bo mimo,ze przytylam duzo,to duzo to byla woda zgromadzona w organizmie i wszystko poszlo mi w brzuchzwoec otyla nie bylam,a ze kp to bardzo szybko tracilam wage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aassdd123
A ja urodziłam sn. poród szybki, łatwy. ALE przez 5 tygodni nie mogłam usiąść na tylek. Bolało mnie strasznie. Rana nie goiła mi się 2 miesiące. Dopiero po 5 miesiącach przestało mnie boleć. Pochwa do dziś nie doszła do siebie. Też nie należę do kobiet jęczących. Ale po prostu u jednych goi się szybko, ciało szybko dochodzi do siebie, a u innych nie. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej ja rodziłam sn,figura mi sięnic nie zmieniła,tylko urodziłam to waga nawet mniejsza była, tyłek mnie bolał,ale tylko na wieczór, wiec całymi dniami paradowałam dumnie z synkiem :) aa ze w nocy się nie budził(dopiero koło4-5) wiec byłam wyspana.i tak przez pol roku.... teraz idązęby i dopiero wstałam,niewyspana , jem i czekam zeby znowu isc spać:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po cc dość szybko śmigałam bez bólu, pierwsza doba to wiadomo pionizacja itp ale w drugiej już chodziłam normalnie. Z wagą było gorzej bardzo przytyłam i zrzucałam stopniowo choć jak zeszła opuchlizna miałam jakieś 10kg mniej:) Za to moja kuzynka figura modelki przed ciążą, wysoka, ładna z pierwszym dzieckiem też dużo przytyła (również puchła bardzo) ale 4 miesiące po cc miała ślub i wyglądała zjawiskowo, idealna figura:) Gdy starsza córka mjiała 2 latka urodziła bliźniaczki teraz małe mają kilka miesięcy (chyba 4 mc) i moja kuzynka również wygląda rewelacyjnie nikt by nie powiedział, że ma trójkę dzieci i na brzuc****akoś nie widziałąm obwisłej skóry u niej:) Myślę, że to kwestia genetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wlasnie to jest normalne a nie dziwne!! Rodzilam przez cc (sroda) po 2 dobach bylam w domu to byl piątek. W poniedzialek pojechalam do kosmetyczki i fryzjera. Nastepnego dnia pojechalam na zakupy bo brakowalo mi pare rzeczy dla corki. Po 5 tyg. wazylam 3 kg mniej niz przed ciążą. Co w tym niezwyklego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:54 " gość a w tym dziwnego ,jak się chce to można ja też nie należę do kobiet leżących ,jęczących po porodzie . " . pierdzielisz jak potluczona.. jak mnie wnerwiaja takie co to nie wiedza a peplaja ja po pierwszej cesarce doszlam do siebie po miesiacu, i co, moze mi powiesz, ze jestem ta co lubi lezec i jeczec? nie moja droga, mnie tak napierdzielalo, ze pojscie na siku to byl mega wyczyn! za to po drugiej cesarce cierpialam 2 doby a potem wyszlam ze szpitala i w zasadzie tylko w nocy przy przekrecaniu sie odczuwalam dyskomfort, nawet wstawanie nie sprawialo mi problemow a co dopiero chodzenie wiec sie odkoleguj od odczuc indywidualnych jestem zdania ze mnie "zle" pocieli i za pozno spionizowali po pierwszym porodzie, ze tak bardzo zle znioslam pierwsza cesarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×