Problemy nastoletniej dziewczyny. Jak pomóc?

Ona się w tobie zakochała! Ślepy jesteś durniu? :o

no i dobrze spia razem, ja z corka tez spalam gdy byla chora czy smutna i co, ona ma tylko jego a on tylko ja, to sie wspieraja, proplem jest taki ze on sie czuje winny jej smutku, ja nie widze zadnej jego winy, wina jej smutku jest smierc ktora zabrala mame, to niesprawiedliwe, tacy paskudni ludzie zyja na swiecie a dzieciom matki sa zabierane, popieprzone to wszystko

Ja pierdziele...dziewczyna w wieku 3 lat została całkowicie sama, ma już 20 lat i zero przyjaciół, jej życie jest wegetacją. Autor pisał że w wieku dorastania też miewała depresje, taaak na pewno problemem jest zakochanie się w ojczymie:O

Może zrobiłem coś nie tak w jej wychowaniu? Może mogłem zrobić dla niej coś lepiej. Trudno mi jej teraz pomóc****atrzę jak się smuci, a moje starania nie dają rezultatów na dłuższą metę.

Kup ładny pierścionek, brukiecik, zabierz ją na jakieś fajne wakacje i oświadcz się jej i zapewnij że nigdy jej nie opuścisz! :)

a wiesz autorze, ja cos pomyslalam, wiem czemu ona moze byc tajemnicza, ja mam czasem takie przeblyski w glowie, pomyslalam, ze ona bardzo cie kocha i nie chcialaby cie skrzywdzic, jest wrazliwa i uczuciowa i napewno skromna i nie chce cie zranic ale to co napisze nie wiem czy o tym myslales juz ale ja mysle ze ona by moze chciala poznac ojca ale nie chce ci powiedziec by cie nie zranic, wiele dzieci po jakims czasie chce poznac rodzicow ktorrzy porzucili dzieci, tak z ciekawosci czy ja wiem, jak myslisz, czy to moze byc przyczyna?

Musisz być teraz silny i nie możesz się poddać. Mam osobiste pytanie. Jak poradziłeś sobie ze stratą jej mamy, przecież musiałeś ją kochać? I co z rodziną Twojej córki? Gdzie babcia, dziadek, jakieś ciocie?

A dlaczego wykluczacie zakochanie? ojczym JEST JEDYNYM FACETEM W JEJ ŻYCIU a ona wie że nie mogą być razem i stąd też depresja

k***a

sory za slowo ale nic innego nie przyszlo mi do glowy czytajac zbokow

zbok to córka która sypia z ojcem

autor nie odpowiada na pytania, dlaczego?

A dlaczego wykluczacie zakochanie? ojczym JEST JEDYNYM FACETEM W JEJ ŻYCIU a ona wie że nie mogą być razem i stąd też depresja Za dużo telenoweli się człowieku w życiu naoglądałeś. Ja swojego pierwszego chłopaka miałam w wieku 18, wcześniej miałam podobnie jak córka autora i to też było powodem mojej depresji. Ktoś rzucił pomysł z jej biologicznym ojcem, to też jest jakiś pomysł. Czy Ty autorze w ogóle z nią rozmawiasz na takie poważne tematy? Czy tylko sprawiasz jej przyjemności w postaci prezentów i propozycji miłego spędzania czasu? Przepraszam Cie ale wyglada na to że malo o niej wiesz..Nie wiesz dlaczego jest tak wyalienowana i zamknięta w sobie

Dziadkowie ze strony jej mamy zmarli 9 lat temu. Jej mama miała rodzeństwo ale znacznie starsze, była najmłodsza i właściwie to nie mamy z nimi bliskich kontaktów. Właściwie to żadnych. Wiadomo, że było mi bardzo cieżko po stracie jej mamy, ona była wtedy taka mała. Wychowywałem ją samotnie. Sam byłem wtedy bardzo młody. Musiałem sobie ze wszystkim radzić sam. Zarabiać na utrzymanie, wychowywać ją, chciałem, żeby miała wszystko co najlepsze ale nie żałuję niczego! Wcześniej byłem takim człowiekiem jakim jestem teraz. Dzięki niej poznałem jakim człowiekiem jestem, bardzo dojrzałem, dziś mam dobrą pracę i jestem pewien, że wychowałem ją na mądra, dojrzałą, odpowiedzialną, godną zaufania i zaradną dziewczynę. Jestem z niej dumny ale przykro mi gdy ona się smuci i ma takie myśli.

taa telenowele, takie rzeczy się zdarzają

29.03.14 [zgłoś do usunięcia] bez konserwantow x też sypialas z ojcem?

Oczywiście, że rozmawiamy też na poważniejsze i głębsze tematy ale ostatnio coś się popsuło. Zawsze mi o wszystkim mi mówiła, nawet P delikatnych i kobiecych sprawach, a ostatnio zamknęła się w sobie. O biologicznego ojca nigdy nie wypytywała.

bez konserwantow masz racje, my obie mamy tu racje, to samo piszemy

Ona jest bardzo samotna a on jest w jej życiu jedynym mężczyzną któremu ufa i który jest jej bliski i w dodatku nie jest biologicznym ojcem nic dziwnego że dziewczyna mogła się zkochać.

Czy ja powinienem porozmawiać z nią o ewentualnych uczuciach?

skoro nie wypytywala o ojca to moze chce wypytac, zapytaj ja o to, moze bedzie ci wdzieczna za to pytanie, mama umarla tatus olal, moze trzeba jej cos wspomniec na ten temat, moze ona czeka az to ruszysz bo ona nie chce cie zranic, sprobuj

Jak ona zacznie się do ciebie łasić to gwarantuję że szybko zapomnisz o roli tatuśka :D

bez konserwantow tylko przytoczyla trolowy tekst, czytaj ze zrozumieniem

Znaczy ogólnie w życiu poruszyła ten temat. Opowiedziałem jej to co chciała wiedzieć, a później już nie wracała do tego.

a kto ma z nia rozmawiac o uczuciach? moj ojciec nie rozmawial i ja nie rozmawiam z nim dzis, bo o czym, on mnie tego nie nauczyl bo nawet nie chcial

najlepszy temat na kafe

"też sypialas z ojcem?" Czytanie ze zrozumieniem się kłania "Ona jest bardzo samotna a on jest w jej życiu jedynym mężczyzną któremu ufa i który jest jej bliski i w dodatku nie jest biologicznym ojcem nic dziwnego że dziewczyna mogła się zkochać." Gdyby faktycznie zauroczyła się ojczymem myślę, że inaczej by się zachowywała i autor by to raczej zauważył ;] Dlaczego wam od razu takie rzeczy do głowy przychodzą zamiast te oczywiste? Dziewczyna potrzebuje bliskości i miłości ale człowieka z zewnątrz. Ten stan trwał już tyle czasu, że teraz pojawiły się myśli samobójcze a dziewczyna jest w takim dołku że zamknęła się już nawet na ojczyma.

Jakoś nie wyobrażam sobie pójść teraz do niej i zapytać czy jej stan jest spowodowany tym, że darzy mnie uczuciem.

Bo właśnie potrzebuje tej miłości i bliskości takiej fizycznej właśnie od niego!

bo autor jest głupi jak wy jak dla was sypianie z dorosłą córka jest normalne. TO WŁAŚNIE SYGNAŁ