kobiety, dlaczego wymagacie żeby facet was obronił przed rabunkiem

Mylisz ze bym sie wtedy zastanawial. Raz dwa i po koksie. szybka reakcja i pewnosc siebie i wygrana moja

ch*jraku idź spać, może przysni ci się że pokonałes kogoś

a co zazdrosc ci d**e sciska suchoklatesie hahaha

jestem kobietą

a kogo to obchodzi

gość myśli że jestem ciotą a ja jestem kobietą więc niech nie obraza tak

A co jak napastników jest 3 lub 4... raczej mało prawdopodobne aby jeden człowiek zdecydował się na napad, no chyba że na samotną kobietę. Czasem wystarczy takich zagadać, nie stawiać się, ale nie być też uległym... miałem 2 sytuacje w życiu kiedy zostałem napadnięty (byłem sam a ich kilku) i nigdy nie zostałem okradziony, ani uderzony... co ciekawe po krótkiej dyskusji zawsze któryś z napastników wstawiał się za mną przed kolegami ;) paranoja jakaś :)

Dobrze wam radzę, jeśli kiedykolwiek spotkacie na swojej drodze kogoś takiego jak ja - kto będzie was chciał napaść - kto będzie wam groził nożem, pistoletem - wtedy siłą rzeczy posłuchajcie słów Jezusa - "Jeśli ktoś będzie chciał ci zabrać suknię, oddaj mu i płaszcz" bo zaprawdę, zaprawdę powiadam wam - śmierć czai się za rogiem i baczcie na takich jak ja, i czyńcie tak jak i ja gdyż takich jak ja i ja sam się boję.

"nie chodzi o dylematy, napisałas że każdy facet z jajami ma dać mu w zęby, czasem to niemożliwe i co zerwiesz?" ****************** Czepiasz się kobiet a wyobraź sobie,że idziesz z najlepszym kumplem a tu was nagle napadają, a najlepszy kumple ucieka w popłochu i Cie samego....rozumiem ,że potem traktujesz go wciąż jak najlepszego kumpla i udajesz ,ze nic sie nie stało ?

uciekam RAZEM Z NIM to logiczne

A co w sytuacji kiedy facet w obronie swojej kobiety będzie walczył i przegra? Napastnicy z zemsty że zaatakował i zranił któregoś z nich mogą chcieć się zemścić na kobiecie w jakiś sposób. Ja swojej dziewczynie już dawno powiedziałem, że jakby kiedyś zdarzyło się tak że nas napadną, to ma jak najszybciej uciekać tam gdzie jest w miarę bezpiecznie, a ja postaram się ich jakoś zatrzymać. Na szczęście taka sytuacja nigdy nie miała miejsca i oby nigdy się nie zdarzyła, bo znając swoją kobietę nie zostawiłaby mnie na pastwę losu ;)

ale jakbyś nie miał możliwości ucieczki a kumpel zdazył by uciec i zostawiłby Cie samego bez pomocy to fajnie by Ci było ? Udawałbyś potem ,że nic się nie stało? Nadal uważasz ,że kobieta zostawiona na pastwę losu przez faceta nie powinna z nim zrywać ?

Mnie raz kumpel zostawił samego w knajpie, sam zaczął awanturę, stanąłem w jego obronie i chciałem załagodzić sytuację, ktoś podszedł z boku, zarobiłem butelką w łeb a dokładniej w łuk brwiowy (mam bliznę do dziś) a kumpel się zmył... od tamtej pory kumplami nie jesteśmy.

Ja tego nigdy nie oczekiwałam, ważne aby sam nikogo nie prowokował lelakowatym wyglądem. Nie uciekłabym też jakby druga osoba nie mogła uciec, w Polsce każdy ma prawo do otrzymania wp*****lu niezależnie od płci czy obywatelstwa.

no widzisz...to się nie dziw ,że kobieta zerwałaby z facetem , który potraktowałby ją podobnie jak twoj kumpel ciebie.

gość "nie chodzi o dylematy, napisałas że każdy facet z jajami ma dać mu w zęby, czasem to niemożliwe i co zerwiesz?" ****************** Czepiasz się kobiet a wyobraź sobie,że idziesz z najlepszym kumplem a tu was nagle napadają, a najlepszy kumple ucieka w popłochu i Cie samego....rozumiem ,że potem traktujesz go wciąż jak najlepszego kumpla i udajesz ,ze nic sie nie stało ? x Ale jak napastnik nie ma broni palnej itp to każdy facet z jajami powinien dac porządnie w zeby takiemu napastnikowi...a ten , który w takiej sytuacji nie umiałby obronić kobiety po prostu nie zasługuję na to ,żeby ją mieć. x przeczytaj dokładnie NIE CHODZIŁO O UCIECZKĘ , tylko o to że kobieta napisała że facet który nie skopie d**y napastnikowi nie zasługuje na kobietę

gość no widzisz...to się nie dziw ,że kobieta zerwałaby z facetem , który potraktowałby ją podobnie jak twoj kumpel ciebie. x ale gość SAM ZACZĄŁ AWANTURĘ I UCIEKŁ

Pewnie gdyby kto inny zaczął, a kumpel zwiał zostawiwszy tamtego na ziemi, to też by nie było miło :P

"no widzisz...to się nie dziw ,że kobieta zerwałaby z facetem , który potraktowałby ją podobnie jak twoj kumpel ciebie." x Ja to akurat się nie dziwię i nigdy nie zostawiłbym swojej dziewczyny na pastwę napastników, bo jak się dziewczynę kocha, to można dla niej dużo poświęcić... gęba nie szklanka nie stłucze się:) Kiedyś to było nie do pomyślenia, aby atakować faceta w towarzystwie dziewczyny, ale kiedyś były pewne zasady.

gęba NIE, ale pamiętasz jak ten chłopak stanął w obronie koleżanki przed dyskoteką i dostał kose? nie żyje

Hehehe ja kiedyś byłem z taką laską, to sama mnie prowokowała do bójek, kiedyś ktoś coś powiedział na nasz temat jak przechodziliśmy, a ta c**a zaczęła mi wyrzucać co ze mnie za facet że nie staje w jej obronie i nie reaguje :) ich było 4 lub 5 a ja jeden, a ta c**a z takim tekstem do mnie, następnego dnia podziękowałem jej i zostawiłem.

W sytuacji rabunku para (chłopaka i dziewczyna) raczej będą atakowani razem, a nie że tylko dziewczyna, więc chłopak broniłby też siebie. Chyba, że się zdarza: "koleżanka niech odda torebkę, a ty możesz stać spokojnie, twojej kasy nie chcemy" :D

Ale ten przypadek był inny, on nie chciał stawać w jej obronie, to ona go namówiła do tego. Poza tym to nie był napad, dziewczyna siedziała na schodku z girami wyciągniętymi na całą szerokość chodnika, gość przechodził i się potkną, pewnie coś jej powiedział ona pyskowała, podszedł, strzelił ją w japę, więc ta namówiła chłopaka do reakcji... a skończyło się jak sie skończyło.

Jak sama nazwa wskazuje nigdy nie słyszałem o gangsterach którzy chcieliby rabować kobietę w obecności mężczyzny bez noża albo broni palnej na sam tekst w stylu "Mała dawaj portfel" każdy szanujący się złodziej obrabuje kobietę sam lub z kimś gdy ta będzie sama. Wszystko inne to jakieś pijane menelstwo które należy omijać szerokim łukiem.

"Hehehe ja kiedyś byłem z taką laską, to sama mnie prowokowała do bójek, kiedyś ktoś coś powiedział na nasz temat jak przechodziliśmy, a ta c**a zaczęła mi wyrzucać co ze mnie za facet że nie staje w jej obronie i nie reaguje usmiech.gif ich było 4 lub 5 a ja jeden, a ta c**a z takim tekstem do mnie, następnego dnia podziękowałem jej i zostawiłem. " xxxx Mój chłopak z kolei sam się rzucał na innych, wystarczyło że jakiś facet wskazał ogół dziewczyn palcem i coś tam powiedział o włóczeniu się z młodymi dziewczynami, właściwie to nawet nie miał nic do mnie jako osoby, a ten się zaraz rzucał, że jak śmie jego dziewczynę palcem wytykać, dureń jeden, i tak z mordą i pięściami do większych od siebie, by bronić mojego niby obrażonego honoru, zawsze się bałam że dostanie porządny wp*****l :/

On by dostał w pierdziel, a i tobie przez to mogłoby się oberwać... lepiej unikać związków z niezrównoważonymi ludźmi, na zaczepki lepiej nie reagować, bo to się może bardzo źle skończyć.

Zawsze wolałam załagodzić napięcie dowc**em, w sytuacji takiego zagrożenia to zwykle lepiej pomaga niż płacz czy agresja. Więc chyba poszukam dowcipnego chłopaka.

Dokładnie jak bandyta mówi "dawaj!" to masz posłusznie dać. Jak bandyta g***** ci dziewczynę to masz patrzeć. Bohaterowie prędzej czy później kończą na cmentarzu. Nienawidzę bohaterów, myślą k***a że są niepokonani, a nie mają pojęcia co kto za paskiem nosi.

syn fubu jest jeszcze opcja wezwania służb porządkowych :P albo chłopak może być wyczynowym parkourowcem, a dziewczyna gimnastyczką i uciekną po rynnie :)

No na przykład ostatnio co przeczytałem - napad na placówkę banku, zamaskowany napastnik wybiega po napadzie, a w pogoń za nim rzuca się przechodzień i co? Przechodzień dostaje kosę w brzuch, napastnik ucieka. Koleś przeżył ale wcale nie byłoby mi go szkoda.