Czy poczulybyscie sie obrazone tekstem 3 latki na wasze dziecko?

Dziewczyny, powiedzcie szczerze, jakbyście zareagowały na taki tekst dziecka Poszłam 3 latka odwiedzić kolezanke jakiś czas temu i jej dziecko niespełna miesięczne, mala pierwszy raz wdziała takiego malucha i mowi do mnie ale bzidka dzidzia ,brzidal .. kolezanka stwierdzila, ze to jest znaka niewychowania, a ja naprawdę nie potrafie sobie nic zarzucić będąc obiektywnym,w zyciu przy dziecku na żadne dziecko nie powiedzieliśmy ze jest brzydkie jakiekolwiek

No ale powinnaś wyjaśnić swojemu dziecku, że małe dzieci tak wyglądają, że ona też tak wyglądała. I coś tam pogadać, że nie wolno tak mówić o innych ludziach w ich obecności... Takie tam.

Napisane bez ładu i składu

no oczywiście ,ze zaraz po usłyszanym malej tekście od razu przesalam do rzeczy i zaczęłam z nią rozmowę na temat maluśkich dzieci , tylko znajoma już w tym samym momencie moją oceniła, wręcz zaszfudkowala ze nie jest wychowana ,bo obraza dziecko małe, nie prowadziłam z nia o to polemiki, powiezialam, ze no trudno, ze tak sadzi, pożyjemy zobaczymy za 3 lata jak jej maly gaduła czasem czegoś nie wystrzeli i tyle Skąd ja miałam wiedzieć, ze moja takim tekstem wystrzeli?

oj błagam niektóre matki to są nawiedzone.. Dzieci są szczere aż do bólu i nic sie na to nie poradzi.. Mogłaś jedynie powiedzieć że tak wyglądają małe dzieci a kolezanka ma chyba jakies kompleksy że tak to wziela do siebie.. Ja w wieku dwóch lat powiedziałam na starszą kobiete w autobusie: "mamo patrz, babajaga!"

pewnie ze malej powiedziałam to co powinnam,od razu z miejsca A widzisz jakie z ciebie było małe 2 letnie bezczelności chodzące? hahahah

no masakra :) ja to wogóle miałam takie gadki całe dzieciństwo a biedna mama sie tylko za mnie wstydziła :P no czasem jak widziala ze zaraz cos palnę to zdążyła mi zamknąć buzie :D no a poza tym to co biedna mogła zrobić :P dzieci są szczere i jak się czują swobodnie w towarzystwie to mówią co myśla a że najczesciej myślą że ciocia jest gruba babcia stara a noworodek brzydki to nic na to nie poradzimy..

a czy milo by ci było jakby obce dziecko powiedziało na twoje ze jest potworem i cos w tym stylu?

17.56- puknij sie w głowę, może ci się poprawi

pytam się, czy wam byłoby do śmiec****akby ktoś wasza ukochana osobę, malutkie dziecko tak oczerniał?

durna jesteś kobieto!! pewnie nikomu nie było by przyjemnie ale upominać matkę dziecka z takiego powodu jest lekkim nietaktem.. Małe dzieci mówią co myślą, kłamstwa uczą sie z czasem.

3- latka powiedziała, że dziecko jest brzydkie, rozumiesz róznice między szczerością dziecka a oczernianiem, czy nie za bardzo?

Gdyby to INNE dziecko powiedzialo o ICH dziecku...tfu...dzieciatku ;-) ze jest brzydkie, kazda z obecnych tu mamulek stwierdzilaby, ze "bachor" (tak nazywaja inne dzieci) jest niewychowany, bezczelny i ogolnie rosnie na psychopate :D

A kto oczernial dziecko? 3 latka powiedziala peawe. Noworodki sa brzydkie i tyle.

Jakby to było dziecko w wieku przedszkolnym to bym to olała :P Dzieci są szczere i mówią to co myślą i nie widzę powodu by robić z tego wielką aferę. Nie oszukujmy się, ale pewnie dla większości osób bezdzietnych niemowlęta nie są piękne. Sama pamiętam jak byłam nastolatką to małe dzieci były moim zdaniem po prostu brzydkie.

różnice? a jakby szef w pracy publicznie powiedział na ciebie przy wszystkich ,ale z ciebie brzydka kobieta to nie odebrałabyś tego jako oczernienie i upokorzenie ?

różnice? a jakby szef w pracy publicznie powiedział na ciebie przy wszystkich ,ale z ciebie brzydka kobieta to nie odebrałabyś tego jako oczernienie i upokorzenie ? hehehe ale sie uśmiałam :) ty widzisz różnice pomiedzy szefem a 3 latką :P dobry żart

odpowiadam na pytanie, dosyć szokujące. Nie czulaby się urażona jakby małe dziecko powiedziało ze moja mała jest brzydka ,czy nawet ja jestem brzydka, zbagatelizowałabym ten tekst , bez urazy

18.08- ty jednak masz problem z głową, podobnie jak i z samooceną

Dzieci sa baardzo szczere. Mieszkam w bloku, piętro wyżej mieszkaja dzieci 4 i 6 lat, ostatnio wychodziłam z domu, akurat szły po klatce, zajrzały kątem oka do mojego mieszkania i stwierdziły : ale tu bałagan! Mam dwulatka i wiadomo, że zabawki porozstawiane po pokoju, jak to w czasie zabawy. U siebie tego nie widza cwaniaki :)

a to moja ostatnio przedszkolna tez do taty ,gdy była z tata u kolegi ,było jeszcze 5 osób innych, wypalila na całą parę "Papa,,ale ty masz brudne skarpetki na stopach, zmieniałeś dzisiaj rano?? .." dodam ,ze mąż miał białe skarpetki , tylko wkładki w butach miał takie brudzące :/ Goście ryczeli ze śmiechu, a mąż czerwony jak homar ponoć był :D

jak mialam 2 latka bylam z mama u lekarza i mialam smoczek w buzi, starsza kobieta do mnie zagaduje a co ty masz dziewczynko a ja mowie UNO czyli chcialam powiedziec goowno tylko ja jeszcze nie mowilam wyraznie i ta pani mnie nie zrozumiala ,ale moja mama tak, jestem dobrze wychowana osoba

aaa jeszcze po jej pytaniu "" zmieniałeś dzisiaj rano?? "" sama sobie na glos odpowiedziała nie dopuszczając ojca do głosu dodając, ..."nie zmieniałeś z wczoraj , wiec masz brudne " :p ,

i tak to jest jak dziecko w gości się bierze i gada bez sensu o skarpetkach taty ,aby goście zwrócili na nie uwagę

te które nie rozumieją że dziecko może palnąć takie głupoty i nie jest to nic złośliwego ani chamskiego ze strony malca nie mają dzieci albo ich dzieci jeszcze nie mówią :)

nie przesadzaj, do własnego tatuska to powiedziała, innym głowy nie zawracała, a powiedział akurat wtedy tak, bo podobno sobie siedziała pod stolem wyobrażając sobie ,ze to namiot i ojca skarpetki jej uwagę przykuly wiec o co się złościć na dziecko :) Tatusiek lubi malą brać ze sobą do własnych znajomych, jego wola, jak mało kiedy jakieś dzieci biorę do znajomych :)

nigdy dzieci nie zrozumiem w takim razie, ale ja swoim bym nie pozwoliła tak się zachowywać

dzieci tak właśnie mają, nie przesadzajcie z tym oburzeniem

A dziwisz ,dzieci tak małe do urodziwych raczej nie należą i to w większości a laleczki bobaski jakimi bawią sie dziewczynki są śliczne i doskonałe ,to co miało to dziecko powiedzieć powiedziało co widziało .

tlatki mowia co mysla i kazda normalna osoba o tym wie.. twoja kolezanka normalna nie jest :) moja trzylatka potrafila wypalic takim tekstem przy kims, ze mialam ochote pod ziemie sie zapasc... np: "mamo, czemu ten pan tak śmierdzi?" albo "mamo, ta pani prawie nie ma włosów, to dlatego że jest już taka stara?". To NORMALNE u dzieci, dzieci trzyletnie dopiero uczą się czego nie wypada. W życiu nie obraziłabym się na taki tekst, prędzej uśmiechnęłabym się :) Z resztą mam sąsiadkę ośmioletnią, która potrafi tak wypalić, rzucam jej tylko dzikie spojrzenie i uśmiecham się pod nosem by wiedziała, że ciut przesadza - i wiem, że ona ma taką niewyparzoną buzię, ani mi w głowie siedzi by się na dziecięce teksty obrażać ;)