Czemu koniecznie chcecie znać płeć dziecka????

Na wyczuciu bym nie polegała. Ja bardzo silnie wyczuwałam synka a jest córeczka :) A to zgadywanie to też mnie wkurzało. Brzuch było ledwie widać ale już po kształcie niektórzy wróżyli.

Może chcą mówić do synka lub córeczki już od wczesnych tygodni?

Z ciekawości.

a mnie też takie zgadywanie wkurza. U mnie dopiero 14 tydzień a też niektórzy zgadują co będzie po tym jak jem i jak wyglądam, wnerwiające. Mi osobiście na znaniu płci nie zalezy jakoś bardzo, ale będę wiedziała już jaką wyprawkę brać pod uwagę.

ja tez chcialam znac płeć z ciekawości i dla wyprawki, ale mój lekarz nie chciał powiedzieć :( musiałam iść do innego, masakra :( ja rozumiem jak ktos nie chce wiedzieć, ale jak jak chce to chyba może powiedzieć a nie robić takie akcje?? Powiedział że on ma takie zasady... a co mnie jego zasady obchodzą, swojej żonie niech nie mówi ale to chyba pacjent ma decydować??

a mnie to zgadywanie, gdybanie kto tam mieszka w moim brzuchu nie wkurzale co, zawsze sie smialam jak np. kto mowil "o nisko brzuch bedzie chlopak bo ja mialam wysoko i jest dziewczynka", albo" dobrze wygladasz, bedzie chlopak", albo"malo wymiotowalas bedzie chlopak bo ja z moja corka caly czas wymiotowalam", ja sie z tego smialam, hehe

tylko jedna osba mi powiedziala,ze bedzie dziewczynka i ze zawsze ma racje:) a reszta,ze chlopak. ...... gosciu ja bym nie zaplacila za usg jesli by mi tak powiedzial, mogl uprzedzic przed badaniem,ze on takich info nie udziela.

A ja nie miałam zamiaru robić dziecku wyprawki i pokoiku w neutralnych kolorach. Dziecko ma od najmłodszych lat wiedzieć, jakiej jest płci, a nie. Robicie neutralne wyprawki, a potem wam rosną transwestyci.

skoro jest możliwość żeby wiedzieć, to czemu z tego nie skorzystać? :) ja nie wiedziałam na 100% dość długo.. do 24tc i jakoś strasznie mnie to nie męczyło, ale jak już lekarz potwierdził, to w końcu mogłam się rozglądać za konkretną wyprawką

Mi tam obojetnie co bedzie czy chlopak czy dziewczynka bo ubranek pare kupie w neutralnym kolorze co do szpitala a wyprawke dopiero po porodzie skompletuje wczesniej sie boje bo jestem po przejsciach i dziecko jedno juz pochowalam ;(. Wazne by donosic ciaze i urodzic szczesliwie. Lekarza o plec pytac nie bede chyba ze sam powie .

nie płaciłam bo to było na nfz, ale właśnie musiałam zrobić prywatnie żeby się dowiedzieć... uważam że to świństwo, lekarze się mają za bóg wie kogo, jeszcze zrozumiem jak tabletek nie chce wypisać bo ma jakieś tam poglądy (choć uważam że powinien je zostawić za drzwiami, zwłaszcza jak jest opłacany z publicznych pieniędzy, prywatny niech tam se robi co chce), ale co złego jest w poznaniu płci dziecka???

nie rozumiem Was... Ja chciałam znać płeć nie dlatego żeby wiedzieć czy kupować śpioszki różowe czy niebieskie (mam różne kolory...) tlyko, żeby przyzywyczaić się do tego, że będę WYCHOWYWAĆ syna albo córkę. I chcieliśmy wiedzieć, porozmawiać, czego chcemy dla tego małego człowieka, jakie wartości, jaką dziewczynką będzie nasza córka albo jakim chłopakiem.

ty od tych wartosci, rozbawilas mnie:) hehe to juz przed porodem zaplanowalas cale zycie dla chlopca lub dziewczynki, jak bedzie chlopiec to zostanie lekarzem a jak dziewczynka to nauczycielka,itd

Moja koleżanka pracuje w sklepie z art.dziecięcymi i opowiadała mi,że pewne małzeństwo kupowało u niej całą wyprawkę dla dziewczynki w kolorze różowym włącznie z łóżeczkiem,a po porodzie tatuś przyszedł wymieniać wszyściutko na niebieskie:D

gość 14.55 - nie, wartości to nie jest przyszła profesja :/ Smutne, że was to nie interesuje. Wychowanie dziewczynki różni się od wychowania chłopca. Chciałam, żeby moja córka była odważna, wiedziałam, że nie będę zabraniać jej biegać po drzewach i się brudzić, ani namawiać do malowania się zbyt wcześnie. Chciałam, żeby syn mógł dla kontrastu pokazywać emocje, że nie będę mu wmawiać, że chłopaki nie płaczą. Dowiedziałam się, że będzie córeczka - miałam czas pomyśleć, popatrzeć jak inni wychowują córki, wiedzieć co ja chcę jej przekazać a jak nie chcę jej wypaczyć. I nie chodziło mi o to czy będzie miała różową tapetę czy niebieską :/

Wyprawka to nie tylko bodziaki. Fajniejsze ubrania niemowlęce są ukierunkowane na płeć i to nie kolorystycznie, a fasonami. Ja w ogóle nie kupowałam tradycyjnych śpiochów, ani byle jakich bawełnianych pajacyków. Kupowalam zestawy dla chłopca, ze spodenkami, mały od początku nosił koszule, skarpetki i bluzy.

gość c&a, h&m, smyk, 5-10-15 i inne sieciówki nie mają wiele uniwersalnych ubranek. Ja wolę kupić coś typowo dziewczęcego i miec córkę ładnie ubraną. Nie oznacza to, że kupuję same róże jezyk.gif Ale jak ktoś wyżej napisał, mało jest uniwersalnych aplikacji. Niekiedy nawet krój body sie różni dziewczęcy od chłopięcego, np rękawki dla dziewczynek są inaczej wycięte - ładniej to wygląda. Żenada, jak można myśleć, że ładniwj wygląda dla dziewczynek. Jakbyś miala chłopca to byłaby katastrofa dla ciebie, bo rękawek brzydko wyciety.

a dlaczego syn ma mieć niebieskie śpioszki a córka różowe?Nie może być odwrotnie?Dajmy im wybrać kolory.

ciekawosc, to naturalne, ze ludzie chca wiedziec, taki jest juz nasz gatunek.

gość on a dlaczego syn ma mieć niebieskie śpioszki a córka różowe?Nie może być odwrotnie?Dajmy im wybrać kolory ; A co niby taki noworodek ma wybierac? Ja jestem matka i decyduje co bedzie nosil(a)

[zgłoś do usunięcia] gość Dopoki nie znalam plci staralam sie kupowax ubranka neutralne i to byly fowno nie zakjpy. Bo nawet jesli body bylo biale czy zolte to mialo albo aplikaxje z samoxhodem albo z hello kity. Tak wiec powoszenia z neutralnymi zakupami """"""" No tak no bo przecież dziewczynce nie przystoi mieć body z samochodzikiem Ona na bank będzie kurą domową i to pewnie bez prawa jazdy skoro ma taką tępą rodzicielkę

Też nie chciałam znać płci. Ciągle na pytanie lekarki mówiłam że nie chce wiedzieć, w końcu zapytałam. I najpierw było rozczarowanie. Nie że dziewczynka bo fajnie tylko że przestał to być dzidziuś, że ta druga płeć odpada. Nie wiem jak to wytłumaczyć.. .ale później jak skonkretyzowałam swoje wyobrażenie to się cieszyłam, nastawiłam, a co do imienia czy ubrank to praktycznie.