pomocy nie wiem co czuje moj chlopak

Witam jak w temacie nie wiem co czuje do mnie moj chlopak ja mam 22 lata on 28 jestesmy ze soba 3 lata jednak do tej pory nie wiem czy on mnie kocha. Niby powtarza mi to codziennie ale nie zaprasza mnie do siebie. On wywodzi sie z rodziny gdzie mama pije i jak wypije to jest strasznie agresywna i mowi ze poprostu nie chce zeby mnie wyzwała za nic ... On od poczatku zwiazku bardzo czesto mnie oklamał np ze nic nie pil jak czułam ze pił albo mowiac ze prawko zabrali mu za punkty a pozniej dowiedziałam sie od jego brata ze on nigdy nie miał prawko itd . czesto nie kupuje mi nic na gwiazdke czy urodziny tłumaczac sie tym ze nie ma pieniedzy( ma prace sezonową) a jak ma pieniadze to oddaje wszystko tacie zeby mu pomoc co konczy sie tym ze zadko razem gdzies wychodzimy. Niby mówi ze chce ze mna zamieszkać ale ja chciałabym najpierw zeby mi sie oswiadczył ale na pierscionek nie moze zebrac od roku... powtarza mi ze mnie kocha i wiem ze jestem dla niego jedyna ale czemu on sie tak zachowuje chciałabym zobaczyc ze naprawde mu zalezy :( przeszkadza mi ze pije czasem bo boje sie ze stanie sie jak jego matka i przeszkadzaja mi te jego klamstwa ale tak go kocham nie wiem co robic zeby bylo dobrze

Ewidentnie ma problem z alkoholem. Jeśli chcesz z nim nadal być to postaw mu ultimatum, że albo pójdzie na terapie albo koniec z Wami, ale powiem szczerze że nigdy nie związałabym się z osobą która nadużywa alkoholu, wiem jak wtedy kobieta ma ciężko. Wiem co przeszła moja matka i teściowa.

teraz juz jak jest ze mna to naprawde mało pije w porownaniu do tego co było kiedys ale sie boje ze kiedys sie to zmieni dlatego tak boli mnie kazde jego wypicie wiem ze skoro wychował sie z matka ktora piła to jest bardziej narazony na to ze sam zacznie pic nie naprwde jestem bezradna co robic zeby poprawic nasz zwiazek :(

No to dziewczyno, albo mu poworzesz i zmusisz go dosłownie do terapii...chociaż nie, nie możesz go zmusić, on musi sam chcieć, dla siebie i dla Ciebie, dla Waszej przyszłości, albo po prostu daj sobie spokój. Mówie Ci, życie z alkoholikiem to koszmar! Porozmawiaj z nim, powiedz co czujesz, niech wykaże jakieś chęci do zmiany, powiedz że przyszłości na takim związku jaki jest teraz nie zbudujecie, jeśli myśli o Tobie poważnie niech coś zmieni, jeśli nie, Ty nie będziesz tolerować jego picia. Jego matka jak chce niech pije ale on, jeśli chce jeszcze zmienić swoje życie to ma szanse i ma dla kogo. Mój teść też pije, ale mój chłopak jest wrogiem alkoholu, tak sie w dzieciństwie napatrzył na ojca pijaka że dziś wypije czasem z kumplem jedno piwo i więcej nie może

Pakujesz sie w zwiazek ktory zniszczy twoje zycie. On pije, jego matka pije i jest agresywna, facet nie ma stalej pracy, a wiec i kasy, a do tego cie oklamuje. Dziewczyno, co ty widzisz w takim cieniasie? Jak mozna samej sobie niszczyc zycie?????