Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana5555

on ma dlugi i mnie olewa

Polecane posty

Gość zalamana5555

w skrocie. mieszkam z facetem, on ma dlugi, pare tys. przez to nie umie sie na niczym skupic, duzo pracuje zeby to splacic, ja go wspieram, staram sie go motywowac i w ogole. jednak, mimo ze wiem, ze zadrecza sie tym i nic go z tego powodu nie cieszy, to jednak mnie tez to zaczyna dobijac. gdy on nie ma pieniedzy to ja wydaje wiecej na zakupy, przez co rezygnuje ze swoich potrzeb i nie mam na nic pieniedzy. ale wychodze z przekonania ze w milosc****eniadze nie sa najwazniejsze a splacac tego do konca zycia nie bedzie wiec staram sie przetrwac ten czas. jednak czuje sei troche niedoceniona. on nie chce ze mna w ogole rozmawiac, zajmuje sie czyms by nie myslec o tych problemach, nawet do mnie nie napsize, nie zadzwoni jak jest w pracy,chociaz zawsze to robil, czuje sie jakby sie mna nie interesowal, chociaz wiem ze to nie prawda bo on dla nas stara sie to szybko splacic. jednak czuje sie przez to wszystko zaniedbana...siedze w domu jak ten piesek bo mam wyrzuty sumienia ze on np jest w weekend w pracy a ja sie gdzies bawie ze znajomymi...ta sytuacja cala sprawia wlasnie ze to sie odbija na mnie. chociaz rowniez pracuje, zarabiam troszke wiecej niz on, i moglabym naprawde prowadzic fajne zycie a nie dosc ze musze sie ograniczac z wydatkami to jeszcze nie czuje wdzeicznosci z jego strony...staram sie go rozumiec ze tez nie czuje sie on dobrze z tego powodu ze ja musze odczuwac skutki jego dlugow na sobie...no ale gdyby za to rewaznowal mi sie np milymi slowami, spacerem czy cos...a takto ani finansowo (nie mozemy nawet pojsc do kina itp) ani uczuciowo (nie przytuli mnie nawet itp) nie czuje ze cos wnosi... staram sie przeczekac ten trudny czas ale ile mozna...zaczela sie wiosna, jest super pogoda a ja siedze w tym domu bo mam wyrzuty gdzies wyjsc.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość welcome to Ibiza evbd
coz a ja mam dlugiego i kazda zaspokoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co toboe te kłopoty? rzuc go w cholerę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eugeniusz Klopotek
epidemia cholery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana5555
mam przerwac kilkuletni zwiazek dlatego ze on ma problemy finansowe?? nie uwazam zeby z powodu kasy z nim zerwac. bo wyobrazam sobie jakbym ja sie czula gdyby to on sie ze mna ozstal z takiego powodu...tylko nie wiem co z tym zrobic. czy zajac sie bardziej swoim zyciem czy go bardziej wspierac...przez to ja tez trace radosc z zycia...ale w przeciwienstwie do mnie, on mnie nie wspiera.uwaza ze tylko n jest w tej sytuacji pokrzywdzony. nie moge narzekac bo on sie denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłośc miłościa ale dla mnie głupia jestes ze sie dla niego poświęcasz , zwłaszcza ze on w ogóle tego nie docenia i ma Cie głeboko w d***e. Zal Ci go?? no błagam, wpakował sie bezmózgowo w długi to niech teraz tyra i je spłaca, sam niech to robi a Ty mu w tym nie pomagaj tylko zyj swoim zyciem , bo zaraz koles z rozpaczy Cie zostawi i bedziesz zwyczajnie wykorzystana przez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tam kilkuletni związek, jak narzekasz, znajdziesz innego bez długów i zobaczysz jak fajnie się żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz byc pewna, ze gdybys to ty miala klopoty finansowe i musiala wiecej pracowac, to twoj facet nie siedzialby sam w domu, tylko balowal w pubie z kolegami :D Czego ty tak naprawde chcesz? Chyba spodni, chocby byly dziurawe. On nie tylko cie zaniedbuje, on cie po prostu olewa. Sama wyraznie o tym piszesz. Wiec co to za partner? nie widac, aby was cos laczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie - Ty narobilas sobie takich dlogow ??? nie - wiec po co Ci to ??? mialam faceta, tez mial dlugi i co ? - stracilam przez niego sporo kasy ,a on tylko patrzyl zebym za nas placila, mimo ze pracowal do wspolnego zycia bardzo malo sie dokladal, zostwilam dziada, niech sobie szuka innej naiwnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z przedmówcą i ty też powinnas o tym pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×