Córka nie ma zamiaru się wyprowadzić a syn sprawia problemy a mąż

PIERWSZY PROBLEM Córka zaszła w ciąże w wieku 19 lat, jej syn ma już 5 lat, córka skończyła studia a nie ma zamiaru się wyprowadzić. I nigdy mnie nie słuchała, ja chciałam żeby poszła na takie kierunki jak prawo, medycyna, farmacja, informatyka ale ona wybrała kulturoznawstwo w między czasie dorobiła sobie jeszcze policealne studium administracji oraz skończyła wcześniej technikum ekonomiczne. Teraz pracuję jako kasjerka w banku. Ale dalej mieszka u nas ze swoim dzieckiem. DRUGI PROBLEM Syn, udało mi się pogonić jedną dziewczynę która była rozwódką, miała dwoje dzieci ale syn drugiej dziewczynie zrobił dzieci. Mam wnuczkę i wnuka - bliźniaki, których właściwie nigdy nie widuje i nie interesuje mnie to. TRZECI PROBLEM Mąż, który obwinia mnie oto że córka zaszła w ciąże. Ja mu powiedziałam że chciałam by usunęła dziecko tylko że on się na to nie zgodził bo twierdził że mleko się już rozlało a skoro się rozlało to powinniśmy jej pomóc i finansowaliśmy ją i jej dzieciaka a mąż powiedział że to ja pozwalałam córce jechać po wczasach z tym chłopakiem (ojcem naszego wnuka), kolejny problem to syn, wiecie że mój mąż z niedoszłą synową utrzymuje kontakt i pomaga finansowo przy tamtych wnukach. CZWARTY PROBLEM To teściowie i szwagierka. Sprawdzałam co teściowie kupili szwagierce, kupili jej mieszkanie a jej synowi kupili samochód. Syn mojej szwagierki to jeszcze jeden bękart w rodzinie. Powiedziałam to szwagierce, uderzyła mnie w twarz. A teściowa też nazwała mnie wredną suką, że nawet własnym dzieciom i wnukom nie potrafię pomóc. Ale wyobraźcie sobie że teściowie szwagierce kupili mieszkanie, jej synowi samochód, w dodatku płacą za studia tego chłopaka i krew mnie zalewa. Mojemu mężowi jedyne co dali to pomogli finansowo przy budowie domu oraz kupili nam meble. Ja jestem osobą która całe życie poświęciła się dla rodziny, nigdy nie pracowałam i mam dość wszystkiego.

Przepraszam czy ty się dobrze czujesz?Jeżeli to prawda co piszesz to jesteś niezła suczyjką ...Boże!

wiesz co Ty nie powinnaś mieć dzieci, dla Ciebie dzieci to tylko bękarty, o swoich dzieciach opowiadasz jak o obcych ludziach, oschle, widzisz same ich wady, o zaletach nic nie wspomniałaś, a Ty jesteś taka idealna ?

no to trzeba było iść do pracy, a teraz się z Ciebie taka jędza zrobiła, że na cokolwiek nie spojrzysz to Ci źle....jakbyś miała własne zainteresowania to byś patrzyła na wszystko z dystansem, Twoje dzieci są dorosłe, naważyły sobie piwa to niech je wypiją, na tym polega dorosłe życie, zajmij się sobą, a od nich odetnij pępowinę, czas najwyższy

:D ale durne prowo

-2/10 nudne prowoooo :-)

Teściowa dobrze Cię nazwała :D taka jesteś. Wnuki s*********y :D

PIĄTY PROBLEM NAJWIĘKSZY to ja, mam chory mózg i jestem niezrównoważona psychicznie

jesteś straszna kobieto... ale czuje, że to prowo