Wynajmuję kawalerke i właściciel mieszkania był tu pod moją nieobecność !!!

Jestem pewna, to bylo w piatek, pamietam jak rano siedzialam przy komputerze o 6, umylam sie, zjadlam, pamietam ze odlączylam telefon od ladowarki i gdzie ja polozylam, na ksiązkach na szafce. No k***a wszystko pamietam, przyszlam wieczorem i te rzeczy byly ruszane, wiem to na 100%, poznalam po tej ladowarce ktora lezala obok ksiązki a nie na niej, moja walizka byla przeusnięta Co teraz? dzwonic do niego i go zwyzywac czy zmienic zamki ?

Zadzwonic do niego i zapytać, czy był mieszkaniu. Nawet jeżeli się nie przyzna, to mu powiedz, ze zmieniasz zamki( i zrob to), bo nie czujesz się bezpiecznie.

powiedy mi czy to on cz one jest wascicielem_i w jakim miescie

haha zmienić zamki a to dobre.

Przecież jak zmienisz zamki, to za zgodą właściciela i i tak musisz dać klucz właścicielowi mieszkania.

A dlaczego miałaby dawac zapasowy klucz? czy mieszka w pokoju wynajmowanym w mieszkaniu, czy tez wynajmuje mieszkanie? JA wynajmowałam mieszkanie lokatorom przez wiele lat i nigdy nie miałam zapasowego klucza, aby uniknąć podejrzenia , ze wchodzę pod nieobecność do mieszkania. A gdyby ginely wartościowe rzeczy lokatorom, to co? Już był tutaj taki watek i tez na ten temat pisałam. To caly czas jest mieszkanie wlasciciela, wiec w razie problemów z lokatorem, zawsze może je otworzyć z pomocą slusarza.

Raczej ci się zdaje, po cholerę miałby ruszać twoją ładowarkę i jeszcze odłożyć nie na miejsce

Mnie moje rzeczy ciagle rusza jakis Niemiec...

Wynajmuje kawalerkę, nie pokój, właścieciel ma klucz do mieszkania, dziwne ale prawdziwe :d :D:D :d