Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podpowiedzcie co dalej robić

Sprawa o podwyższenie alimentów

Polecane posty

Gość podpowiedzcie co dalej robić

Pozew złożyłam w zeszłym roku.Odbyła się dopiero jedna sprawa, która została odroczona i odbędzie się za 5 miesięcy. Teraz nie wiem co robić, bo to szmat czasu. Czy składać jakieś wnioski powinnam? Chodzi o to,że chciałabym,aby podwyżka była zasądzona od dnia złożenia pozwu, a nie od zakończenia sprawy, która może trwać latami. Podpowiedzcie co w tej sytuacji powinnam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iść do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie co dalej robić
Przecież nie leżę do góry brzuchem, pracuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wziąć adwokata i obciążyć byłego kosztami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
iść do drugiej roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ma iść do dwóch robót i jeszcze całodobowo zajmować się dzieckiem, tak? a chu/is/ko będzie leżeć i na randki latać, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da sie na leżąco na randki latać. Będzie musiało chu/is/ko stanąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pracuje to się nie zajmuje dzieckiem jednocześnie geniuszu - skoro brakuje jej pieniędzy to tak, powinna znaleźć dodatkową pracę ojciec tego dziecka też do gory brzuchem nie leży konsekwencje rozstania są takie, że jestjedna osoba w domu do opieki i połowa zarobków mniej, ex się wydaje że po rozstaniu wszystko będzie jak w rodzinie nie ma rodziny, nie masz dochodów męża do podziału tylko jakaś niewielką część na utrzymanie dziecka, jak ci nie starcza to znajdź lepszą pracę albo drugą zamiast wyciągnąć łapy wyrok wsteczny znaczy że suka chce narobić facetowi dlugu bo przez te kilka miesięcy on nie płaci a suma się zbiera tylko że ona jakoś żyje przecież bez tej kasy więc chyba to nie jest na niezbędne wydatki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku powyżej, skąd u ciebie taka nienawiść? Jesteś alimenciarzem, któremu żal pieniędzy na swoje dziecko czy druga żona alimenciarza? Na kafe zawsze kobieta może bez problemu znaleźć drugą, trzecią i dziesiątą pracę, a biedny ex nie mozę płacić alimentów, bo przecież jest bezrobocie. Ech, baby, jedna by drugiej za 100 zł oczy wydrapała. Żałosne jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wzieła na siebie obowiązek opieki nad dzieckiem, to musi też na nie zarobić. Proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a *****cz jak zrobił też wziął na siebie obowiązek płacenia proste :P :classic_cool: niech płaci dziad :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i proste, ale nie oczywiste. ;) Nie bać baby!!! Niebać... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli w pozwie wnosiłaś o zasądzenie podwyższonych alimentów od dnia wniesienia pozwu to jeśli sąd zasądzi podwyżkę, to od tego właśnie dnia. Poza tym wszystko zależy od indywidualnej sprawy, tego, z jakich powodów wnosiłaś o podwyższenie alimentów, możliwości zarobkowych ojca, potrzeb dziecka itp. Ale termin 5 miesięcy to długo, zazwyczaj tego typu sprawy są szybko rozpoznawane. A z jakiego powodu odroczono rozprawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie co dalej robić
Wziąć drugi etat? A czy ty myślisz,że z jednego etatu jestem w stanie utrzymać dom i dziecko? Czy może dzięki 300zł alimentów mogę sobie nie pracować? Nigdy nie pracowałam na jednym etacie, nie byłam też ani na macierzyńskim,ani na wychowawczym. Wniosłam o podwyżkę bo tak dłużej być nie może, że tylko ja utrzymuję dziecko. Podwyżkę dostanę bez dwóch zdań tylko chodzi o czas. Odroczono bo się nie wstawił na rozprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie co dalej robić
,,ojciec tego dziecka też do gory brzuchem nie leży" Przecież nie napisałam,że leży. Pracuje. Zarabia 7 -8 tys.Jest sam. ,,konsekwencje rozstania są takie, że jestjedna osoba w domu do opieki i połowa zarobków mniej, ex się wydaje że po rozstaniu wszystko będzie jak w rodzinie" Ale ja wcale nie chcę, aby było jak w rodzinie. Chcę, aby pokrył część wydatków na własne dziecko. Z wyrokiem,czy bez. ,,nie ma rodziny, nie masz dochodów męża do podziału tylko jakaś niewielką część na utrzymanie dziecka" A czy ja kiedykolwiek miałam jego dochody? ,,wyrok wsteczny znaczy że suka chce narobić facetowi dlugu bo przez te kilka miesięcy on nie płaci a suma się zbiera " A on mógł nie doprowadzić do sytuacji, że musiałam iść do Sądu. Mógł sam zaproponować jakiekolwiek rozwiązanie sprawy. Mógł też wstawić się na rozprawę i nie byłoby wyroku wstecz. ,,tylko że ona jakoś żyje przecież bez tej kasy więc chyba to nie jest na niezbędne wydatki pechowiec" Żyje, ale długi robią mi się coraz większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciało sie słuchać taty, trzeba tyrać na dwa etaty, przy użyciu szmaty. A tata nie mówił żeby sie uczyć? Dawało sie tyłka po krzakach, trzeba tyrać na dzieciaka. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie co dalej robić
,,Nie chciało sie słuchać taty, trzeba tyrać na dwa etaty, przy użyciu szmaty. A tata nie mówił żeby sie uczyć? Dawało sie tyłka po krzakach, trzeba tyrać na dzieciaka" Ha ha ale pajac z ciebie. Po krzakach może tobie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz powiedzieć że w bielutkiej pościeli taki baran cie pier/dzieił? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W białej nie, w kolorowej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×