Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

powiedziałam mu, że mi się podoba

Polecane posty

Gość gość

Hej. moja sytuacja jest dosyć dziwna i długa. Otóż miesiąc temu powiedziałam facetowi, ze mi się podoba. On odpowiedział na to, ze nie myślał teraz aby wchodzić w jakies związki, po czym dodał ze jestem fantastyczna i sliczna dziewczyna(tak na otarcie łez haha:)) potem powiedział, ze sie odezwie jak sobie przemyśli jak możemy to rozwiązać... nie odezwał sie od miesiąca... nie musze mowić, ze zależy mi na nim jak na nikim innym. Czy według was warto jeszcze próbować? Co ja moge jeszcze zrobic, juz chyba wyczerpalam wszystkie możliwości? Czy ja mu sie po prostu nie podobam, czy naprawde nie chce sie wiązać? aha, znamy sie od 2 lat i zawsze bylismy bliskimi przyjaciółmi, czasami sie spotykaliśmy do kina czy na kawę... Mam odpuścić i stracić faceta swojego życia? Naprawde nie wyobrażam sobie, ze to koniec naszej znajomosci i ze wiecej sie nie zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, masz go sobie odpuścić. Wiem, że prawda jest brutalna, ale nic na to nie poradzisz, że mu nie zależy. Piszę z własnego doświadczenia, bo jestem w takiej samej sytuacji. Ja mu tego wyraźnie nie powiedziałam, ale się domyślił i zwiał. Nie ma go już rok, a był wieeeelkim przyjacielem podobno. Nie zmusisz nikogo do tego, by się w Tobie zakochał, stracisz tylko czas i będziesz jeszcze bardziej cierpieć. Nie da się niczego zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz *******leży do niego. Usłyszał już, że się tobie podoba, to naprawdę jasny przekaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:00 łohoho miało być: r/u/c/h należy do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem.. Musze odpuścić ale to jest niewyobrażalnie trudne wypuścić z głowy faceta, ktory przez 2 lata był moim życiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja musiałam go odpuścić. A był nie tylko moim przyjacielem, ale też miłością mojego życia. I co, miałam się powiesić, że nie odwzajemnił moich uczuć? Bolało, bolało i zaczęło przechodzić. Przeżyjesz i Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×