O co mu chodzi ?

Witam. Nie jestem specjalnie obeznana w sprawach damsko męskich i aktualnie czuje sie zagubiona. Otóż wczoraj rano byłam jak codzień na rolkach w dużym parku niedaleko mojego akademika. Jest tam sporo biegaczy ,rowerzystów no i rolkarzy. Generalnie jeżdzę od dłuższego czasu i raczej dobrze mi to wychodzi, staram sie jeździć szybko i w miarę 'elegancko'. No i wczoraj wyprzedzilam jakiegoś faceta, a on potem mnie zaczepił , powiedział ze dobrze jeżdzę, zaczęliśmy ze soba rozmawiać, on ciagle mnie komplementowal , pytał sie czy mam z kim jeździć aż w końcu wziął moj numer i sie rozstalismy. Teraz siedzę jak na szpilkach i czekam na telefon a on milczy...nie powiem facet mi sie spodobal. Zastanawiam sie czy on poprostu sobie odpuścił bo stwierdził ze jednak mu nie odpowiadam (w sumie lekko sie zdziwił gdy sie okazało ze jestem młodsza od niego o 3lata) czy moze nie chce byc nachalny. Co o tym myslicie?