Jestem w szpitalu i mi smutno

Nikt nie dzwoni, nie odwiedza :(

Nie masz rodziny,znajomych,chłopaka?Ile masz lat i skąd jesteś?

a co ci jest?

czemu ci smutno? w szpitalu cala masa ludzi

Tez jestem i niedlugo umre

Wiadomo,że jest tam pełno ludzi,ale może dziewczyna marzy o tym,żeby ktoś bliski ją odwiedził,porozmawiał,przytulił...Wiem coś o tym...

Nic mi nie jest, zmieniam płeć bo urodziłam się kobietą w męskim ciele :)

Nie mam chlopaka ani meza :( mam 32 lata. Jacys znajomi sa ale widac maja mnie gdzies. Tylko jedna ciocia moja pamieta chociqz zqwsze koty zesmy darly ale sie przejmuje i dzwoni czasem

gość 23:03 pewnie jesteś trollem,podszywaczem ...

Tez jestem i nikt mnie nie odwiedza, a jak ktos przyjdzie to p******i ze kazdy musi umrzec i ze nawet cegla cie moze zabic. Po takich slowach otuchy czuje sie jeszcze gorzej

Dlaczego niedlugo umrzesz? :(

mozesz z nami rozmawiac jak ci smutno, tez bylam w szpitalu jak mialam 8 lat to bylo.... strasznie tesknilam do domu, umieralam z tesknoty jak mamy jeden dzien nie bylo.. miesiac tam bylam

A w jakim szpitalu lezysz?

@ też tak mam Szkoda mi Ciebie naprawdę...Mi też nikt nigdy nadmiernie nie okazywał ciepłych uczuć...

Tak mysle, a mysle juz tylko negatywnie.

A ja mam 18 lat i od 2 lat całe tournee po szpitalach. I jestem szcześliwa. Może nie w pełni zdrowa ale szczęśliwa bo początkowo tez nikt mnie nie odwiedzał. Okazało się, jakich miałam fałszywych przyjaciół. Za to w szpitalu poznałam mojego chłopaka :) Wiem, że każdy dzień w szpitalu to męka, ale ten czas tez można wykorzystać. Nigdzie nie przeczytałam tylu książek i nigdzie nie doszłam do tylu wniosków. I doceniłam życie.

Ja dopiero 3 dni ale w zeszlym miesiacu tez bylam. A tu wokolo ludziw czasem umieraja. Niektorych nikt nie odwiedza. To przygnebiajace.

gość Pewnie chciałabyś/łbyś żyć dalej?Szkoda,że spotyka to ludzi,którzy mają sens życia,ja nie czuję potrzeby dalszej egzystencji...

To straszne, ale tacy sa wlasnie ludzie. Trzy dni , to jeszcze nic, ja leze juz rok

Ja nie wierze juz w to ze ktokolwiel sie mna zainteresuje w sensie facet. Bo nie jestem tego warta i juz. Ale moje myslivdepesyjne i samobojcze to inna bajka.

ludzie to na ogół k***y,im bardziej się ich poznaje,tym bardziej zaczyna się szanować zwierzęta i inne stworzenia...

O moj boze ROK? Co Ci jest? Gdzie lezysz? Jak w moim miescie to Cie odwiedze jak wyjde

Do szpitala idzie się przyzwyczaić. Ja leżąc pół roku nie miałam internetu jak Ty :P

Leze w domu

Nie ty nie jesteś tego warta,tylko po prostu większość facetów to ch**e,i piszę to jako przedstawiciel płci brzydszej :).

Co do zwierzat to bardzo tesknie za moimi kotełami :(

Ja w telefonievnet mam. Zreszta wzielam tablet zeby filmy ogladac a tu maja wifi

Lepsze te koty niż niejeden facet,znam swoją płeć,wiem,że związek z p*****m mógłby zniszczyć tylko Twój charakter.Ja też bardzo często miewam myśli samobójcze...

Tak to prawda z tymi facetami, czesciowo wlasnie jestem chora przez nieszczesliwe milosci. Szkoda zycia na nich, wszyscy sa tacy sami, nawet moi bracia. I tez zrozumialam , ze to nie moja wina, faceci to po prostu swinie

Trzymajcie sie :)