Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Były i jego chamskie zachowania! WEJDZCIE

Polecane posty

Gość gość
Takich ludzi nie da się zrozumieć, bo oni sami nie wiedzą o co im chodzi... chcą mieć tylko psychiczną kontrolę nad osobą z którą są, bo wtedy mogą z nią robić wszystko co im się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za rady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"całuje,przytula" były? jest byłym na tyle, na ile mu pozwolisz zero szacunku do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, miałam podobną sytuację. Między mną a były raz bylo dobrze, raz źle. Co zerwanie to płacz a po tygodniu powrót. A mój były miał rózne odbicia, raz był dobry, raz "bez kija nie podchodź", wymysla kłótnie, żeby nie przyjechać do mnie. Teraz wiem, że miał problemy ze sobą i swoja psychiką. Raz rozstaliśmy się nawet na rok. Któregoś razu tak zerwaliśmy, że nie tęskniłam , dopiero później zaczełam. i znów zaczeło sie czekanie kiedy sie zejdziemy. Nie zeszliśmy się. Po roku znalazłam chłopaka, wspaniały (przeciwieńtwo byłego) i teraz jest moim mężem. To chyba prezent od Boga, że dal mi takiego kogoś, po tych wszystkich cierpieniach !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja boje sie, ze nigdy juz kogos takiego nie spotkam, gdy bylismy razem naprawdę był inny, nie dałabym mu sie tak poniżać, moze dobrze sie maskował, może jego problem psychiczny sie pogłębia.. nie wiem. Teraz non stop jest pijany a twierdzi, ze to ja się nie nadaję, raz mi mowi, ze zerwal bo nie wiedział co czuje innym, ze on nadal do mnie wiele czuje, a to co powiedzial przy zerwaniu to była ściema /mowil to ze łzami w oczach/ i weźcie zrozumcie kogoś takiego, teraz cały czas imprezuj****awi sie. spotykamy sie przypadkiem gdy przyjdzie do tego miejsca co ja. Inaczej w ogole nie mielibysmy kontaktu bo on ma to w d***e, dopiero jak sie widzimy to jest miły, potrafi mi opowiadać godzinami, innym razem zupełnie inny, wybuchowy, chamski..jakby to On miał do mnie pretensje o coś,ukryty żal. Ja powoli sie lecze, to boli - ale nie chciałabym juz z nim być, jednak to jest takie coś, że jak go długo nie widzę to umieram z tęsknoty, brakuje mi jego dotyku, zapachu, słów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No my mamy to do siebie, ze nie rozstawalismy sie co chwilę, chociaz ja (zle robilam) bo jak byla jakas klotnia to mowilam, ze ma to sobie przemyślec, czy jest pewien, ZAWSZE MOWIL ZE JEST, ZE KOCHA, ze ze mną mu najlepiej.. i byc moze przyzwyczaiłam go tym zachowaniem, moze miał mnie momentami dość? Też bym sie nie zdziwiła..ale jakby kochał to przecież dałby mi drugą szansę, prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaajaaj
ja mialam podobnie zostawilam go i nie zaluje jestem teraz bardzo szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mija prawie siodmy miesiac a nie ma dnia kiedy o nim nie myślę..kiedy to minie ? Ja juz nawet nic od niego nie chce, tylko dlaczego jest takim chamem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaajaaj
tez mowil ze kocha mnie nad zycie i nie pozwalal mi od siebie odejsc byly klotnie , rozstania, byl chamski, agresywny, kiedy powiedzialam ze nie zniose takiego traktowania i odchodze nie chcial mnie puscic blagal i plakal, prosil o szanse, mowil ze sie zmieni ale to byly tylko puste slowa w pewnym sensie chodzilo mu o to zeby on mial dobrze, cholerny egoista !! dobrze ze z nim juz nie jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaajaaj
jest chamski bo juz taki jest i nic i nikt tego nie zmieni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomi twierdza, ze on chce z Toba byc... TO DLACZEGO NIE JEST??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie,nie to nie tak : Jeden kolega ( ale to troche mitoman) pewnie mowi co chce uslyszeć, mowil, ze ON mu powiedział, ze moze do mnie wrocic jak DOJDZIE ze sobą do ładu, nie było by jednak w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że KOLEZANKA (KTORA w ogole z nami sie nie trzyma, nie ma kontaktu na codzień ani nie zna tego kolegi- mitomana) nie powiedziałaby mi tego samego dokładnie..bo Ona nic o nas nie wiedziała a jak mi opowiadała to z ważnymi szczególami..mnie zaś sam facet powiedział, ze nie moze mnie juz dluzej krzywdzić. eh, sama juz nie wiem radzę się na forum, chyba z desperacji - bezradności. Moje uczucie tak naprawdę też sie już przez to wszystko wypala..wszystko można w koncu zabić. A no i uslyszałam jeszcze, od tej wlasnie kolezanki, ze powiedział jej, że jak juz sie do tego porządku doprowadzi i przyjdzie do mnie i powie, ze chce wrocic to ja powiem, ze nie I o to najbardziej sie boi. A niby zerwał bo chce zebym ujrzala w nim faceta a nie takiego NIEogara' jakim jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dość że chamski, to jeszcze ma ciągutki do chlania... idealny kandydat na męża i ojca dla większości kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj byly to
jak mu sie zwrocilo uwage ze cos robi zle , czy zachowuje sie niewlasciwie to darl ryja ze ja mam schizy , nie dopuszczal do siebie w ogole tej wiadomosci ze to z nim jest cos nie tak... psychol jeden !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ten tak samo. :O Tak ciągnie go do alkoholu i nie tylko a mi wmawia, ze to ja jestem nieogarnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc nad czym Ty się zastanawiasz? Zamiast pisać na forum, zastanów się czy kogoś takiego chciałabyś mieć za męża i ojca swoich dzieci? Potrafi być chamski, do tego niepoważny i nieodpowiedzialny i jeszcze lubi za bardzo alkohol i może jeszcze dragi... pomyśl trochę, a emocje zepchnij na bok, bo emocje blikują logiczne myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to jest tak ciezko, ja mimo tego wszystkiego nadal nie moge zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sobie do niego wróć jeśli chcesz i nie płacz później jak będziesz traktowana jak przedmiot. Albo znajdź sobie szybko kogoś innego, bo teraz pewnie jesteś sama i dlatego tyle o nim myślisz, bo brakuje ci dotyku, przytulenia, seksu... jak to dostaniesz od innego, to szybko zapomnisz o byłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie opcja '''klin klinem'' odpada, nie chce nikogo zranić bo nie bede w stanie sie zaangazowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znajdź sobie kogoś takiego kto też nie chce się angażować, zacznij od zwykłej znajomości, przyjaźni... kogoś z kim możesz pogadać, pójść na spacer, przytulić się... dzięki temu zapomnisz szybko o byłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby to bylo proste, nie jestem jakas brzydka, powodzenie mam, ale wiekszosc interesuję tylko jako obiekt seksualny, tyle. :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tych co liczą tylko na seks unikaj na razie, jest mnóstwo facetów którzy szukają zwykłej znajomości, bez liczenia na coś innego... trzeba tylko się rozejrzeć dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zauwazylam, albo w takim towarzystwie sie obrazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety albokocha albo nie,moze ma zal sam do siebie?? ze stracil taka dziewczyne, mysle ze facet ma jaies problemy z młodości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od takich należy uciekać. Też miałam takiego byłego. Wyzywał mnie, wyżywał się, ale ja kochałam więc mu pozwalałam, więc słuchałam obelg, mieliśmy sporadyczny kontakt przez znajomych. Zapłaciłam za to zdrowiem, całe szczęście, że nie życie. Dobrze, że się wyrwałam i ocknęłam w porę. Zniszczył mi samoocenę, psychicznie jestem wrakiem, jak mnie ktoś podrywa to cała się z nerwów trzęsę, boję się ludzi..Tak chcesz skończyć? Bo tym się stałam z silnej i pewnej siebie kobiety. Gdybym miała mądrość taką jak teraz, wyjechałabym jak najdalej dzień po zerwaniu. Mijają lata, a ja się dopiero podnoszę. Dziewczyny jeśli same nie nauczycie się dbać o siebie to nikt inny tego nie zrobi, to samo z szacunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×