Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spodziewamy się trzeciego dziecka i mamy mały samochód

Polecane posty

Gość gość
nie jesteśmy biednymi dziadami, po prostu nie mamy 70 tysięcy do wyłożenia na większe, używane auto. Często jestem w szkołach na terenach bogatych i biednych i widzę, że dzieci bogate bawią się, rozmawiają z dziećmi z rodzin uboższych, ale tego takie wydmuszki nie pojmą, że materialim nie jest najważniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 20 tysięcy rodzinne auto dla 5 osób? to Ty jesteś nienormalna. To mozna wrak za to kupić, który się będzie wiecznie psuł. czyba, że nie dopisałaś zera, czyli za 200 to nowy dobry rodzinny pojazd się kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale panstwo nie funduje bryk rodzinom z dziecmi-wedlug tz w autorytetow jak ktos ma stado dzieci to niech jezdzi bryczka lub furmanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem, 3 dzieci to rodzina wielodzietna - dla nich jest juz np karta duzej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiula86 - jeden z nielicznych logicznych głosów w tej dyskusji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe ile metrów chaty mają, skoro nie mają kasy na większe auto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteśmy biednymi dziadami, po prostu nie mamy 70 tysięcy do wyłożenia na większe, używane auto. Często jestem w szkołach na terenach bogatych i biednych i widzę, że dzieci bogate bawią się, rozmawiają z dziećmi z rodzin uboższych, ale tego takie wydmuszki nie pojmą, że materialim nie jest najważniejszy xxxxxxxx Ale chyba nie ma szkół, gdzie wszystkie dzieci sa bogate, a 1-2 biedne. wiadomo, jaka jest sytuacja w Polsce, jest sporo osób biednych i to znajduje odbicie w szkole. Mam syna w 5 klasie. Nigdy nie powiedział, ze ktoś jest niemodnie ubrany lub biedny. Dzieli dzieci na fajne i nie. Może starsze zwracają na to uwagę, ale w podstawówce na pewno nie. No, chyba że jakieś dziecko jest nauczone przez rodziców oceniania na podstawie ugrań i gadżetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monis_s
my spodziewamy sie czwartego dziecka i tez potrzebujemy wiekszego samochodu ale nie mam zamiaru wydac wiecej niz 15 tys bo moim zdanie nie oplaca sie kupowac lepszego bo dzieci niszcza a nie mam zamiaru plakac ze mi cos zepsulo w aucie wartym kupe kasy. a ludzie ktorzy maja jedno dziecko moim zdaniem sa wygodni a nie ze ich nie stac na utrzymanie dwojki przy dwoch rodzicach pracujacych,. u mnie tylko maz pracuje i jakos nie narzekam na brak pieniedzy a dzieci nie chodza ubrane jak dziady jak to tu nazywacie tylko ubieramy sie na ciucholandach z ktorych mamy mnóstwo markowych i fajnych rzeczy za niewielka kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak sie kilkanascioro, 20 lub 30 dzieci to chyba trzeba autobus se kupic lub bus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej dac wszystko 1 dziecku gora 2 dzieci niz dzielic czas i kase na wiecej dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się czepiacie. Słusznie pyta bo od marca weszła karta dużej rodziny - na razie zniżki na PKP, do muzeów, obiektów sportowych ale zapowiadane są rozszerzenia na rabaty w restauracjach, ksiegarniach itp. Za granicą (chyba Hiszpania) rodziny wielodzietne mają zniżki przy opłatach za gaz, prad i wodę a przy zakupie samochodu płacą mniejsze bezpieczenie. W wielu sieciach sklepów sa też rabaty na ubrania i książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do muzem i obiektow sportowych nie chodzi sie codziennie niektorzy nie chodza nigdy a jesc trzeba codziennie ale nakazywacz e wielodzietnosci do granic mozliwosci nie daja nikomu kasy na dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 30 tysięcy możesz miec normalne fajne auto. a za 70 to możesz mieć nowe z salonu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 1 i na tym poprzestanę chce jeszcze skorzystać z życia a nie non stop w pieluchach mlekach kolkach ale kto co lubi znam jedna laske nie pracuje 5 dzieci mąż sie zwolnił z roboty i kupuje buty po 10 zl i w szmateksach sorry raz na jakis czas mozna ale nie non stop tak dziadować po co tyle dzieci miec jak nie ma sie kasy nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te z jedynakami, a zastanawialyscie sie ze jak dzieci dorosna to chcieliby miec brata albo siostre, tak poprostu by miec wsparcie. Rodzice nie sa wieczni a zadne pieniadze nie zastapia kochanego rodzenstwa ale naprade takiegoe ktorego rodzice wychowali na zgodne dzieci. Co z tego ze sa pieniadze ale przykre kiedy nie ma sie z kim dzielic swojej radosci, sukcesu i smutku. Co z tego ze kupie auto jak nawet nie mam komu o tym powiedziec. Biedujac w dziecinstwie nie znaczy ze tak bedzie zawsze. Dzieci dorastaja, maja prace i moga pracowac same na siebie bo rodzice to nie wieczna skabonka.A prawda jest ze jedynakow ma sie z wygody bo to drugie tez sie wychowa troszke skromniej a dzieci beda mialy sie zwlaszcza przy wigilijnym stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jedynaczką i nigdy nie brakowało mi rodzeństwa. Miałam i nadal mam mnóstwo przyjaciół oraz kochającego męża. Rodzice byli w stanie mi zapewnić edukację na najwyższym poziomie oraz dobry start w życiu. Zaś mój mąż wychowywał się z sześciorgiem rodzeństwa i stwierdził, że chce mieć maksymalnie dwójkę dzieci bo jak był mały to bieda była dla niego upokarzająca a jak już dorośli to skakali sobie do gardeł o wszystko. Żaden nie mógł zarabiać więcej niż inni bo już mu się d**ę obrabiało za plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale generalnie to dla populacji dobra jest trójka. Wtedy liczebność jest na w miarę stałym poziomie. A to dlatego, że jest zawsze jakaś część par które dzieci mieć nie może, do tego niestety ale nie wszystkie dzieci dożyją do wieku dorosłego i dorobią się własnego potomstwa. Więc dla dobra populacji, dobrze jest jak zdrowi ludzie mają około 3 dzieci :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Denne uwagi osób mających jedno dziecko pomijam, cały czas wpieracie mi, że jestem biedna. Trójka jest optymalna, mogą sobie pomagać w dorosłym życiu, miło spędzać czas przy wigilijnym stole w wesolej gromadce. Kupno 18 letniego auta mija się z celem, zaraz się rozsypie. W tym ogłoszeniu zapewne nie ma nic prawdziwego, no może prócz zdjęć? Ktoś kupił Diesla, żeby śmigać 10 tysięcy kilometrów rocznie? Od pierwszego właściciela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttt5555
Proponujemy Żuka z LPG to dobre auto prorodzinne .Solidne łatwe w naprawie proste ...Nawet jak pociechy obrzygają tapicerkę to nic bo jej nie ma . Same plusy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekompatybilnie to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
VW Touran, jak dobrze poszukać to tanie auto można znaleźć i to wcale nie stare. Nie trzeba wydawać 70 tysięcy na samochód, bez przesady... I nie tylko Touran jest w takich cenach, jest masa aut tanich i dobrych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My kupiliśmy większe auto za niecałe 6 tysięcy i jakoś się nie psuje.Bez przesady... Za 70 000 to już chyba z salonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to my jesteśmy dziwni, mamy małe auto i troje dzieci i nie wiem jak ale mieścimy się ..... /mamy do autka sentyment, jeździł z nami i dziećmi i po Polsce i zagranicą/ czasem bywa tak, ze spotykają nas w życiu trudne sytuacje już jak dzieci są, nie przewidzi się wszystkiego/ teraz mamy zamiar kupić większe, bo dzieci rosną a samochód nie :) ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może caritas wam dofinansuje ? macie auto? macie, mieścicie się , nie wybredzaj A jak faktycznie wam zle to pożyczkę weźcie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojego faceta tez bylo duzo dzieci on jest 4 z 7 i biedowali o biedowali jak byl maly sam musial jakos kombinowac zeby miec na zeszyty i przybory do szkoly ja mam tylko 1 starsza siostre i tez nie mam bog wie jakiego kontaktu z nia a dzieli nas tylko 2 lata bilysmy sie musialysmy sie dzielic wszystkim ze soba nosilam po niej ubrania wybaczcie ale mojemu jedynakowi zapewnie epsza przyszlosc i tyle nie jestem krolica co ma w swoim zyciu urodzic 3 lub wiecej dzieci bo tak wypada to nie komuna .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie wole miec 1 max 2 dzieci ale zeby mialy wszystko nowe autorka piszeze bedzie miec 3 dziecko ciekawe czy wszystko nowe bedzie mialo to dziecko np ciuszki? pisze ze nie dziaduje ciekawe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lublina z dieslem Andoria bez udziwnień można mieć za niedużą kasę . Jest wersja towos pomieścicie się wszyscy . Auto lepsze od tego 807 z reklamy z delikatnym i awaryjnym francuskim dieslem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że dziecko będzie miało część ciuszków z poprzedniego dziecka to dziadowanie? że Ty żyłaś w nędzy i musiałaś się bić o wszystko z siostro to pokazuje, że głupich miałaś starych, którzy nie nauczyli Was dzielenia się i pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×