Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RÓŻAANNNAAAAA

Teściowa otwiera listy męża ŚCIEMNIA ŻE MYŚLAŁA ŻE TO DO NIEJ

Polecane posty

Gość RÓŻAANNNAAAAA

Już nie pierwszy raz, tym razem przyszedł list z Banku! a ta otworzyła, i dała mu potem otwarty i powiedziała, że wydawało jej się że to do niej bo nie spojżała na adresata. wiem że to jest specjalnie, bo jest ciekawska czy mąż nie ma jakiś kredytów albo coś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzwon Zygmunta
no i? musisz mieszkac z tesciowa? albo nie stac was na skrzynke na poczcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to pierwszy raz a listów było więcej mogła się pomylić a jak nie pierwszy to jest ciekawska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RÓŻAANNNAAAAA
właśnie jesteśmy na etapie oszczędzania na mieszkanie, mamy zamiar kupić własne mieszkanie. póki co mieszkamy z nią. no właśnie to nie pierwszy raz! gdyby to był tylko raz to ok, każdemu może się zdarzyć, ale nie już po raz któryś! mężowi oddawała już otwarte listy z ZUSu, ze skarbówki, z Policji... przecież wystarczyło zapytać co to za list, a nie otwierać i jeszcze ściemniać że to przypadkowo. ja pierwsze co jak dostaje list to patrze do kogo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to powiedz to jej a nie nam, ciezko? uwielbiam synowe mieszkajace z tesciowa co na forum jad wylewa a odezwac sie w swoim interesie nie potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewidentna złosliwośc... a synus nie umie jej powiedziec? moze otwórzcie jej raz i niech poczuje jak to miło... ja takie sprawy załatwiam od razu a w tym wypadku załatwiłby to maż, raz krótko i porzadnie. Jak ie umie czytac to niech wcale nie otwiera a jak wrócicie z pracy to je posegregujecie jak ma z tym problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RÓŻAANNNAAAAA
ja jej powiedziałam o tym, żeby na następny raz zerknęła czyj to list... ale wolałam aby to mąż jej powiedział, a ten wydarł się na nią aż za ostro, choć po niej i tak to spłynęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze,ze sie wydarl. Niech zna swe miejsce babsko. Jak dlugo jeszcze bedziecie zbieroli na swoje gniazdko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RÓŻAANNNAAAAA
no niby tak, ale może zbyt ostro ją potraktował? w każdym razie mam nadzieje że to poskutkuje. no na razie mamy większą połowę kwoty, trochę jeszcze brakuje, myślimy o pożyczce z banku, teściowa pewnie szpera po listach żeby sie dowiedzieć czy dostaliśmy jakiś kredyt :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegos takiego jak wieksza polowa idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RÓŻAANNNAAAAA
nasze mieszkanie to koszt 150 tysięcy, mamy 110 tysięcy, moge sobie to nazywać jak chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobbitta
takiej kretynki nie wdziałam jak zyje:-D pewnie mąz ci e dyma w kakao i masz omamy analne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie zrobisz, najlepeij zaloz jeszcze jedna skrzynke, tylko dla was, podpiszcie imieniem i nazwizkiem, pogadaj jeszcze z listonoszem aby rozdziala listy do tych skrzynek( jesli mieszkacie w dmoku, np.u mnie skrzynka na listy jest na furtce, mozna zawsze druga zawiesic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×