Liceum zaoczne czy dzienne ?

Cześć! Od prawie dwóch lat uczę się jako fryzjerka. Najpierw kilka miesięcy w technikum później przepisałam się do zawodówki. W sumie od zawsze wiedziałam, że nie lubię tego zawodu, ale stwierdziłam że jakoś to będzie. Jednak po roku praktyk już nie daje rady, nie cierpie tego, nie potrafie.. Postanowiłam zrezygnować z tej szkoły i praktyk, w międzyczasie znalazłam sobie pracę do września w barze. I od września znów planuje rozpocząć naukę ale w liceum, teraz zostaje tylko pytanie czy pójść do szkoły dziennej ( wiem , że mam taką możliwość, ponieważ mam 18 lat, wystarczy ponoć napisać jakieś pismo z prośbą o przyjęcie ) czy do zaocznej i przy okazji starać się zostać przy tej pracy w barze ? Pozdrawiam Ewelina

jaką masz pewność, że praca w barze nie kolidowałaby z nauką w weekendy?

Zaocznie, co dwa tygodnie na zjazd.

Ponieważ nie pracuje w weekendy. Tak jestem umówiona z pracodawcą ;p

Polecam zaoczne liceum!! Jestem od 1.5 roku w NOVA w Bydgoszczy i nie narzekam ;) Wystarczy pilnować frekwencji ;) Jeśli jesteś zainteresowany to mogę Ci powiedzieć, że zapisują też na wyższe semestry, więc możesz się przenieść bez problemu ;)

" wiem , że mam taką możliwość, ponieważ mam 18 lat, wystarczy ponoć napisać jakieś pismo z prośbą o przyjęcie" Tak,masz.Ale jesteś na liście naboru ostatnia.Co oznacza,że nawet mając same szóstki na swoim ostatnim świadectwie,jesteś ostatnia. Tak niestety jest,nawet ja chcąc jeszcze przed ukończeniem 1 klasy zawodówki,przepisać się do technikum w tej samej szkole,to usłyszałem "procedury w każdej szkole są takie,że osoby które się przepisują po 18 roku życia są ostatnie na listach naborowych".Mimo wszystko,powiedziałem,że jednak wyrażam chęć dalej.Powiedział,że będzie o mnie pamiętał,po czym dowiedziałem się na początku roku,że nie ma szans bo na 32 miejsca złożono ponad 40 podań,więc już w lipcu wiedział,że nic z tego nie będzie. Ale polecam ci liceum zaoczne.Sam teraz chodzę.