Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko nie lubi mojego faceta

Polecane posty

Gość gość

Czy jest sens spotykać się z facetem, którego nie lubi moje dziecko? Syn ma 9 lat. Jest bardzo inteligentny. Ja jestem po rozwodzie 4 lata. Mąż zostawił mnie z długami. Było ciężko. Teraz poznałam faceta, ale syn go nie cierpi. Kiedy jesteśmy sami jest wspaniałym chłopcem, ale gdy On przyjeżdża zamienia się w rozwydrzonego malucha. Po którymś razie facet wyszedł. Syn powiedział wtedy, że nie poptrzebuję nikogo. Że on mi wystarczy. A za kilka lat jak dorośnie to poszukam sobie kogoś. Nie wiem dlaczego tak postępuje, nigdy nie podniosłam na niego ręki. Zawsze mu wszystko starałam się tłumaczyć.. a teraz..ręce opadają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama decydujesz czy mężczyzna jest odpowiednim facetem. Jeśli nie robi krzywdy dziecku nie widzę problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przydupas zawsze robi krzywdę dziecku. Burzy jego świat wartości, których to wartości dziecko może już nigdy nie odzyskać. To dziecko jest madrzejsze niż jego matka-wyposzczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma krzywy ryj, ten facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem wdową, czuje sie bardzo samotnie, tez mam 9 letniego syna ale tez jest bardzo zazdrosny..., mimo ze chciałabym z kims sie zwiazac nie widze szans a czym bedzie starszy to bedzie coraz gorzzej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A syn spotyka się z ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ojciec syna ma kogoś?i jeśli tak jak syn na to reaguje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewieciolatkowi pozwolisz decydowac o tym, z kim sie wiazesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyście to robiły mądrze i rozsądnie to nie byłoby problemu. A wy raz za rączke, raz buzi i.... do wyra - łupu-cupu-łupu-cupu. Dzieci wszystko widzą, a sa dużo przyzwoitsze od was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję wspólną wizytę u psychologa. Jeżeli syn uważa, że Ci wystarczy to znaczy, że pomieszały mu się role, co jest częste w takich przypadkach. Jest Twoim synem, ale partnerem nie i nawet nie powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jest taki inteligentny to albo zastanów się czy ma rację albo wytłumacz mu jak człowiekowi, że masz swoje potrzeby uczuciowe co nie umniejsza jemu jako synowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas postawić granice. Nie musi kochać Twojego partnera, ale MUSI go szanować, jak i Ciebie i Twoje wybory. Nie pozwalaj na złe zachowanie, bądź konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tłumoki zaczynają gmerać w psychice dzieci, to efekty mamy na ulicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie sobie spokój z facetami. Dziecku dosc krzywdy zrobiliście ze nie maja pełnej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długi spłacałam po swoim mężu. Ojciec syna to typowy kobieciarz, chociaż teraz chyba ma kogoś. Młody spotyka się z nim 3-4 razy w roku, tatuś nie ma czasu. CHociaż ostatnio mu się przypomniało ... Mój poprzedni partner porzucił nas, bo.. dziecko było niegrzeczne.. Tak się tłumaczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli ex maz to nawet nie ojciec dziecka?! Ja pierdziele masz w c***e mlyn jak za cara! Hahaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wcale nie śmieszne. Bękart tego czegoś wkrótce będzie rzucał kamieniami w samochody z wiaduktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinky Marley
Coś pewnie związane z kompleksem Edypa, może przeżywać go teraz skoro zostawił was ojciec i nie mógł przejść przez ten etap, albo po prostu chłopiec widzi rywala o miłość do matki, czyli Edyp albo boi sie że znów będziesz cierpiała przez faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety tez mają prawo ułożyć sobie życie. Może za wcześnie spotykasz się z partnerem u siebie w domu? Dużo rozmawiaj z synem i spróbuj go zrozumieć. Przedstaw też swoje racje. Nie rezygnuj z siebie, walcz o szczęście ale pamętaj, że najważniejsze jest twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3-4 razy w roku? Mieszka daleko czy jak? Pogadaj z psychologiem ze brakuje mu ojca wiec widzi rywala dla siebie w twoim facecie. Psycholog ci powie jak sobie z tym radzić,ale nie pozwalaj gowniarzowi ustawiać ci życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowy partner był przeciwieństwem mojego ex i faceta z jakim byłam. Okazywał mi dużo czułości, akceptował syna. Nie unikał obowiązków domowych, był inny niż poprzedni. Syn po spotkaniu z ojcem zareagował taką awanturą, że L. nie wytrzymał i po prostu spakował się i wyszedł. To wtedy syn powiedział mi wprost, że wie już się go pozbyć i nie pozwoli by kiedykolwiek z nami był. Ostatnim razem wykrzyczał mu w twarz, że go nienawidzi i że jest głupi. Doprowadził do takiej sytuacji, że po prostu zrezygnowałam z faceta. Teraz już wiem, ze będę sama do końca życia, bo syn nigdy nie pozwoli na nikogo. Mogę się spotykać jedynie po kryjomu by syna nie ranić. Męczy mnie takie coś i po prostu nie mam siły. Tyle się mówi, że nowy partner nie akceptuje dzieci. Tu nie - było odwrotnie. Musze po prostu czekać aż dorośnie. Takie są smutne konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty syna nie ranić,ale on ciebie tak?gdzie tutaj logika?syn jest po ludzku zazdrosny,ale tym co robisz ,to robisz z niego głupola.Kto rządzi w domu,ty czy on? Musi się wykrzyczeć,wyzłościć,bo do teraz to działało,ale tym razem nie poddaj się,bo będziesz jego gosposią.Obejrzyj taki polski film jak "Ballada o Januszku",,coś akurat na twój temat ,skończysz jak mama Januszka,a teraz to ostatnia chwila coś zdziałać.Doradzili tutaj psychologa,to dobry pomysł,ciebie syn nie słucha,obcego posłucha,bo fachowiec ma podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezły dzieciak ma początek na początek. Musi patrzeć jak jego matka rżnie sie jak piła tarczowa. Na okrągło. I co rusz nowa kłoda. Tylko mu współczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego obrażasz autorkę? Nie masz na kogo pluć jadem bo zostałaś sama? Nawet się nie dziwię!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka obraża sama siebie. I wszystkie kobiety. A dzieciaki takich jak ona sikają po bramach i rysują samochody gwoździem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że już ci się łokcie obtarły od siedzenie w oknie i śledzenie cudzego życia. Grunt to mieć za złe, co? Żałosna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ballada o Januszku".. facet się tego obawiał. Kilka razy mi to powtórzył, że zaczął mnie tym denerwować. Głupi film na którego punkcie On miał wręcz obsesję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Film nie jest głupi ale od małego chłopca nie akceptującego nowego partnera matki do filmowego Januszka droga daleka i twoja w tym głowa żeby nim nie został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi to być Ballada o Januszku - aktualnie mamy Na wspólnej i dokładnie taki sam problem jak u autorki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dla niej ważniejsza jest przeciwna do głowy część ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×