Jak przekonać do siebie przyszła teściową?

Mam gigantyczny problem z matką mojego faceta. Zaplanowaliśmy ślub na wrzesień tego roku, jesteśmy ze sobą szczęśliwi, ale ona za wszelką cenę dąży do tego, żeby nas rozdzielić i skłócić, bo jej zdaniem nie jestem wystarczająco dobra dla jej syna. Bez przerwy opowiada o mnie, jaka to jestem niedoedukowana, z biednej rodziny, że jestem imigrantką bez przyszłości i uczepiłam się jej syna ze względu na pieniądze, obywatelstwo i prestiż. Staram się tym wszystkim nie przejmować, ale widzę, jak odbiera mnie cała jego rodzina - jak jakiegoś podrzutka czy przybłędę... Im dłużej jesteśmy razem i im bliżej do wesela, tym bardziej ona daje w tyłek ze swoim zachowaniem, a ja totalnie nie potrafię jej ogarnąć. Ona bez przerwy gada o tym, że jej syn nigdy się ze mną nie ożeni, bo takie smarkate Polki są dobre tylko do jednego. Nie umiem sobie z tym poradzić...

Dam Ci dobra rade ,udawaj ze nie slyszysz tych docinkow a dla przyszłej teściowej badz jak do rany przyłóż .Wkrotce zobaczysz efekty .

Zacznijmy od tego, ze twój facet to ciapa.

Mój facet rozmawia z nią o tym i próbuje ją ogarnąć, a jak się nie udało, to ją odciął od naszego życia. Co nie zmienia faktu, że dalej chodzi po rodzinie i opowiada herezje na mój temat - jak to nie mam żadnego wykształcenia (pomijam ten drobny szczegół, że mam wykształcenie wyższe od mojego faceta)

A tesciowa wyksztalcona ?

Dobra rada z 10:29 - olewaj. A jakiej narodowości jest przyszła teściowa?

Jest po studiach. Tak samo jak mój facet i ja. Ale dla niej studia poza Anglią to nie studia, więc czego bym nie robiła, to i tak będę głupią imigrantką bez wykształcenia

olej wiedźmę, i tak cię nie zaakceptuje nigdy. Problemem nie jest ona sama, ale jaki stosunek do niej ma twój chłopak. Mnie też teściowie nie lubią, i wbijam w to:)

Szuka dziurym w calym a może ma juz jakaś upatrzoną na synową ? Róbcie swoje . Tak jak wczesniej napisałam pokaz kobiecie swoją dobroc .Poczuje sie zazenowana i odpuści. A ktorą uczelnię skonczyła teściowa w Anglii ?

On po prostu przestał jeździć do domu. Ze mnę pojechać nie może, bo to gwarantowane piekło, ona do nas nie przyjeżdża, bo ruszyć d**ę z Oxfordu do Londynu to taka tragedia i w ogóle powinniśmy lektykę po nią wysyłać. Najpierw z nią gadał, próbował tłumaczyć, ale nic nie działa. Oboje jesteśmy bezsilni. Przecież otruć jej nie otrujemy (choć wizja jest niezwykle kusząca, nie przeczę)

Na początku byłam dla niej miła, bo to było dla mnie naturalne. Ale ona była jeszcze gorsza. Potrafiła przez dwa dni nic nie zjeść, jak u nas była, póki mój facet jej czegoś nie ugotował. Bo ona nie wierzy, że ja potrafię ugotować coś jadalnego i my Polacy to jemy jak świnie - obierki z ziemniaków. Co do studiów, to nie mam pojęcia gdzie kończyła, nigdy jej o to nie pytałam.

To rzeczywiscie wiele wrednosci w kobiecie. Chce Ci skutecznie obrzydzić zycie ....niepotrzebnie jej syn dla niej gotował ,niepotrzebnie .Zrobił żle .Powinien obstawać w tym wypadku absolutnie za Tobą .

Sama mu kazałam ugotować, bo by się głodem zamorzyła. A potem jeszcze opowiadała po znajomych, że ją głodem chciałam przepędzić z domu. Ja mam wrażenie, że nigdy nie będę dla niej dość dobra, bo nie jestem Brytyjką. Dla niej jest nie do pomyślenia, że jej angielski wychuchany synuś może żyć z "czymś takim" jak ja.

Zastanów się nad przyszłym męzem .Jaki jest .Wyobrazasz sobie zycie z Nim za10 lat ? Jakim bedzie partnerem ...ojcem ? Jeśli tak to daj spokoj z teściową .Puszczaj uwagi mimo uszu ale nie wdawaj sie w zadne dyskusje ,pokaz klase . Brytyjki dobrymi zonami ,gospodyniami ...oj ,mieszkałam na Wyspach kilka lat ,wiec wiem jak to wygląda :-)

zycie jest takie ze czasami tak po prostu jest ale moze byc i super jak sie usmechnie rankiem :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Powiedz,ze jestes w ciazy !:P

Nie muszę się zastanawiać, bo wiem, że innego mężczyzny nie chcę i żaden inny mnie nie uszczęśliwi tak jak moje chude, rude cudo. A jej najchętniej bym się pozbyła...

Po co masz ją przekonywać? Nie będziesz z nią żyć tylko ze swoim wybrankiem. Ignoruj, nie reaguj na jej teksty, a będziesz szczęśliwa

wiesz ja tez nie chcialabym zeby moja tesciowa sie wtracala w moje zycie i jak postanowilam tak bylo..z mezem zyje 38lat,a tesciowa i tak sie do mnie przyzwyczaila.Pamietaj,ze TY I ON to jednosc,a tesciowa to osoba ,ktora pozniej mozesz prosic na obiad lub nie utrzymywac kontaktu z nia!najwazniejsze ,ze twoj nazeczony jest z toba szczesliwy!Kopa w dooope

Taaa, jakbym była w ciąży to by mnie chyba przeklęła. A jego wydziedziczyła :D

Zyj swoim zyciem i zdala od tej krowy.tesciowa ze stazem 38l

Jesli wiesz zatem ,ze to ten jeden jedyny to naprawdę puszczaj uwagi mimo uszu .Dla rodziny badz uprzejma ,wkrotce przekonaja sie do Ciebie a tesciową odsuną .Uwierz mi .To bardzo dobry sposób .

I tak zrobię, bo nie mam za bardzo innego wyboru.

Dzięki wszystkim za otuchę. Trochę więcej siły mam teraz, żeby to wszystko znosić. Obyście mieli rację.