różowy wózek od siostry. Da się zmienić kolor tapicerki? Nie wiem czy przyjmować

Nie mogę znaleźć na ich stronie takiego połączenia. Dużo tego różu jest? Może da się to jakoś zaszyć, jeśli go jest niewiele.. ale tak to racja.. nie woziłabym chłopca w różowym wózku. Dziewczynki -gdybym ja wybierała wózek- też nie. Dla mnie to przesada różowy wózek (a już całkiem taki w koloze barbie). Nie wiem, jak ktoś może chcieć coś takiego.. ale cóż. Przynajmniej wiadomo, że jak ktoś kupił taki wózek, to znaczy, że już więcej nie będzie chciał mieć dzieci. Bo wiadomo.. jak kupi każdy inny kolor to będzie dobry na przyszłośc i dla chłopca, i dla dziewczynki. A róże, jasne fiolety, jakieś kwiatki, to tylko dla dziewczynki.

Raczej nie da się samej tapicerki zmienić, ewentualnie można dokupić gondolę i wsad do spacerówki jeśli już stelaż masz, wyjdzie taniej. Nie rozumiem "świętego oburzenia", autorka po prostu nie chce wozić dziecka w takim wózku, też bym nie chciała bez względu na płeć...

Ja tam autorkę też rozumiem. Córę wozić mogę w wózku czarnym, granatowym czy nawet w błękicie, którego za bardzo nie lubię. Ale różowy wózek dla chłopca mi nie pasuje. Zresztą nawet córy nie chciałabym wozić w różu (choć to jeszcze jakoś bym przełknęła=. nie lubi nadmiaru rozu. Bluzka w kolorze pudrowy róż jest ok. Wózek to już przesyt. A dla chłopca, moim zdaniem, to już kompletny niewypał.

Ja bym zadnego dziecka w rozowej szmirze nie wozila, niezaleznie od plci. Nie zawracaj sobie autorko glowy, zmiana tapicerki. Kup nowy wozek (czy tam uzywany) ale nie funduj sobie landrynki przed oczami.

Ja bym też różowego nie kupiła ani dla chłopaka, ani dla dziewczyny, ale jakbym dostała, to może bym i chłopca woziła. Dziecko wszystko jedno. Można rzeczywiście coś naszyć, ale po co, szkoda wózka. Jak tak bardzo nie chcesz różu, to kup sobie jakiś może używany chłopięcy i tyle. A mojemu synkowi czasem, ja już wszystko było w praniu nakładalam różowe ciuszków po córce koleżanki i specjalnie nie narzekał.

Ja corke wozilam w wozku niebiesko-granatowym. Odkupilam go od kolezanki, byl w swietnym stanie, stabilny, z pompowanymi kolami, dzieki czemu dalo sie przejechac po sniegu, nierownych kamieniach, po schodach wjechac :P Do tego szwagierka dalla mi na zime kurtke i spodnie-blekitne, po swoim dziecku, w idealnym stanie. Nie robilam problemu, choc obcy na ulicy mysleli, ze mam chlopca, zreszta moje dziecko dlugo wygladallo "bezplciowo", w zaleznosci od ubioru bylo brane albo za chlopca albo dziewczynke. Ja niee mialam szalu na roz, sukieneczki i falbaneczki. Dziecko mialo mase ciuchow w kolorze uniwersalnym. Moja znajoma miala czarny wozek, jej coreczka jednak byla jak tata, normalnie skora z niego zdarta , wiec kolezanka szybko niemowleciu kolczyki robila, bo ja denerwowaly pomylki...obcych ludzi. Przeciez rodziina/znajomi wiedza, jakiej plci masz dziecko. A zdanie obcych trzeba miec w powazaniu.

jedo gondola jest super, ale spacerówka do bani - ciasna jak cholera!!! tak więc skup się na tapicerce do gondoli, jeśli ci to przeszkadza...

szczerze powiem, ze ja nie rozumiem problemu autorki - dostaje cos baba za darmo, to niech bierze i korzysta, albo niech nie bierze i kupi takie, jakie chce. ale narzekac, ze siostra nie kupila tekiego wozka jak ona by chciala to przegiecie.

http://www.kimet.pl/css/system/index.php?str=index

Baby to są jednak wredne. Jedna mądrzejsza od drugiej. Ojo jo. Podlapaly temat i dawaj. Ta by wozila inna by nie wozila w różowym. Ta by bralala inna nie. Toscie pomogły dziewczynie. Zadała Wam pytanie konkretne..czy da się zmienić tapicerkę !!!! A nie czy byście wozily w takim wózku swoje dzieci. Więc po huk jej prawicie te moraly. Jeszcze wyskakuja co niektóre że bogata czy biedna. Co z Was za laski. Nie macie pojęcia o obszyciu wózka więc zamknijcie buzię i pomincie temat. Irytują mnie takie puste baby najmądrzejsze na świecie. Szkoda że anonimowo i w necie. Autorko da się zmienić pokrowiec na wózku. Poszukaj w Google firmy która się zajmuje tym. Powpisuj różne opcje na pewno znajdziesz taka firmę. Pozdrawiam i współczuję czytania tych kretynstw.

Autorko lepiej kup nowy wózek. A Wy krytykantki to pewnie byście sukienki synom zakładały bo przecież za darmo i co to za różnica. Dobrze ktoś napisał żebyście same zakładały męskie ciuchy.

Ludzie, wozek dostatecznej jakosci idzie kupic za 1000zl, serio to taki wydatek? Kupisz jaki chcesz kolor i po problemie!

Ekhem... ja myślę że po 3 latach to już jej ten wózek potrzebny nie jest :D