Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o ludziach, którzy porzucili katolicyzm?

Polecane posty

Gość abbbbbbbbba
A jak ciekawią Cię inne interpretacje Pisma to polecam lekturę dot. innych wyznań chrześcijańskich, ja nie zamierzam tego nikomu wykładać. W każdym razie każde z nich będzie bliższe prawdy niż katolickie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbbbbbba
@Æðelgast Też czasem jak czytam Apokalipsę to wydaje mi się, że to KK jest antychrystem... cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tRijo
W K. o.ści.ele k.a. tolickim wierzymy, że B. ó.g w swoim miłosierdziu zezwala wszystkim swoim przyjaciołom, którzy nie zdążyli na tej ziemi dokończyć swojego umierania dla grz. echu, aby mogli to uczynić na tamtym świecie. Czyśćcem nazywamy proces ostatecznego oczyszczenia z grz.echów, jakiego B. ó.g dokonuje w tych wszystkich, którzy zeszli z tego świata w stanie łaski uświęcającej i jeszcze takiego oczyszczenia potrzebują. Jesteśmy głęboko przekonani, że ta nasza wi. ara wyrasta bezpośrednio z nauki apostolskiej o życiu chrz. eścijańskim jako coraz to głębszym umieraniu dla g. rzechu. Potwierdzenie tej wiary znajdujemy również w E. wa.ngelii. Sam Ch. ry.stus przestrzegał nas przed zaciąganiem takich długów, które przyjdzie nam spłacać na tamtym świecie: "Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz" (Mt 5,25n). Podobnie mówił Ch. rys.tus Pan w przypowieści o nielitościwym dłużniku: "I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeśli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu" (Mt 18,34n). Toteż bardzo boleśnie dotykają nas zarzuty anty.ka. tol. ickich fundamentalistów, jakobyśmy my naukę o czyśćcu wyssali sobie z palca. Jeśli sami nie zauważają tej prawdy w Piśmie Św, jest to sprawa ich wi. ary i sumienia, ale dlaczego są tak agresywni wobec wi. ary innych? Czy nie mogliby się bardziej skupić na tym wszystkim, co w ich własnej wierze jest pozytywne? Protest i polemika wciąż jeszcze wydają się głównym sposobem ich zaangażowań ''religijnych. '' Wróćmy jednak do tych świętych tekstów, w których my, k. a.tolicy, dopatrujemy się świadectw o oczyszczeniu pośmiertnym. Mówiąc o g. rz.echach przeciwko Du.chowi Św -- a więc na zupełnie inny temat -- Pan J. e.zus rozróżnia odpuszczenie g.rze. chów w tym świecie (w tym wieku) oraz w przyszłym (Mt 12,32). B. ib. liści powiadają, że zastosował On tu ówczesne rabinackie rozróżnienie, które było podstawą mo.dlitwy za zmarłych. Wśród ówczesnych Żydów mo.dlitwa za zmarłych była już bowiem rozpowszechniona. Otóż godne to uwagi, iż w E.wa. ngeliach nie widać śladów, żeby Pan J. e.zus był jej przeciwny. On, który tak wyraźnie przeciwstawiał się ówczesnym saducejskim próbom demitologizacji obietnicy zmartwychwstania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tRijo
Zauważmy, że wszystkie bez wyjątku spotkania Ch. rys.tusa ze zmarłymi, jakie są opisane w E. wan.geliach, kończyły się wskrzeszeniem! Po prostu E. w.angelie przedstawiają Ch. rys.tusa , który objawia się jako Syn B. o.ży i Zwycięzca śmierci. Pytanie, na czym polega Jego zwycięstwo nad śmiercią w obliczu faktu, że przecież w. iara w Niego nie chroni nas przed cielesnym umieraniem i grobem, w E. wan.geliach w ogóle nie jest podejmowane. A przecież dopiero w odpowiedzi na to pytanie pojawia się prawda o oczyszczeniu pośmiertnym. Idźmy dalej: Pierwsze wspólnoty chrz. eścijańskie odrzuciły obrzezanie, nieco później odstąpiły od święcenia szabatu oraz od rozróżniania pokarmów czystych i nieczystych, natomiast zupełnie nie słychać, żeby próbowały odrzucić mo.dlitwę za zmarłych, obecną w obyczaju żydowskim co najmniej od dwóch stuleci (por. 2 Mch 12,43-46). Przeciwnie, Apostoł Paweł sam mo.dli się za zmarłego Onezyfora, który okazał mu wiele pomocy w rzymskim więzieniu oraz podczas pobytu w Efezie. Modli się następująco: "Niechaj mu Pan da w owym dniu znaleźć miłosierdzie u Pana!" (2 Tm 1,18) Zachowały się też setki nagrobków wczesnochrześcijańskich, na wielu z nich są wypisane mo.dlitwy za zmarłych. Szczegółowe wiadomości na ten temat mamy we wszystkich podręcznikach archeologii wczesnochrze.ścijańskiej oraz w specjalistycznych encyklopediach. Dla k. a.tolika mo. dlitwa za zmarłych stanowi oczywisty postulat, wypływający z prawdy o św.iętych obcowaniu. Po prostu nie tylko tak wierzymy, ale jest to przedmiotem naszego codziennego doświadczenia, że im większa w nas miłość B. o.ża, tym bardziej stajemy się bliscy sobie wzajemnie i zdolni do okazywania wzajemnej miłości. W głowie nam się nie mieści, żeby śmierć mogła mieć w sobie aż tyle ciemnej potęgi, że mogłaby rozerwać tę jedność dzieci B. o.żych: przecież Ch. ry.stus jest Zwycięzcą śmierci! Jeśli B. o.gu podoba się to, że my, żyjący na tej ziemi, modlimy się za siebie wzajemnie, to jakże mogłoby Mu się nie podobać to, że modlimy się za umarłych, aby mogli jak najszybciej dostąpić pełnej z Nim jedności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tRijo - kolejna próba manipulacji. Kiedy piszę, że naukę o czyśćcu wyssaliście sobie z palca, t ja nie mam do was pretensji, ani was nie potępiam, bo nie jestem od tego. Argumentuję tylko, dlaczego krk to dla mnie żaden autorytet. I tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abbbbbbbbba A jak ciekawią Cię inne x Nie ciekawią.Pytałam Ciebie bo próbujesz mnie przekonać że wykładnia KK jest niewłaściwa.Musisz więc widocznie mieć na to jakies dowody.Podaj je.Inaczej wyjdzie na to ze ich nie masz ... ======================== ja nie zamierzam tego nikomu wykładać. W każdym razie każde z nich będzie bliższe prawdy niż katolickie x Dlaczego twierdzisz że wszystko inne będzie bliższe prawdy niż ka/tolicyzm,skoro nawet nie znasz tych interpretacji? Gdybyś je znała napisałabyś mi to tu, a nie odsyłała do jakichś lektur. Nie zamierzam czytać żadnych lektur, pytam CIEBIE.Nie umiesz odpowiedzieć to ok, wykazałaś ignorancję i niewiedzę oraz fakt że tylko Twoja wrogość do KK wynika tylko z uprzedzen i jakiegoś urazu którego doznałaś w młodości. To jest takie histeryczne ''wszystko (nawet moze byc latajacy potwor spagetti) byle tylko nie KK".W takim myśleniu nie ma miejsca na racjonalość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abbbbbbbbba Widzisz, ja piszę o katolicyzmie jako doktrynie i x Nie piszesz o doktrynie, tylko przedstawiasz nam tu swoja własną wizję tej doktryny,bardzo karykaturalną.Po prostu przekręcasz ją . ========================== katolikach których znam. x I popatrz dziwnym trafem znasz samych złych...Dziwne prawda? ================= Myślisz, że w szkole katolickiej tylko się uczyłam? No to i tak dobrze, że tylko tam 8 godzin siedziałam a nie w internacie, bo jak słyszałam, co się działo, to włos mi się jeżył na głowie. x No to mamy wyjaśnienie Twojej postawy.Ona nie wynika z żadnych racjonalnych realnych przesłanek, lecz tylko z emocjonalnego urazu do KK.... Nie jesteś w stanie obiektywnie popatrzec na KK, bo zaślepia Cię to właśnie, postrzegasz przez pryzmat tego z czym miałas do czynienia. =================== My jesteśmy "braćmi odłączonymi". x No cóż, sami się odłączyliście od ko/ ś/ cioła który zalożył J/ e/ zus. Wasza decyzja. ====================== A pierwotny chrześcijanizm ma się do katolicyzmu jak pięść do nosa x A jak się ma pierwotny ''chrześci/ janizm''(co to jest? :) ) do protestantyzmu? To nawet nie jak pięść ale jak żelazna szynka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sądzicie o ludziach, którzy porzucili katolicyzm? Sądzimy, że doznali objawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Æðelgast tRijo - kolejna próba manipulacji. x Niby gdzie tam widzisz jakąś manipulacę ?? ============= Kiedy piszę, że naukę o czyśćcu wyssaliście sobie z palca, t ja nie mam do was pretensji, ani was nie potępiam, bo nie jestem od tego. x Tylko że jako argumentów używasz kłamstw manipulacji i pomówień... Tak więc wartość merytoryczna takich ''argumentów'' jest zerowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastaaaa
Ja jestem przykładem takiej osoby. Porzuciłam katolicyzm, ponieważ zaczęłam się bardziej zastanawiać nad tym, czy bóg istnieje. Kiedyś byłam bardzo wierząca, a potem to zaczęło zanikać, aż w końcu zaczęłam podważać istnienie boga. Teraz utożsamiam się z agnostycyzmem. Staram się być dobrym człowiekiem i wartościowym. Czasami może i czuję się dziwnie i nieswojo, bo wokół mnie większość osób to bardzo wierzący katolicy i też jestem dużą patriotką, a większość myśli, że patriota to oczywiście katolik a tak nie jest. Chociaż jest mi czasami smutno, że jestem takim odmieńcem to nie mogłabym dalej się oszukiwać i na siłę chodzić do kościoła, podczas gdy w głębi duszy bym nawet nie była pewna istnienia boga. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość - Protestantyzm, jaki by nie był, ma się bliżej do pierwotnego chrześcijaństwa, bo protestanci przynajmniej nie czczą obrazów, ani nie wierzą w katolickie legendy (np. ta o wiecznym dziewictwie Maryi). Krk nie został założony przez Je.zusa, apowstał na bazie biskupstwa rzymskiego. Jezus założył Kościół (zbór) Jerozolimski, który przeszedł do podziemia. Poza tym sam Je.zus powiedział, że gdzie dwóch się zbierze w Jego imię, tam i On jest wśród nich... Najbliższy pierwotnemu chrześcijaństwu są arianizm i judaizm mesjański (judeochrześcijaństwo)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie można być patriotą niebędąc człowiekiem wierzącym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastaaaa
A kto tak powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemożna być patryjotom nieznając ortografji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co wy te kropki w Je.zusach i innych M.a.r.y.jach piszecie, to jakieś zaklęcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego katolicy są tak ograniczeni światopoglądowo ? No pytam sie, dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś były trzy odmiany chrześcijaństwa: judeochrześcijaństwo, chrześcijaństwo i poganochrześcijaństwo. Katolicyzm wyrósł właśnie na bazie poganochrześcijaństwa.... Protestantyzm co prawda wywodzi się z katolicyzmu, ale próbował się zbliżyć do chrześcijaństwa pierwotnego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można nie porzucić katolicyzmu jak tam rozkazują się rozmnażać jak króliki? W dzisiejszych czasach żeby otaczać się stadkiem to trzeba mieć na to warunki, nikt tam nie pyta czy ktoś chce czy może mieć te dzieci, tylko płódź! A jak nie to ogień piekielny. I nie mœwić mi tu proszę o naturalnych metodach które działają tylko u garstki; reszta do ognia piekielnego. Nie, Bóg nie jest taki, on jest sprawiedliwy i mądry, czyli katolicyzm a Bóg to dwie różne sprawy. Dlatego ja odeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Æðelgast gość - Protestantyzm, jaki by nie był, ma się bliżej do pierwotnego chrześcijaństwa, x jakimże to cudem, gdy jest tak wielka liczba odłamów protestantyzmu, są sprzeczne z sobą doktrynalnie, więc któryż to z nich jest najbliżej chm?;) ==================== protestanci przynajmniej nie czczą obrazów, x Ka/t/olicy też nie czczą obrazów więc nie wymyslaj -chciałeś przykładu kłamstwa i manipulacji-sam go własnie dostarczyłeś. =================== Krk nie został założony przez Je.z/ usa, apowstał na bazie biskupstwa rzymskiego. Jez/ us założył Kościół (zbór) Jerozolimski, który przeszedł do podziemia. x A potem wyszedł z podziemia i przekształcił się w ko/ śc/iół k/ a/tolicki z biskupem rzymskim na czele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to nie czcza obrazow? :D ale jajca no ja nie moge :D a na jasnej gorze to co niby wisi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie są dowody na to, że Maryja rzeczywiście była wieczną dziewicą? Pytanie o dowody wi. a.ry jest źle postawione. Pytamy o w. ia.rę, a żądamy dowodów namacalnych. Pismo św. powstawało w żywej wspólnocie, która miała swoje przekonanie, swoją wiarę. K. ośc.iół ka.tol.icki przyjmuje obok spisanego Słowa B. o.ga również Tradycję tej wspólnoty, która Pismo św. pisze. W Izraelu najpierw była Tradycja, przekaz ustny, dopiero później spisano tę Tradycję. Później jeszcze dopisywano komentarze do rozumienia tego co spisano, gdy już wspólnotnowej rzeczywistości. Ten wstęp napisałem dlatego, aby Ci, którzy podchodzą do wiary inaczej (np. protestanci, którzy przyjmują tylko to, co było spisane) szukali odpowiedzi na te pytania w swoim sercu, w natchnieniach Ducha Św. Ja piszę do tych, którzy Tradycję przyjmują jako pewnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylisz się. Kościół Jerozolimski, był oparty na Piotrze, jako opoce. O Piotrze też wiadomo, że znalazł się w Rzymie z wizytą i został tam zabity, a nie sprawował urząd. Poza tym Piotr przewodniczył głównie judeochrześcijanom. Chrześcijanom (głównie greckiego pochodzenia) przewodniczył Paweł. Katolicyzm wyrósł na spoganizowanej formie chrześcijaństwa i był religią państwową rzymu, czyli bestii. Kiedyś w zachodnim chrześcijaństwie nie było władzy centralnej. O katolicyzmie możemy mówić dopiero wtedy, kiedy biskupstwo rzymskie uzyskało zwierzchność nad innymi biskupstwami. A uzyskało ją za sprawą państwa rzymskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nikt nie czci obrazu (ktory wisi w tej Cz-chowie czy gdziekolwiek indziej) lecz osobę która on przedstawia. A to wielka różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W B. i.b.lii jest mowa o ''braciach'' -np (Mt 13, 54-57) Rzeczywiście w języku polskim napisano bracia, jednak to wcale nie powinno nas prowadzić do braci rodzonych. Termin grecki „adelphos” (brat) oznacza także brata przyrodniego, rodzonego, kuzyna, krewnego, towarzysza wspólnoty. Ma więc wiele znaczeń i dlatego tłumaczenie go tylko jako „brata rodzonego” jest krzywdzące. Dlaczego? Pismo św. mówi, że rodzice Jego co roku udawali się w daleka podróż do Jerozolimy (Łk 2,44), ale nie wspomina nic o żadnej gromadce dzieci. Mowa jest jedynie o J. e.zu.sie, Józefie, Maryi i o krewnych. Potwierdza to również fragment wcześniejszy mówiący o powrocie z Egiptu (Mt 2,14-23), który także nic nie mówi o siostrach i braciach. Słowa Ch. r.ystusa z krzyża, tuż przed śmiercią (Jego testament) wskazują, że Mar.yja nie ma dzieci (J 19,26-27). Wiemy z tradycji, ze Józef już nie żyje i zgodnie z prawem Izraela dzieci miały obowiązek (prawo) utrzymania matki. J. ez. us na krzyżu oddaje swoją Matkę uczniowi. Czy łamałby prawo i odbierałby dzieciom matkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mysle o sobie - porzucilam katolicyzm. Jestem sam na sam z Bogiem. Nie ma miedzy nami pieniedzy. Jest milosc, wolna wola i swiadomosc dobra i zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie są to dowody na to, że J. ez.us nie miał braci i sióstr. Można przecież wymyślić taką sytuację, że oni wszyscy urodzili się po 12 roku życia J. e.z.usa a przed ukrzyżowaniem umarli. Dla szukających obrony swojej doktryny da się to wymyślić. Nam z pomocą przychodzi Tra.dycja, która od samego początku, od pierwszych wieków Maryję widzi jako Dziewicę, która miała tylko J .e.zusa. Ikonografia Wschodu to potwierdza: wszędzie jest Mar.yja z J. ez.usem – innych dzieci nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×