Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy duzo bawicie sie z 3 letnimi dziecmi?

Polecane posty

Gość gość

Zastanawiam sie czy ile czasu spedzacie na zabawe z dziecmi 3-4 letnimi? Mam dwie corki, starsza 3 latka chodzi do przedszkola, mlodsza ma 4 miesiace. Starsza odbieram z przedszkola kolo 14, ide z nimi na spacer jesli jest ladna pogoda. Pozniej w domu praktycznie caly czas zajmuje sie corkami, bawie sie ze starsza, gramy w jakas gre, czasem z mlodsza na rekach jesli jest marudna. Czasem starsza pobawi sie sama, porysuje gdy karmie mala, lub obejrzy bajke, ale generalnie woli ze mna. Gdy wraca maz kolo 17 to juz do 20 zajmujemy sie dziecmi, bawimy sie, karmimy, kapiemy. Przyznam ze jestem mega zmeczona. Zastanawiam sie czy tak duzo bawicie sie i zajmujecie dziecmi, czy raczej wiecej bawia sie same? Moze powinnam przyzwyczaic corke zeby wiecej bawila sie sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm ja mam 3,5 latka w domu i jak jest sam bez brata co wciąż chce bawić się ze mną :/ ja się owszem bawię z nim ale mam też inne rzeczy do zrobienia wiec labo odmawiam i musi bawić sie sam albo proponuje mu powiesisz ze mną pranie a potem zagramy w memo, pomożesz mi układać skarpetki a potem pomalujemy coś itd.. tym sposobem on nie marudzi że robi coś czego nie chce a i bawić się ze mną bawi, przy okazji uczy się wielu rzeczy, opowiadam mu jak się gotuje zupę, czy obiera cebulę itd... jesli jest w domu starszy syn to z reguły bawią się razem i mam ich z głowy, rzadko chcą żebym jeszcze i ja między nimi siedziała, potrzebna jestem tylko do rozstrzygania sporów :P myślę że już za rok odpoczniesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dworze sporo spędzamy ze sobą czasu , jeśli jestem po pracy i mam czas do dyspozycji ,ale w domu się raczej nie bawię, tzn poukładam z nią puzzle jeśli mi pozwoli (!!-zależne od jej kaprysu), lecz szalu nie ma Mała jak przychodzi z przedszkola to albo sama się ze sobą bawi w domu i z psiakami ,czy tez na podwórku z nimi siedzi (na własnym ogrodzonym podwórku pilnować jej nie trzeba),albo z starszym rodzeństwem cos robi jeśli mają na to ochotę, lub jeśli tata jest w domu ,wtedy on w domu coś z nią tam porabia, często bierze do garażu i mała pomaga mu w majsterkowaniu ,ona to uwielbia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pomocy mi czy rodzeństwu w sciąganiu prania ,odłożenie swoje ubranka/bieliznę na swoje miejsce, sprzątniecie po sobie w kuchni, wyrzucenie cos do śmieci to zaliczamy do obowiązków dziecka a nie dobrej jej woli :) Patrząc na jej chce mi się i nie chce mi się to z tym byłoby w kratkę zapewne :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, cofinj się w czasie do swojego dzieciństwa i odpowiedz sobie na to pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×