poklikam

Kotka - czy twoj starszy o 14 lat ramol nie posuwa juz cie tak jak dawniej? szukasz lepszego bolca?

No wlasnie LEPSZEGO wiec odpadasz w samych przedbiegasz, jak bede szukala" panienki"dla syna to dam ci znac

zaimponowals mi "Kotka" potrafisz zachowac zimna krew i byc kulturalna nawet kiedy taki bydlak jak ja rzuca w ciebie bez powodu blotem, BRAWO!!! to mi s ie podoba w tobie. druga sprawa- musze cie rozczarowac bo nie jestem zainteresowany ani toba ani twoim synem. Te sprawy interesuja mnie tylko w realu, ale wierze, ze napewno znajdziesz tutaj jakies chetnego goscia dla twojego syna :-) moze Baryka? to bardzo mily gosc i napewno stworzylby z twoim synem udana pare :-)

witaj kotka :) nie dyskutuj z idiotą bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem :D

to jest frustrat który lata po forach bo nikt z nim niechce pisać

a teraz niejaki baryka nie mylic z Cezarym w "Przedwiosniu" pokazal calkiem inna postawe niz "Kotka". Ona kulturalna i opanowana a on noc coz? impertynent i podworkowy pyskacz z pod blokowego trzepaka :-)

:)

miłego dnia kotka i pogody , tej za oknem i w sercu ;)

jak nastrój ?

baryka, ten usmiech byl do mnie a ten tekst z pogoda zemdlil mnie okropnie, ide napic sie czegos bo mnie muli od takich tanich tekstow

nie rozumiesz, ze "Kotka" woli takic facetow jak ja niz takich jak ty frustratow wyrywajacych gabke z siedzenia w nocnym autobusie podmiejskim

Dzień dobry znajomym i nieznajomym:)

fjnie, ze wpadlas! czy tak jak "Kotka" szukasz na forum podniety w celu "naladowania sie" zeby wieczorem miec jakakolwiek ochote na seks z mezem?

Ja nie wpadam, wpadanie jest nie bezpieczne, nie wiedziałeś o tym?:) Z ochotą na seks nie mam problemu, a jestem tu bo lubię rozmawiać. A Ty dlaczego tu koczujesz?

bo lubie prowokowac i grac ludziom na nerwach :-)

Raczej nie dorównasz kobietom w graniu na nerwach, my mamy takie granie zapisane w genotypie:)

oczywiscie! zgadzam sie i dlatego koncentruje sie na tanich podrywaczach dla ktorych slowo "poklikam" jest rozwnoznaczne z "mam ochote na seks"

A dlaczego ich piętnujesz? Nie wyznajesz zasady - żyj i pozwól życ innym tak jak chcą?

to dobra zasada, ale widzisz czasami lubie zajrzec diablowi w oczy

A nie lepiej diablicy?:)

juz to zrobilem i nigdy wiecej :-(

"Zołzy" nie są takie złe gdy jakąś okiełznasz:)

to nie chodzi o to

chodzi o to ze "zolzy" moga pokazac jakim mezczyzna jestes naprawde a wielu nie potrafi zniesc prawdy o osbie i wola udawac, zs a kims zupelnie innym

To już jest nieprzystosowanie do życia wśród ludzi albo bardziej wśród niezależnych, temperamentnych i charakternych kobiet.

to tez teoria a ja ma taka; ludzie doskonale znaja swoje wady i staraja sie za wszelka cene ukryc je za pomoca teatru jaki ogdrywaja codziennie przed innymi. Gdy jednak ktos to odkryje czuja sie zdemaskowani, ogarnia ich strach i panika. Jezeli wyczuwam ze ktos jest nieszczery, odgrywa teatr a tak w zasadzie chodzi mu o zupelnie co innego to natychmiast probuje go zdemaskowac. Prowokacja to dobra metoda. Dzieki niej zgaduje kto siedzi po drugiej stronie monitora.

Tak? To co w takim razie powiesz o mnie?:)

Poza tym wirtualnie można być każdym, wykreować się na kogokolwiek tylko jest jedna zasada trzeba pamiętać co i komu się powiedziało bo przy pomyłce robi się niezręczna sytuacja . A to wcale nie taka prosta sztuka być nieomylna alfa i omegą:)

o tobie jeszcze nic ale powiem ci cos o niejakim"Baryce", ktory probuje tutaj cos zwerbowac. Facet w zwiazku szukajacy "czegos na boku" prawi tanie komplementy obcym kobetom zamiast mowic to wszystko swojej partnerce. Robi to wszysko oczywiscie w pracy bo w domu czujne oko partnerki na to nie pozwala. Prawienie swojej partnerce komplementow przychodzi mu juz z trudnoscia dlatego oblewa nim wrecz obce kobiety w nadziei, ze ktoras zlapie haczyk. Taki zakurzony playboy szukajacy potwierdzenia swojej zagubionej meskosci .Gdyby jednak wysilil sie troche na prawienie wiecej komplemmetow swojej partnerce, kupienie kwiatow, romantycznej kolacji to nie musialby przesiadywac na forum i tracic czas na beznadziejne polowania.

Zastanawiam się dlaczego na niego naskakujesz? Miałeś w swoim życiu do czynienia z sytuacją w której odebrał Ci Twoją kobietę? Patrzysz przez pryzmat tego?