Spotkanie

Chce się poradzić, w niedziele jadąc na uczelnie w autobusie cały czas patrzył się na mnie koleś i uśmiechał, jestem otwartą osobą więc też się uśmiechałam. Zanim wysiadł podszedł dał mi numer tel. i powiedział coś w stylu odezwij się. Najpierw nie wiedziałam co zrobie, ale koleżanka namówiła mnie żebym się odezwała. Więc się odezwałam i spotkaliśmy się tego samego dnia wieczorem na jakąś godzinę, bo nie miałam więcej czasu. Po spotkaniu napisał że ma nadzieję że się podobało i że się jeszcze spotkamy. Czy zdarzyło wam się spotkać z nieznajomym? Co myślicie o takim spotykaniu się?

a skad niby ma czlowiek miec znajomych nie spotykajac sie wczesniej z nieznajomymi?serio to robie to czesto i poznaje mnostwo nowych ludzi.jak polubie kogos to kontynuje znajomosc.a tobie sie podobalo?jesli tak i nie jestes zajeta to umow sie 2 raz.

Zawsze poznawałam ludzi przez jakiś znajomych albo coś w tym stylu. Dlatego zanim pierwszy raz się spotkaliśmy trochę się bałam. Ale podobało mi się. Zobaczę jak się odezwie bo mówił że w tym tygodniu będzie miał bardzo dużo pracy i nie będzie miał czasu. Chyba że sama się odezwę pierwsza.. zobaczę

Tak mocno mnie namawiał i nie potrafiłam się postawić

up

up

tylko nie inicjuj za często, zostaw mu pole manewru

Nie odzywaj się pierwsza. Jeśli faktycznie będzie chciał się jeszcze spotkać to sam się odezwie. Najlepiej jeśli po spotkaniu coś napisze to odpisz mu, że dziękujesz ża miłe spotkanie albo coś w tych klimatach ale nie odzywaj się pierwsza i nie inicjuj spotkania... Facetów nakręca to jak muszą się starać o laskę, ale oczywiście pod warunkiem że nie jest to "księżniczka" która stroi mu fochy :P