Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość123123

koleżanki zazdroszczą mi że schudłam

Polecane posty

Gość gość123123

jakiś czas temu sporo schudłam (zawsze byłam "pulchna"), wiele osób z mojego otoczenia złośliwie to komentuje, zwłaszcza koleżanki z pracy... mam wrażenie, że po prostu mi zazdroszczą.. rodzina również zasypuje mnie "dobrymi radami" typu "żebyś nie wpadła w anoreksję" itp, mówiąc szczerze mam tego serdecznie dość, nie chcę wszystkim się tłumaczyć dlaczego schudłam i że nie mam anoreksji... jak im odpowiedzieć, żeby się odczepili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123123
np. mówią "o, ale schudłaś! ale staniki to chyba musiałaś wszystkie wymienić bo takie małe piersi masz teraz.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123123
albo "weź się już tak nie odchudzaj, bo znikniesz" albo "nie masz czasem anoreksji"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dokładnie tak samo, zawiść i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak jest niestety. sama schudłam 17 kg rok temu i cały czas słyszałam, ze wyglądam okropnie;] ważę 55 kg przy 167 cm, więc waga normalna;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DOKŁADNIE MAM TO SAMO! Nosiłam M, noszę XS. Czyli spadło mi 2 rozmiary a moje koleżanki nie pochwalą ani nic. Jedyne to zachowują się jakby mi biust tylko zmalał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123123
dokładnie, słyszę że np. wyglądam mało kobieco, a ja noszę rozmiar 36-38, czyli wcale nie jestem jakimś chudzielcem :/ jak odpowiedzieć żeby im w pięty poszło, macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mówią to te grube, bo im żal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 997 komunista emeryt 666
wy głupie frajerki do roochania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maluje paznokcie
p*****l takie kolezanki !!!!! to chyba jedyna dobra rada ktorej dzis udzielilam - tak sobie pomyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123123
to nie są jakieś moje bliskie koleżanki, tylko znajome z pracy, więc czy chcę czy nie to muszę je widywać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegewege
Tym gościem wyżej byłam ja. Z 38 schudłam do 34 ale nie myśl że jakaś wychudzona jestem, po prostu mam 162 cm wzrostu i jakoś to się na mnie rozkłada i wyglądam dobrze :-). Szczerze to planuję jeszcze o jeden rozmiar przeskoczyć do 32 (XXS) A koleżanki .....powiem ładnie- olej. Najgorszą dla nich kara będzie jak my będziemy coraz szczuplejsze a one ciągle tłuste :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyraźniej mimo że schudłaś jesteś szkardna i tyle. Co innego jeśli mówi coś jedna czy dwie osoby a co innego jeśli jak w twoim przypadku więcej. Chyba mają trochę racji i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy wpadniecie w manię odchudzania a wasze chłopy będą pukać te tłuste. To dla was nagroda będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja 123
a moze jestescie przewrazliwione? I niepotrzebnie interpretujecie co ktos tam powiedzial jako złosliwosc... ja kiedy schudłam to widziałam ze mi ludzie gratulowali, mówili ze odmłodniałam, itp A z kolei jak byłam grubsza, to słyszałam, ze zaczynam wyglądac jak matka, i inne takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123123
raczej nie jestem przewrażliwiona, wierz mi, że nie jest to przyjemne jak każda znajoma osoba pyta "co się z tobą stało" i oczekuje jakby wytłumaczenia się.... dlatego pytałam czy macie jakieś sprawdzone teksty żeby się odczepili. ja nie lubię ludziom mówić niemiłych rzeczy, ale oni jakoś się nie krępują w stosunku do mnie to może czas się przełamać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja 123
a ile wazysz i mierzysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123123
nie chciałabym dokładnie wypisywać ile ważę i mierzę, BMI mam ok 22, czyli w normie, a rozmiar ciuchów 36-38. wcześniej całe życie miałam 42 więc może dlatego tak się wszyscy dziwią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym sie przejmujesz wazne ze Ty jestes zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czym lub kim się przejmować, ważne żebyś ty się z tym czuła dobrze. Ja też jestem chuda i też nie raz słyszałam teksty czy nie wpadłaś w anoreksję (tak wpadłam właśnie zażeram rodzynki w czekoladzie) że jestem chuda, że powinnam przytyć mam to w doopie, ważne jak ja się czuję i że się taka akceptuję, wszystkim nie musimy się podobać, jeden woli szczupłe inny grubsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipowom
Pewnie, że zazdroszczą leniwe babska, im się nie chce ruszyć dupska i dlatego ci dogryzają żeby ukryć to, że też by chciały lepiej wyglądać tylko do tego trzeba wysiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×