Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciąża

Polecane posty

Gość gość

Witam , jestem w 4 miesiacu ciaży . Mam to szczescie ze mam wspanialego męzczyzne ktory cieszy sie nawet bardziej ode mnie .... no wlasnie bardziej ode mnie . Bardzo boje sie porodu i zycia po nim , zawsze panicznie dbalam o swoje cialo , wyglad boje się ze za bardzo przyzwyczailam mojego faceta do tej dbalosci , pewnie powiecie "Jak kocha to zaakceptuje" ... nie o to chodzi . Chcialabym zapytac Was kobiety o wasz stan po porodzie czy Wasz wyglad z czasem sie polepszyl czy pogorszyl ? Czy cieszycie sie z partnerem soba jak wczesniej ? I czy jestescie szczesliwe bo to najwazniejsze :) Dziekuje za odpowiedzi , Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz , jeśli on się cieszy ciążą to myślę ,że i zaakceptuje twoje zmieniające się pod wpływem ciąży ciało. To naturalne i taka jest kolej rzeczy, tego nie zmienisz. A jeśli się bardzo chce dzidzi nie mysli sie o tym co się zmieni na gorsze, ale o tym co zmieni na lepsze. Co do ciała- nie mogę powiedzieć by bardzo ciaża mi je zniszczyła, wiadomo że np piersi nieco czasem tracą na jędrności, ale z czasem pod wpływem wieku i tak cię to czeka, pomyśl o tym. Dojrzały partner jest z tobą na dobre i złe, niezależnie czy wciąż pozostaniesz piękna. On też się starzeje i zmienia. życie nas zmienia., a jesli sie kogos kocha- akceptuje sie te zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za odpowiedz pocieszyłaś mnie troszke :) co do tych zmian ze nie mysli sie co na gorsze sie zmienia tylko na lepsze to moj partner mowi identycznie wiec chyba nie jest najgorzej :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz radę, nie skupiaj się za bardzo na sobie:) zresztą jak już poczujesz jak maleństwo rusza się w tobie- wszystko straci znaczenie:) ja mam już spory brzuszek mimo że to 24 tydz ciąży i nieraz marudze mojemu że jestem gruba - a on na to- nie gruba , ale masz dziecko, masz nasze dziecko w sobie:) i od razu poprawia mi humor:) twoj jak się cieszy na maleństwo tez pewnie tak do tego podejdzie:)powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podchodzi tak z czego sie bardzo ciesze , tlumacze sobie ze to tylko chwilowe ze urodze i wroci wsyztsko do normy przy odpowiednim wysilku , ale niska samoocena kiedys i to ile pracowalam na wszytsko daje o sobie znac :) Kazda z nas ma chyba chwile przemyslen i malego "zalamania" tym wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×