Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czy gryzie was sumienie

Kobiety, wstydzicie się swojej przeszłości seksualnej?

Polecane posty

Gość najgorzej jak kobieta
zaliczyla przygodny anal - obciach jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety chcą *****czy więc im taka przeszłość u facetów nie przeszkadza a imponuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 29
Odpowiadając gościowi,który pytał,czy jestem szczęśliwa,odpowiadam, że tak,nawet bardzo. Żyję jak chcę,sypiam z kim chcę,robię to co lubię. Nie przejmuję się nakazami,zakazami,przykazaniami,a już chyba najmniej opiniami innych. Uśmiechnijcie się ludkowie,słoneczko znowu wstało,ludzkość nadal istnieje,cieszcie się życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
czytam sobie kafeterie i dochodzę do wniosku że dla zdecydowanej większości pokolenia z lat 90 kopulacja stała się najważniejszym (jeśli nie jedynym) celem i sensem ich egzystencji.jest to jedyna rzecz która wywołuje u nich jakieś zainteresowanie,jest wyznacznikiem ich pozycji towarzyskiej i społecznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ee tam seks ludzi interesował od zawsze. I nie ma w tym nic dziwnego, jest to bardzo ważna część życia. Po prostu w naszym kręgu kulturowym przez pewien długi okres czasu (tak od średniowiecza) o seksie nie wypadało mówić, do tego krk generalnie do seksu oficjalnie zniechęcał, no jeszcze w celach prokreacyjnych to niech będzie, ale tak dla przyjemności to absolutnie nie wolno. A już kobieta odczuwająca przyjemność z seksu to bardzo długo była ladacznica. Więc się o tym nie mówiło, ale robiło tak samo jak i teraz. Nie na darmo burdele doskonale funkcjonowały w wiktoriańskiej Anglii. Różnica taka, że ludzie coraz mniej się wstydzą mówić, że seks lubią i sprawia im przyjemność. I dotyczy to zwłaszcza kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam się czego wstydzić 31 lat jeden partner, no może i mam się czego wstydzić właśnie tego, że tylko jeden partner- ale to chyba zależy od punktu widzenia każdego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goską12
żaden facet się nigdy nie ożeni jeśli kobieta nie będzie go okłamywać. kobiety musza klamać bo inaczej faceci beda je ****** i zostawiać. gdy będą sobą bez udawania i kłamstwa to będą same. taka idea małżeństwa. kobieta kłamie i udaje grzeczną dziewczynkę zeby nabić naiwniaka na pal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 29
Kilku moich byłych amantów,nie znając mnie ,po maratonie łóżkowym zmykali,by się reanimować i dojść do siebie ale było też wielu proponujących mi taki czy inny związek lub małżeństwo i niestety do wielu panów wciąż nie dociera,że kobieta może nie chcieć ślubu,małżeństwa,dzieci, że chce być niezależnym partnerem w stosunku do mężczyzny. Mój partner to pojął i ma u mnie ogromny szacunek,bo nie dybie na moją niezależność seksualną,finansową ani żadną inną. Kobieta spełniona to kobieta wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale żaden człowiek nie jest tak naprawdę wolny, więc gościówa 29, to takie trochę teoretyzowanie. Żyjemy w pewnych konwenansach, mamy jakieś potrzeby (poza seksualnymi) itp. Ja uważam, ze kobieta spełniona to kobieta żyjąca zgodnie ze swoimi zasadami, potrzebami. Dla jednej to będzie jeden partner, ślub, dzieci- dla innej swoboda seksualna i wieczna wolność. Mnie osobiście irytuje tylko jedna rzecz- wpychanie nochala w życie innych, ocenianie kobiet jako "puszczalskich", albo egoistycznych bo myślą o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciowa ty kobitko pomysl co bedzie za kilka lat p Po trzydziestce juz sie za toba nikt nie obejrzy oprocz desperatów, po czterdziestce bedziesz musiała juz za seks płacić :-P a Twoj partner zapragnie stabilizacji i poszuka normalnej ,wiernej a ty zostaniesz z mianem d******** Dobrej zabawy życiem ,zenado .:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci kochaja d***** i nie wstydza sie tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie interesuje to jak inni mnie mianuja:P wazne ze jestem wolna i niezalezna i zyje tak jak JA chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 29
Szacun zwolenniczko. Żyjemy w gorsecie konwenansów,ale też naszym dążeniem powinno być,aby jak najmniej on nas opinał. Darzę szacunkiem panie,które wybierają życie rodzinne,ale dawno doszłam do przekonania,że nie mam zamiaru tak spędzić swojego życia,nie chcę żadnych ograniczeń,o ile to możliwe. Co do wścibstwa facetów,to jest ono proporcjonalne do urody i atrakcyjności kobiety.Od wodzenia za nią ślepkami i nosem,poprzez chęć poznania jej tajemnic,narzucanie się i nagabywanie,do żądzy jej posiadania i ujarzmienia. A gdy kobieta dokonuje innych wyborów,to wielcy macho sięgają po arsenał wyzwisk i epitetów. Wolna kobieta sama dokonuje wyborów i to są jej wybory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa- no ja wybrałam faceta, który szanuje fakt, ze jego kobieta jest samodzielną jednostką dokonującą własnych wyborów. Natomiast miło jest mieć taki męski "backup" :-) Bzdurne konwenanse mam gdzieś. natomiast jak spotkasz prawdziwą miłość, nie potrzeba Ci totalnej wolności- wolisz wolność w granicach drugiej, ukochanej osoby :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem kto tutaj takie zakłamane durnoty pisze. Jestem po 50 tce i NIKOMU nie musze płacić za seks. ZAWSZE są chętni. Inna sprawa ile razy z tego skorzystam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 29
Zwolenniczko,tak jak pisałam wyżej,to był twój wybór i tak być powinno. Cieszy mnie,że znalazłaś miłość i drogę życiową,nie dając się zaszufladkować i zunifikować(no,może troszeczkę). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh a ja zaluje, ele coz...czasu nie cofne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jestem chyba tu jedyna, która się do tego przyznaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i wstydzę się tez :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu ktoś ma się przyznawać do czegoś, co go nie dotyczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo napewna zajrzała tu niejedna co ja to dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×