325 lat temu polski kościół sciął ateistę Łyszczyńskiego

religia to przeżytek z czasów neolitu i starożynosci. Po co mamy się w to dalej bawić ? Czy dlatego, że JPII sie w to bawił ???

normalni ludzie nie mają problemów z katolikami ale chlejusy ćpuny i puszczalskie zawsze się będą z nimi żreć

normalni ludzie nie maja problemów z katolikami dopóki ci nie usiłują wykorzystywać państwa do narzucania swoich przekonań i obyczajów. Tak jest z katolicyzmem w Polsce, który stopuje ratyfikację praw ludzkich i obywatelskich. Kościół polski chce nowego śreniowiecza i sprzymierza się z wojującym islamem i spzredajnym Putinowi prawosławiem.

katolik to pies ogrodnika: sam nie ma ochoty na wolność ale nie da wolności innemu !

kler zawsze przypomina kaźnie Chrystusa gdy chce przykryć swoje zbrodnie i grzechy. Taki trick.

przepraszam jak kosciól mógl sciac tego człowieka skoro kazdemu kaplanowi za zabujstwo grozi wykluczenie z kosciola ?

325 lat temu ścieli głowę Łyszczyńskiemu a obecnie abp. Hoser kastuje mentalnie ks. Lemańskiego. Niby kumple w wierze ale jeden chce zarżnąć religijnie drugiego przy okazji łgając jak Putin.

czarni mają czarne dusze a purpuraci to już szatany

łaskawe panisko z tego Hosera. Pozwolił dla wiernych zbuntowanej Jasienicy odprawić mszę na dworze ...

biskupi lubią krwawą robotę choć zostawiają ją skatolicyzowanym władzom

biedny Łyszczyński i biedna kobiety - to ofiary pazernego na władzę kleru katolickiego

kler trzyma lud w wierze rękami państwa takie z nich cwaniaki